List do przyszłego zakochania

[pathe]

Wiele możliwości i scenariuszy mam tego przyszłego spotkania. 

 

Spojrzymy sobie głęboko w oczy i utoniemy na moment. Nasze dłonie i stopy jeszcze się nie spotkają i nie splotą warkocza sztormowych fal. Źrenice i kąciki oczu będą prowadzić swoisty dialog, którego inne części ciała zagubione nie zrozumieją.

 

Albo dynamicznie na siebie wpadamy. Bardzo ciekawe czy torba mi wypadnie z dłoni, poszybuje wbrew grawitacji w górę (pod niebo?), a może twoja kawa zachlapie koszulę i te plamy będą przyczyną pierwszego dotyku.

 

Albo staniemy w tramwaju naprzeciwko siebie tak blisko, że moja szyja będzie oddychać twoim powietrzem. Że twoje włosy zasłonią świat poza nami. Świat, który nas interesuje, tylko na niby i tylko na niby dla zakochanych istnieje.

 

Wszystko inne nastąpi za kolejną chwilę. Tylko się spotkajmy. Bo możemy się też minąć, zasłuchani w muzykę w słuchawkach, wpatrzeni w dalekie tablice na lotnisku albo mrówki drepczące pod naszymi nogami.

[A-typowa-b]

@pathe ładnie napisane. Jako list, ujął mnie treścią.

Pozdrawiam 

[[email protected]]

@pathe

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pozdrawiam Pati, chyba o tym samym piszemy?

[duszka]

@pathe  "Tylko sie spotkajmy" - to wydaje sie najwazniejsze , ale też łatwe do przeoczenia... Ciekawa forma i wzruszająca treść :) Pozdrawiam!

[pathe]

@[email protected] ano nie tylko my :) o tym samym :)

[goździk]

@pathe Ile nas w życiu ominęło, bo poświęcaliśmy uwagę na coś innego? W utworze zawarłeś aspekt romantyczny tej ogólnej myśli. I to w jaki sposób! Jakoś ten warkocz z ludzkich kończyn do mnie przemawia... :D

[Annuszka]

Świetny tekst... Bardzo do mnie przemawia w tych zapędzonych czasach...

[pathe]

@Annuszka ojej dzięki. 

@goździk moja romantyczna dusza podpowiada że coś ominęło, aby coś spotkało…kiedyś w przeszłości lub przyszłości. 

[Leszczym]

@pathe Ładne, ładne naprawdę !!