Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Na Stronę 2

zróbmy my bo mamy

zauroczony świat

niechaj się wydarzy

wzajemnie

duet niczym kwartet zagra

 

proza poza groza

gdy ja to ty tamto

zakupy meble rachunki

zmęczenie

nam się nas już odechciało

 

padły gorzkie słowa

strach przed czynami

standard kalkowany

rozłąka

słuszną drogą jest rozstanie

 

zostaną przekleństwa

myśli wykropkowane

obła pamięć omija

nieudanie

zbyt niedużo do wspomnień

 

kiepskie pierwsze wiersze

napisane zawodem

smutne puste strony

natchnienie

sklecić przyszłość na nowo

 

 

 

Wyraz niechęci rozwodom:///

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Leszczym próbowałem - mówiliśmy innymi językami :( mowa niby podobna ale wyrazy obce, dziwne, jakby po sądecku czy jakoś. nic z tego nie rozumiałem i jeszcze na koniec kazali coś podpisać, że niby tak było mówione. nic z tego - słowa pisane też były obce, dziwne... jakieś powody (jakie powody?) jacyś zstępni (co to za słowo: zstępni?) podsądni? istny Niemiec, sztuczka kusa; skłonił się gościom układnie zdjął kapelusz i dał susa! - to był ten po prawo w czarnym, rozchełstany pod szyją.... wszyscy dziwnie gadali, więc dałem spokój próbom porozumienia a co było dalej, nie pamiętam, bo orzeł na ścianie na wprost mrugał do mnie oczkiem, że mam mu pomóc zejść, ale kazali mi siedzieć i mu nie pomogłem :(

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Ważna jest prawda, bo na niej można coś budować albo poprawić.

Ten Twój tekst to jest rozwód z poezją.

Ale nie jestem pewien, czy był kiedykolwiek ślub tego tekstu z poezją.

To mi wygląda na zwykły konkubinat.

Do zmiany jest...

Prawie wszystko.

 

 

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Polman Wiesz co, ja ten tekst lubię taki jaki jest. Nie jest to rozwód z poezją, ani z pisaniem. Nie jest to rozstanie, bo w dalszym ciągu coś piszę. Twój komentarz naznaczył bardzo ciekawą interpretację. Dlatego jest dla mnie bardzo cenny. Zwłaszcza teraz, gdy od powstania tego tekstu upłynęło trochę czasu. Także dzięki:) Przyjrzę się temu wierszowi jeszcze raz:)) 

Opublikowano (edytowane)

Że się tak wtrącę... to warsztat przecież jest (!), czyli miejsce dokładnie dla takich tekstów. Jeśli ktoś uważa, że może pomóc coś z tekstem zrobić, niech podpowie, jeśli nie, może lepiej niech zamilknie. Myślę, że tak stanowcza krytyka, to nie tym dziale.

Pozdrawiam Panów.

 

 

P.S.: Jeśli o mnie chodzi, to usunąłbym z tekstu wszystkie duże litery i interpunkcję (szwankuje), bo to przecież nie list jest, tylko wiersz, ale nawet gdyby był to list, to nie jest przyjęte pisanie np. "Nam" z dużej litery. Myślę, że "Świat" na tym też dużo nie ucierpi.

Poza tym... mi się ciągle podoba. Dosyć dokładnie oddaje klimat zjawiska tak obecnie powszechnego

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Sylwester_Lasota @Polman Poprawiłem interpunkcję i odszedłem lekko od formuły listu. Rozumiem Wasze uwagi, ale akurat tego nie widzę co by tutaj zmienić. Niestety tak bywa, że za bardzo lubię swoje teksty co powoduje, że mój rozwój pisarski trochę kuleje. Faktycznie nie zawsze i nie do końca czuję się poetą, zwłaszcza, że czytam i piszę trochę prozy. Także tak.  

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Proszę Ciebie, abyś dobrze wczytał się w tekst mojego komentarza.

Nie pisałem, abyś wziął rozwód z poezją.

Ja pisałem, że ten Twój konkretny tekst jest w tej sytuacji.

