Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Leszczym

   Przeczytałem z przyjemnością. Jest pomysł, jest dowcipne urzeczywistnienie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Zdanie "I nie takie bywają" wydaje mi się niedokończonym. Na przykład o "jak trzeba". A może zamiast dzielić "SALON" na fragmenty, użyjesz zwyczajowych akapitów? 

   Serdeczne pozdrowienia. 

Opublikowano (edytowane)

@Corleone 11 Bardzo sobie cenię Wasze uwagi. Ale tutaj popełniłem kilka pewnego rodzaju błędów językowych i uczyniłem to mniej więcej umyślnie dlatego chciałbym zostawić skrót myślowy "nie takie" ;)) Jak najbardziej jestem za akapitami tylko że obecnie piszę z telefonu komórkowego i chyba jest mi nie łatwo z nimi technicznie. Jeśli się kiedykolwiek uda tekst "Salon" umieścić w książce i zamówić redakcję tekstu wówczas z pewnością będą akapity. Dodam jeszcze tylko, że mam w zaległości w lekturze prozy, ale jak najbardziej pamiętam o Twoim interesującym opowiadaniu;)) pzdr. Michał

 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ósmego marca umarł Józef Stalin...   Łukasz Jasiński 
    • @Nefretete   I już - opublikowałem wersję oryginalną - "Ballaty" na "Balladę" - jak na razie to wszystko...   Łukasz Jasiński 
    • Ballada   Biały dym płynie w powietrzu, cicho szemrze deszcz ze śniegiem, wietrzyk bałagani liście, słoneczko zachodzi biegiem, dusze oparte w powietrzu śmieją się do łez niechętnie, gdyż kręci się grób kamienny, zamiast zmarłego - namiętnie,   o mój drogi przyjacielu, cóż mijają smutne chwile, gdyż nie ma cię i nie ma mnie, o mój drogi przyjacielu, nasza przyjaźń lśni w mogile, błyszczysz w moim ostatnim śnie, o mój drogi przyjacielu,   biały dym płynie w powietrzu, liść opada na grób szary, dopalają świece swój żywot - nigdy nam nie brakło wiary, bezbarwny napis na grobie zasłania siedząc czarny kot - niezniszczalny hołd ku tobie: przyjaciel nad przyjaciółmi,   o mój drogi przyjacielu, cóż mijają smutne chwile, gdyż nie ma cię i nie ma mnie, o mój drogi przyjacielu, nasza przyjaźń lśni w mogile, błyszczysz w moim ostatnim śnie, o mój drogi przyjacielu...   Łukasz Jasiński (listopad 1998)
    • @Roma ładnie tęsknisz :)   czuję jak wersy strojne w metaforach kleją się do mnie i bardzo to lubię strofki nie dla mnie to jednak uwielbiam błądzić wśród cudzych tęsknot i zagubień  
    • przeszedłem w samego siebie na stercie gazet przewiązanych szarym sznurem oddałem się lekturze   żyję więc jestem   lipski dworzec i jedzenie reperują tory w podwójnych lustrach przetaczają krew z pierwszej klasy do drugiej   a jeśli nie żyję   czysta pościel i śniadanie na rano przez sen dworzec na dworze który dworcem wcale nie jest tylko stacją potrąconą losem   jeśli jednak urodziłem się dopiero   w stosie czarnych płyt które w 2001 przewoziłem tu i tam razem ze śpiworem   a może się przyda   a może i ja się przydam jeszcze raz jak przemyślenia złe słowa garby nieprzyzwoicie widzialne tak że oka nie da rady oderwać
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...