Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hm cóż to za "My" pojawiają się w wierszu ?

Może Pan nie zjeżdża poniżej poziomu, ale ten poziom to jakby troche niski jest. Da się czytać ale nie zachwyca niczym. Ta gra słów trochę prymitywne jest.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie jest prymitywna gra słów, jakoś na tym forum nie widzę, żeby ktokolwiek ją uprawiał; dla mnie prymitywne jest to, że dla wielu wiersz to zbitka metafor z sufitu (i na tym koniec środków)
jak zwykle: wiersz jest na niskim poziomie, gra słów prymitywna. bo ktoś tak napisał. i koniec.
żałosne

pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie jest prymitywna gra słów, jakoś na tym forum nie widzę, żeby ktokolwiek ją uprawiał; dla mnie prymitywne jest to, że dla wielu wiersz to zbitka metafor z sufitu (i na tym koniec środków)
jak zwykle: wiersz jest na niskim poziomie, gra słów prymitywna. bo ktoś tak napisał. i koniec.
żałosne

pozdr

Znowu ktoś komentuje mój komentarz, a potem się dowiem że jestem pieniaczem. I do tego wszystkiego Pan miesza mój wiersz jeszcze które Pan nie zrozumiał nawet, ale to oczywiste widząc jakie wiersze się Panu podobają, co określa Pana poziom poniekąd.

Ja tak napisałem, bo tak uważam. Kiepski jest ten wiersz.

--
lubimy się wiedzieć

własnym zmyśleniem
--

To ma robić wrażenie ? "Lubimy się wiedzieć" ??? Takich niegramatyczności które tu są podciągniete do lingwinistycznych igraszek można od groma stworzyć, więc co ma robić wrażenie ?

--
reszta mówi ni czym
patrzy po części
na wybraną całość
--

Filozoficzne wynurzenia ?? OK, ale co w tym niesamowitego prócz w/g mnie infantylności ?


Nudny jest ten wiersz, nie ma żadnej zabawy intonacją, a rytm usupia.



Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie mieszam. Zastanawiam się właśnie, ile Pan ma lat. ale skoro tak Pan szermuje infantylnością, to podejrzewam, że niewiele. Nie widzę we fragmencie cytowanym infantylności. Ten wiersz jest odniesieniem do pisanych wcześniej, swoistym dopełnieniem zakończonego cyklu.
Jak Pan widzi zabawę intonacją w wierszu? Rytm ma to do siebie, że albo jest, albo go nie ma. Są ludzie, których rytmiczność usypia — z tym nie polemizuję.
Jeszcze a propos niegramatyczności. Na mnie one naprawdę robią większe wrażenie, niż gramatyczności, które wszakże obserwuję na codzień: w gazecie, w książce itd.
Dla mnie większym miernikiem „poziomu” jest to, jak się ktoś wypowiada i czy robi błędy językowe. Co do poezji — de gustibus non est disputandum, chyba że przytoczy się argumenty konkretne. Ja nie oceniam ludzi na podstawie tego, czy podobają im się wiersze Mickiewicza, Świetlickiego, czy Poświatowskiej. Tym, którzy tak czynią, współczuję.
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie mieszam. Zastanawiam się właśnie, ile Pan ma lat. ale skoro tak Pan szermuje infantylnością, to podejrzewam, że niewiele. Nie widzę we fragmencie cytowanym infantylności. Ten wiersz jest odniesieniem do pisanych wcześniej, swoistym dopełnieniem zakończonego cyklu.
Jak Pan widzi zabawę intonacją w wierszu? Rytm ma to do siebie, że albo jest, albo go nie ma. Są ludzie, których rytmiczność usypia — z tym nie polemizuję.
Jeszcze a propos niegramatyczności. Na mnie one naprawdę robią większe wrażenie, niż gramatyczności, które wszakże obserwuję na codzień: w gazecie, w książce itd.
Dla mnie większym miernikiem „poziomu” jest to, jak się ktoś wypowiada i czy robi błędy językowe. Co do poezji — de gustibus non est disputandum, chyba że przytoczy się argumenty konkretne. Ja nie oceniam ludzi na podstawie tego, czy podobają im się wiersze Mickiewicza, Świetlickiego, czy Poświatowskiej. Tym, którzy tak czynią, współczuję.
pozdrawiam


Rytm ma to do siebie, że może również usypiać. Rytm tego wiersza jest utrzymany w klimacie choroby sierocej. Sądze że widział Pan kiedyś osobę z taką chorobą. Taka rytmiczność usypia, przynajmnie mnie.