Należy dalej pisać.

Bo pisząc doskonalimy się.

Chciałem jaszcze  powiedzieć, że widzę proces chorobowy na Forum.

Nazwę to - po mojemu - "biegunką sercową".

Myślę, że warto podać węgla w celach prozdrowotnych.

I to czynię moim komentarzem.

Pozdrawiam.

Pokój Wszystkim :-)

 

I jeszcze jedno.

Wnioski pozostawiam Tobie.

Dzisiaj był kolejny odcinek serialu Osiecka.

Było w nim nawiązanie do tego tekstu:

 

W żółtych płomieniach liści brzoza dopala się ślicznie
Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem
Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają
Na łące stoją jak na scenie, czy też przeżyją, czy dotrwają
I ja żegnałam nieraz kogo i powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka
I ja żegnałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą
I ja żegnałam nieraz kogo, i ja żegnałam nieraz
Gęsi już wszystkie po wyroku, nie doczekają się kolędy
Ucięte głowy ze łzą w oku zwiędną jak kwiaty, które zwiędły
Dziś jeszcze gęsi kroczą dumnie w ostatnim sennym kontredansie
Jak tłuste księżne, które dumnie witały przewrót, kiedy stał się
I ja witałam nieraz kogo, chociaż paliły wstydem skronie
I powierzałam Panu Bogu to, co w pamięci jeszcze płonie
I ja witałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą
I ja witałam nieraz kogo i ja witałam nieraz
Ognisko palą na polanie, w nim liszka przez pomyłkę gore
A razem z liszką, drogi Panie, me serce biedne, ciężko chore
Lecz nie rozczulaj się nad sercem, na cóż mi kwiaty, pomarańcze
Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę, ja jeszcze z wiosną się roztańczę
I ja żegnałam nieraz kogo i powracałam już nie taka
Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka
I ja żegnałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą
I ja żegnałam nieraz kogo, i ja żegnałam nieraz

 

A to fragment Twojego tekstu:

 

Zróbmy my bo mamy

zauroczmy świat

niech się wydarzy

że

nas dwoje niczym czworo

 

Mam zadanie dla Ciebie.

Znajdź jak najwięcej różnic miedzy nimi.

I napisz w Twoim komentarzu co wymyśliłeś.

Pozdrawiam :-)

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Polman Szanowny Kolego:) Wspaniałe zestawienie tekstów Wielce Szanownej Wspaniałej Ogromnej Pani Osieckiej i malutkiego Michała L. - Leszczyma:)) Widzę tu pewną myśl - być może sensowną sugestię, którą jutro przećwiczę, żeby ten tekst napisać prozatorsko. Sporo tekstów tak napisałem, mogę i ten. Ale to cały czas będą dwa światy - jeden duży drugi mały;)) Różnice są diametralne, a największą optymizm;) I nigdy przenigdy najprostszej piosenki Nie udało mi się napisać:// Nie mam nic przeciwko krytyce;) No chyba że już ktoś całkiem od czapy jedzie;)) 

Opublikowano

@Polman zastanowiłem się przez moment. Ten prozaiczny wiersz jest jednak dokładnie taki jaki chciałem. Przerabianie go na prozę byłoby tylko niepotrzebnym rozdrapywaniem ran. Mimo pewnych podobieństw w życiorysie Agnieszki Osieckiej i moim są i będą wyraźne różnice. Mimo, że jestem w pisaniu dosyć osobisty to nie chcę się zapętlać we wspomnieniach. Nie czuję się z tym komfortowo, a w pisaniu prawdę mówiąc chce jak najwięcej kłamać.

Opublikowano (edytowane)

Moją główną intencją było wskazać tą konieczność , "aby język giętki powiedział wszystko co pomyśli głowa".

Chyba tak to jakoś było.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Popatrz uważnie na "giętkość" języka porównywanych tekstów.To po pierwsze.

 

Zróbmy my bo mamy

zauroczmy świat

 

To jest takie "giętkie", że nie wiem co myślała głowa :-)

To jako przykład.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...