Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak to się mówi - „nic na siłę”. Czasem przypadek najlepiej rozwiązuje najbardziej skrupulatnie

 

pielęgnowaną formę. Kiedyś wrzuciłem pękniętą pestkę moreli z widocznym już zalążkiem korzenia

 

do kopca kreta u sąsiadów.

 

Wyrosło piękne drzewo, które po zaszczepieniu do dziś daje owoce. Mnie nie udała się ta sztuka

,

mimo niejednej pestce i oddającej duszę hodowli. Widocznie mam zbyt nikłą wiedzę związaną z pojęciem bytu,

 

albo za mało rozmawiałem z rośliną ;)

 

Ciekawy wiersz, życzę powodzenia i nieustającego entuzjazmu Plowi.

 

PS

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tutaj warto by bardziej nawiązać do charakteru reszty wiersza

- moim zdaniem brzmi zbyt reklamiarsko i telewizyjnie ;)

Ale to tylko sugestia.

Pozdrawiam.

Opublikowano

@Wątpiciel wierzę w szczerość tych intencji i wiary i nic tylko czytać - co z prawdy, to wzrośnie i zakwitnie i tylko jesteś pewny że ma w nim być "Szkoda, że tak bardzo uparłem się" dokładnie chodzi mi o wyraz "szkoda"

przeanalizuj całość i... czy "szkoda" tu pasuje?

Opublikowano

@Lidia Maria Concertina Dziękuję za miłe słowa, wywołały uśmiech :)

@Antoine W Przemyślę to, być może masz rację. Miałem na myśli, że kiedy człowiek do czegoś uparcie dąży i działa w kierunku osiągnięciu zamierzonego celu, ale jego dążenia nie przynoszą efektów lub spotykają się z ciągłym niepowodzeniem, to narasta w nim frustracja. Stąd wzięło się to "szkoda". Ale może faktycznie warto to zmienić...dziękuję za zwrócenie uwagi na mój tekst i sugestie. Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Wątpiciel warsztat to warsztat :) szkoda to takie niepoetyckie słowo (jest takie auto, byk wchodzi w "szkodę") może peelowi "żal"? albo "źle" albo "Szkoda, że tak bardzo uparłem się, Smutno mi, że tak bardzo uparłem się", bo "szkoda" to żałujesz tego co robiłeś i nie masz woli próbować dalej....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...