Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wstaję z rana

Już od śniadania

Uśmiech!

Proszę o uśmiech!

 

Gryzę szczerzujki

Czytam broszurki

"Miłość do

po-kazania"

 

Gadam do ściany

głosem zaspanym

Lepsze to 

niż tv 

 

Bujam się mętnie 

Siorbię niechętnie 

dzienną dozę

przetrwania 

 

Ruda rutyna 

kark mój ugina 

i uśmiech złośliwy śle

Uśmiech!

 

Nawet z depresją

Nawet pod presją

Śmiać się zawsze 

- wypada 

 

Zębów marmury 

wygną warg sznury 

Prześlę ludzkości 

widmo radości

 

Ból -

zdrapię aż do kości.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...