Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

One, mój brat i ja


huzarc

Rekomendowane odpowiedzi

@Dag oby tych rozmów nie było za wiele, bo wątroby młody nie są;) a poważnie musiałem przetrawić w wierszu nagłą wiadomość, która złamała życie kogoś mi bliskiego. Takie życie...

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję za odwiedziny:)

@A-typowa-b zapewnie tak, no ale męski egocentryzm jest mi bliższy. Pod grubą skórą serce zwykle jest czulsze, niż pod cieńszą. Gdy ostrze przejdzie, może to być śmiertelne ukłucie. Pozdrawiam:)

@Michał_78 niestety w pewnym wieku i po rozczarowaniach, może to jedyny pewnik. Dzięki za wizytę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzarc W sumie zawsze może być gorzej, bo między braćmi mogła się uwikłać jedna, a uwierz czasem jest pokusa... 

 

A Ty piękny, jesteś więc się tylko uśmiechnij i znów narobisz sobie  ,,problemów". Wiersz bardzo wzruszający  pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzarc Jawnie postawiona granica w świecie płci - kobiety to one. One odchodzą. Czy one jednak przyszły, aby odejść? Na poziomie ludzkim i czysto kobiecym wiersz mnie prowokuje do dyskusji :P Na poziomie estetycznym wiersz mnie zadowala. Ta gorzka szczerość ze szczyptą nieśmiałej nadziei. I ponad wszystko braterskie pokrzepienie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dag nic w tym trywialnego, nie trzeba za nic przepraszam. Żal i smutek niech piszą wiersze, a życie musi trwać dalej...

@Somalija no cóż życie napiszę jakiś dalszy scenariusz. A mi słabo uśmiechy wychodzą, nie wyrobioną mam mimikę twarzy;) lepiej jak już to uśmiechać do kogoś zanęconym do tego:)))

@Gosława no cóż nie ma w nas tej werwy co kiedyś, więc i tej obojności więcej. 

@GrumpyElf no cóż, przychodzą aby pozostawić ślad i odejść. A po tych śladach zakreślony jest kontur życia, a kształt jego może być tozmaity, od czegoś szlachetnego po coś okrutnego. W takie sambole życia wpisane są doświadczenia tej rangi, gdzie męskie zaangażowanie jest większe niż egoizm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzarc

 

Takie rzeczy się zdarzają, inne też.

Musiały wyniknąć jakieś komplikacje, np. zaborczość, "rozmienianie na drobne", niedopowiedzenia lub umniejszanie, itp.

Zresztą, kto to odgadnie, co drzemie w sercu na dnie?

 

Edytowane przez _Marianna_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi:) no cóż kobieta jest jak wiatr, który pcha życie meszczyzny w jego żegludze, liczy on na jego nie odmienność, cieszy się nim, gdy wiedzie do delikatnie w wymarzonym kierunku, daje mu okazję wykazania się, gdy milknie na moment, albo przybiera postać huraganu, lecz czasem płocho rozwplywa się w niebycie i trzeba żeglami obrócić tak, aby pochwycić kolejny, jeśli chce się płynąć dalej i nie pójść na dno. Mój brat to wie, za długo żyję, aby rzemiosło żeglugi nie nauczyło go pokory. 

@Pi_ wracają, ale trudno o to, gdy pojawił się ktoś trzeci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To ciekawe porównanie, ale moje (nie takie wielkie) doświadczenie w żeglowaniu mówi, że nie płynie się najszybciej z fordewindem czyli wiatrem z rufy, a raczej z baksztagiem, czyli tak 3/4 z tyłu, a można też płynąć pod wiatr, w tym, że trzeba umieć to robić. Tak więc dobry sternik wykorzystuje wiatr, jeśli oczywiście wie dokąd i jak płynąć. To tylko o tym wiatrowym wtręcie, a sam wiersz, ciekawy. Każdy ma swój punkt obserwacyjny i wyciąga wnioski, a że emocje, trudno o uniwersalizm. Pozdrawiam. 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to jest świetnie ujęte.

 

Ładnie utkana ta druga strofa. Podoba mi się, pomimo zasmucenia w jakie mnie wprowadziła.
No ale tak to się czasami układa, że nasze "anioły" po prostu zawodzą i zwyczajnie się ulatniają. 

 

A już tak na marginesie, co do pająków, są takie One, które się ich nie boją i zjadają je ze smakiem;) To rodzina błonkówek;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    • @Konrad Koper ok, dzięki :) @Starzec No trochę tak.  @iwonaroma Taka prawda życiowa :) Dzięki
    • @Adaś Marek Szczerze sądzę, że jest coś takiego. Przypuszczam tak. Ale no nie umiem udowodnić. Pozdrawiam M. 
    • Klimatycznie, a na koniec z mocną puentą. 
    • Bardzo mi się podoba :) Świetne :)   P.s. A czemu nie można Cię polubić? :) Poobserwować ? :) (Chodzi o wyłączenie tej funkcji z profilu.)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...