Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

delikatna kompzycja, dobór słów aż unosi się mgiełka nastrojowa, którą tutaj stworzono :)

Bardzo mi sie podoba
lubię takie wiersze

Przesyłam garstkę niepokojącego uśmiechu

Opublikowano

gdy palisz
obrastać w dymu kółka
przesiąkać
zmieniać pozycje

gwiazdy na suficie
gdy dzielimy poduszkę
udawanie
kochanków

gdy mówisz
do mnie
oddech na szybie
trwa po tobie
tylko chwilę

i hate you
so much

/poprostu powtórzenia mi nie leżą:]/sens jak najbardziej zachowany/w tej wersji bardziej wymownie../pozdr*

Opublikowano

Subtelne słowa Martyno , czuje się Twój wiersz sublimacyjnie nawet pomimo kilku kółek dymu. ;-)Ciekawe porównania , konsekwentna kompozycja całości , po prostu wodzisz słowem nastrojowo..Pozdrawiam ;-)

Opublikowano

fajnie fajnie
uwagi:
bezokoliczniki w pierwszej zwrotce trochę mi się zdają „z sufitu”, jakoś tak nie bardzo
w drugiej zwrotce czepię się „kochanków”, podawanie na tacy w przypadku „udawania” trochę banałem trąci, proponuję wyrzucić „kochanków” (będzie wiadomo o co chodzi:)) albo zastąpić czymś albo kimś:)
przerzutnia „do mnie” jakoś nie przemawia, może połączyć z poprzednim wersem?
kończąc czepiactwo powiem, że końcówka dobra:)
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...