Nie obchodzi mnie czy jest odniesieniem do pisanych wcześniej, oceniam ten wiersz.

Takie niegramatyczności są prymitywne, leżą w zasiegu każdego, co czyni je często powielanymi, zwyczajnie nie ładnymi i nie zgrabnymi, to się kłóci z moim poczuciem estetyki. Wolałbym już zwyczajną dosłowność. Może być wdzięczna.

Niech Pan nie porównuje wierszy takich poetów do takiego gniota. Oceniam ludzi po tym co robią, co im się podoba, co piszą, jak się zachowują, itd itp w/g własnych kryterii. A Pan tak nie robi ?


Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdy gra muzyka i wszystko się zapieka organy chcą wyrzucić z siebie grząską toń płaszcz z swetrem się ciągle biadą zwleka dopływa do szerokich ulicznych pustynnych dłoń ta era znienacka się zapiera piszczy dnem z własnego musu co to przez ego cholera już mnie wielce tak poniewiera do serca złote liście się tną co to jest w lewo wydają góry purpurowe brzmienie i ołowianym losem tną swe wyżyny waleczność się ze sobą rwie po niczyim lesie stukając jak armata w te ciągłe miny ukrywa się szturmem los sponiewieranych chwalebna cisza napaja smutkiem swój gniew bożyszczem jest już ten typ rozeznany promieni gdy głuchy skamieniały niczyi latarni śpiew pokrywa bałwochwalna zamienia się w rytm dociera do granic swych pustych możliwości pantera zabiera swoją jasną zgubę w tonącą myśl uwiera skąpymi baletami z uścisłości gdzie grzmi struktura i pada się w woń Chimera obumiera w swej litej naturze a serce dotyka swą miłą do zera skroń wszystko zakrywa płaszcz w swej dzikiej chmurze dlatego walcz mieczem o stół i o gwóźdź aby radosnym to słonko powlekało za bardzo się burzy ten mocny ruszt co spocznie jedynie stęchliźnie zabrało i wiara nadzieja i miłość chce dotykać anielskiego roztropnego człowieka bo rozkosz za bardzo się budzi tłem zaczyna powoli dotykać się nocna powieka
    • @KOBIETA Jestem optymistą, dlatego wybaczam. ;) PS. Wierzę, że pokonasz sceptycyzm i zaufasz — w scalenie wagonów. Wesołych Świąt!  
    • @FaLcorN   ;) och przepraszam…może to wrodzony sceptycyzm;) ? może świąteczne przytłoczenie czerwienią ;) a może zwyczajne zwątpienie w przejrzystość …połączeń …kolejowych;)    wybacz mi :))))       
    • @Sylwester_Lasota To fakt. Dwie strony medalu.    Pozdrawiam, wszystkiego dobrego. 
    • Zielony kolor nieba a na nim  niebiskie świecące słońce człowiek tonie w czerni mieszając się z kolorem ziemi.   Zupełnie nowy świat widziany  przez szkła kolorowych okularów  ktoś postanowił urzeczywistnić    Zakrzywiam czas żeby iść na skróty  pomijam parę zbędnych lat  które chcę puści w nie pamięć.   Utopiony w dziwnej rzeczywistości  tęsknię za czymś innym niech zmienią barwy i wszystko będzie jak kiedyś.   Po krótkim śnie poczuje się lepiej stare buty zniosę do szewca żeby zrobił z nich nowe.   Odnowię wszystko i odnowię siebie  w nowym ubraniu i w nowych butach idę  szkoda że ze starymi dziurami.   Obok mnie tłum ludzi zmierza  wszyscy zupełnie nowi i nie czuli po krótkim śnie obudzili się kimś innym.   Kto ich odmienił i kto dał im życie  wczoraj byli sobą  dzisiaj zupełnie inni wpatrzeni w skały.   Nowi ludzie ze starymi zwyczajami  w nowych butach idą ze starymi dziurami  dumnie idąc sądzą że są idealni.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...