Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@GrumpyElf Zawarłaś w swoim wierszu bardzo głęboką myśl. Tak mało w nim słów, a tyle treści... Z bólu, żalu strachu... łzy są ciężkie. Emocje są twarde i faktycznie przypominają kamienie. Czyli ciało stałe, które pozostaje...

Radość jest ulotna, leciutka i pomyka w przestworzach.

To tak w skrócie. Podoba mi się w jaki sposób ubrałaś tą myśl w słowa. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@GrumpyElf Ojejku, rymowany - co za miła niespodzianka! :D A jaki melancholijny! Uderzyłaś mnie w czułe struny i w sam środek mojego gustu! Jest cudowny.

Zgadzam się z Markiem - według mnie również powinno być "ich".

  • GrumpyElf zmienił(a) tytuł na Góra Łez
Opublikowano

@corival Ładnie odczytałaś mój zamysł - dziękuję Ci. 

@Marek.zak1 Dzięki za wskazanie błędu, coś mi nie siedziało, ale nie byłam pewna. Pozdrawiam, Marku.

@Gosława Boję się rymów, ale te przyszły same. Ściskam.

@Somalija I nic nie cieszy jak życie. Taki "żywy" paradoks ;) 

@valeria Cieszę się, że miałaś pozytywne doświadczenia na basenie, cokolwiek to znaczy. Pozdrawiam. 

@error_erros Wiesz jak podchodzę do rymów w moim wykonaniu, tym bardziej mam zaciesz, że Ci się spodobało. Błąd już poprawiony. 

@iwonaroma Świetnie nawiązujesz do łzy jako drążącej kropli w swoim komentarzu - dokładnie tak. Ściskam i dzięki. 

Opublikowano

@Michał_78 Mądry komentarz. Pamiętaj jednak, że łzy są również ze szczęścia i ja je dziś choćby miałam :) Po ponad 4 miesiącach od skomplikowanego złamania dłoni usłyszałam, że jest naprawdę dobrze i będę mieć w pełni funkcjonalną dłoń. Oj, poleciały. Pozdrawiam Cię :) Michaś ;) 

Opublikowano

@GrumpyElf Nie dziwię się Twojej radości, po czterech miesiącach bólu i zmartwień. Cztery miesiące... i jeszcze nie koniec... to musiało być naprawdę skomplikowane złamanie. Ważne, że rokowania są doskonałe. Cieszę się razem z Tobą. Pozdrawiam :)

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena hehe, ja to mam przesyt takich historii:) Ale dziękuję za za rekomendację:)
    • @huzarc   wiersz trudny, głęboki, ważny.   czytam go jako apel do nas, do społeczeństwa.   odzyskajmy myślenie i język, aby obronić swoją tożsamość przed systemem, który jest jednocześnie totalitarny i wadliwy.  zachowajmy zdolności do głębokiej empatii i widzenia przyszłych konsekwencji, zanim wszystko sprowadzi się do zimnych liczb. dostrzeżmy niepozorne zło zanim ono stanie się rzeczywiste.           na marginesie. skandynawscy kryminaliści -  to ci z powieści Jo Nesbo i Stiega Larssona. zachęcam do lektury : Policja, Upiory, Pragnienie oraz Millennium. warto !!!!       świetnie napisany wiersz !!!!!!  
    • Sypiam mało. To dlatego nie śnię. Żadnych obrazów, które widziałem w muzeach, żadnych postaci. Głuchy dźwięk przy pukaniu – wieczny ja, moja beautiful skull, my beautiful scalp. Klątwa dziewiątej symfonii – skoczne rondo lub szybki finał, kakofoniczny wrzask jak wyrok u neurologa – z drugiej strony neuroplastyczność, nowe połączenia dendryt – akson są jak koleje do nieznanych miejsc – gdzie mnie nie było, gdzie byłem, z kim, wczoraj, dziś – piłem, nie pamiętam nic, nie łykam nic na niepamięć i to samo nic, w listopadowych barwach, nudzi mnie. Ach, jaki czuję się zmęczony! To nic. Żadnych ciemnych obrazów! Żadnych kobiet bez oczu! Odejdź Modigliani! Dajcie mi dobry tekst, nie nic! Jedynie tekst, aktorów, dwie aktoreczki z pasją. Karta za kartką – dobre szycie – zanim padną, kartka po kartce, moje wierne psy, do nóg. Kompulsywnie, metodycznie – jak by powiedział Stanisławski (od ilu lat już gnije i w nosie ma method acting) po raz trzeci, oglądam dokument o van Goghu – jak można tak spieprzyć kościół w Auvers, sam bym nie kupił takiego obrazu; już bliższa mi postać doktora Gacheta – doktorat z melancholii, paskudna choroba mówiąc między nami, sypiam zbyt mało, żeby pisać o onirycznych postaciach, krajobrazach, Bogu. Żadnej ołowianej bieli! Jestem udręczony – odpalam papierosa za papierosem, przesypuję resztki wspomnień o tobie z dłoni do dłoni między rozedrganymi palcami, drążącym językiem spijając z podłogi uciekającą przestrzeń, czas.  
    • @Leszczym Musiałem odpocząć - zastanowić się, kiedy byłem najszczęśliwszy, czy wtedy, gdy publikowałem tutaj, czy tam, w pismach - tutaj. NIe przesadzaj z erudycją, podstawowa wiedza nieco czasem poszerzona i wielkie braki w niej. Dziękuję, że jesteś. 
    • @markchagall Świadomość to latanie pęknięć. Ale bardzo trafnie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...