Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ciekawy, dramatyczny, wzmocniony wyrazistymi metaforami przekaz... Zrobił na mnie takie wrażenie, że aż życzyłabym sobie na końcu jakiegoś ujścia (ucieczki) w "ratującą" puentę, chociaż i te "wiecznie niedoleczone uszy" też dały mi do myślenia i zatrzymały na jakiś czas uświadamiając szkodliwość takiego stanu i ostrzegając przed nim.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

@Wątpiciel Zrobiłeś na mnie ogromne wrażenie, w szczególności, że mój mózg ma kłopot z przetwarzaniem dźwięku.  Często chodzę w słuchawkach bez muzyki, nawet w domu. A jak się uczę, to już w ogóle. 

Naprawdę niezły obraz, aż mnie zatkało w środku. 

Pozdrawiam serdecznie.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Wątpiciel O! Bardzo ciekawie przedstawiona hektyka choleryka :-)

Fajnie, ale dużo MD, szczególnie trzecia strofa zadusiła mnie ich ilością. Upakowane w tych "puchnących chodnikach", do oporu. Może by tak odchudzić z nich wiersz? 

Pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Opublikowano

@Karina Westfall Dziękuję za te słowa. Bardzo cieszy mnie to, że tekst wywołał w Tobie jakieś emocje, to dla mnie bardzo ważne. Również pozdrawiam ;)

 

@opal Nagromadzenie tych zwrotów jest celowe, miało być odzwierciedleniem tego jak podmiot liryczny dusi się pośpiechem i hałasem. Jednak przemyślę czy nie dałoby się stworzyć jakiejś alternatywy. Dziękuję za ten komentarz. Również pozdrawiam :)

@Waldemar_Talar_Talar Dziękuję. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Tak wygląda sporo poranków, zaczynających od nieludzkiego budzenia przez próbę ogarnięcia rzeczywistości, brak rannej kawy i zastanowieniem się, czy zawsze tak będzie. Tak generalnie to albo to, czyli zapierdziel. albo bieda, chyba że ktoś ma bogatych rodziców, albo dużo szczęścia. Dobry tekst. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Domysły Monika Przypomniały mi się czasy że szkoły podstawowej we Wrocławiu, a zwłaszcza kredki świecowe. Pozdrawiam!
    • @Alicja_Wysocka Alisiu, pięknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Gdy niegodziwcy szydzą z Boga, Wsłuchaj się w wewnętrzny głos sumienia, Niech odwieczna Prawda świeci jak latarnia, Dając Nadzieję w mroku zwątpienia,   Wieczorami wsłuchując się w siebie, Gdy świat wokół wciąż w chaosie wrze, Ty sięgnij czasem po Biblię, W naukach Chrystusa rozczytując się cierpliwie,   Bo to na kartach Pisma Świętego, Kryje się ponadczasowa Mądrość, Nie czapkująca pseudonaukowym teoriom, Opierająca się współczesności trendom,   Choć i pierwszym apostołom, Słów gorzkich nigdy nie szczędzono, Dali nam niezatarte świadectwo, Jak cierpliwie przezwyciężać zło…   Gdy patocelebryci drwią z Chrystusa, Ty przenigdy głowy nie odwracaj, Zawsze głośno sprzeciw swój wyraź, Nie przebierając w pełnych oburzenia słowach...   Najcichsze choćby sprzeciwu słowo, Kryje w sobie bowiem potężną moc,  Nie godzenia się na zło, Zamanifestowania wierności chrześcijańskim wartościom...   Sam bowiem Bóg Wcielony, Choć bezlitośnie do krzyża przybity, Modlił się żarliwie o odpuszczenie win, Tych którzy szczerze go nienawidzili…   Choć drwili z niego niegodziwcy, On na krzyżu się ulitowawszy, Z głębin swego Miłosierdzia przebaczył wszystkim, Tym którzy na to nie zasłużyli…   Dziś gdy niezliczeni ignoranci, Drwią z wielowiekowych Kościoła tradycji, Oddanym Bogu kapłanom nie szczędząc słów przykrych, Sędziwym księżom zarzutów haniebnych,   Ty stary pożółkły modlitewnik, W zamyśleniu weź czasem do ręki, By w trudnych chwilach dodał ci otuchy, Pokrzepił słowami starych zapomnianych modlitw…   A może stary schorowany mnich, W klasztornej celi samotnie cierpiący, Tknięty jakimś przeczuciem dziwnym, Złoży w twej intencji ręce do modlitwy.   I chociaż nigdy cię nie znał, Wyprosi u wszechmocnego Boga, By twe liczne problemy zażegnał, Wszelką łzę otarł z twego oka…   Dziś gdy na wielkich ekranach kinowych, Rzesze superbohaterów i złoczyńców zakapturzonych, Odciągają kolejne pokolenia młodzieży, Od przedwiecznego Boga w modlitwie  kontemplacji,   By prawdziwy kaptur mniszy, Oblicz ich nigdy nie spowił, By wielbieniu Boga w klasztornej celi, Nie ofiarowali kolejnych swego życia dni,   W tym samym wielotysięcznym mieście, Gdzie tłumy walą na kinową premierę, O tej samej co do minuty godzinie, Stary mnich w samotności brewiarz wyciągnie.   I pomodli się stary mnich, O opamiętanie dla współczesnej młodzieży, By nie zaprzedała swych ojców wartości, Zgubnemu za nowoczesnością pędowi…        
    • @sisy89 Bo co dobre, tak przychodzi Bo żałobne, tylko szkodzi   I tego najlepszego Ci życzę, M.
    • @Radosław Bo tych nut, tu cała zgraja Jaki chód, tu dojść pozwala   Świetne! M.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...