Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak Logując się dzisiaj rano na forum w celu stawienia wiersza o świętach - przysięgam - taką miałem przez chwilę myśl w głowie: oby tylko Czarek nie wyskoczył z jakimś genialnie gorzkim świątecznym wierszem, bo mojego wtedy nikt nawet nie zauważy.

Kurde, ściągnąłem Cię myślami, Ciebie i ten Twój cholerny wiersz. Niech mnie szlag. Zajebisty!

Opublikowano

Witam -  no tak tak to wygląda  z tej cholernej pozycji - 

                                                                                           Pozdr.

                                                                              

Opublikowano

@Czarek Płatak

 

Zgadzam się z Tobą Czarku nie  będzie Świat.

Politycy się o to postarają.

 

oni nienawidzą świąt

z uśmiechem na lateksowych twarzach

obiecują śnieżną zimę

 

długoterminowe prognozy

deszcze i burze

 

zimny północny wiatr

 roztapia tłum

domagający się prawdy

 

ale rzesza bezśnieżnych bałwanów w maskach

nie topnieje

 

a my

zamknięci w czterech ścianach

sącząc bimber nadziei

ciągle czujemy magię świąt

 

zamiast opłatka

przeterminowany płyn

do dezynfekcji

 

 

Pozdrawiam

 

Przeczytałem z przyjemnością

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...