Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kalejdoskopowy sen we śnie


Rekomendowane odpowiedzi

podróżowałem przez niezbadaną liczbę wrzechświatów
na każdy z nich przypadało 7 planet gdzie zamieszkiwał człowiek
zrozumiałem że te nieskończoności przymiotów absolutu i w tym
musiały znaleźć swoje odbicie

 

 

 

smutniałem coraz bardziej

 

 

 

są planety gdzie niewolnictwo ma się doskonale 
takie gdzie przelana krew jest błahostką takie gdzie jesteśmy na wyginięciu
takie gdzie jest nas i cztery razy tyle
... 
na jednej jedynej z nich ludzie wciąż mieszkają skromnie a plemiona odłożyły kamień 
zwierzęta chodzą wolno i nie są pokarmem ogień nie trawi a ewolucja jest niezauważalna
to chyba w końcu ta gdzie Kain nie zabije Abla 

 

pomyślałem i obudziłem się 

 

 

 

spokojny

 

 

 

 

 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dag Największym wyzwaniem jest nie góra czy biegun a pustynia... Nie nie o 40 dniach jest tutaj mowa prędzej o 40 latach :) Pustynia jest tym ostatnim wyzwaniem tako rzecze Pan Ropuch :) 

 

PS. stoję przed nią patrzę i te wszystkie dłonie za mną i głosy ciągle mnie łapią i przyzywają. Nic tylko zbieram siły na ten pierwszy krok naprzód. Coś mi ciągle podpowiada że on i tak nastąpi. 

Jestem spokojny. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...