Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w codziennej
agonii treningu
z niedomkniętymi myślami
karłowate przesądy
szlachetne łgarstwa
w zbiorowości
ludzkich cyfr

zapomniałam
ugasić zdumienie

prawda obnaży
ludzką podszewkę

nie ratuj

Opublikowano

Witaj Jay Jay !!! dzięki za zrozumienie , niekiedy potrzeba nam samym aby wejrzeć w siebie ,zastanowić się, przystanąć, by zrozumieć swoje "dno".Pozdrawiam ;-)

Opublikowano

Podoba mi się. Chyba troszkę bardziej bez tego "mnie"... ale pewnie po to nawias :)
Ten fragment jest dobry:

w agonii
codziennego treningu

i jeszcze:

zapomniałam
ugasić zdumienie

...nie, zdecydowanie całość jest dobra!
Pozdrawiam.

Opublikowano

dobry wiersz...nasza wojownicza Joanna pisze coraz lepiej:)
zastanawiam się nad zapisem, ale chyba tak jest nienajgorzej:)
ladne zestawienia słów tu znalazłam, ładne całe myśli... chyba znowu polubię poezję:)

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

Na mnie też robi wrażenie, podobają mi się sformułowania. Tylko, według mnie, to ostatnie (mnie) psuje efekt. Chyba jest zupełnie niepotrzebne, bo słowo "zapomniałam" precyzuje podmiot, więc dopowiedzenie jest niepotrzebne, a trochę pola do innej interpretacji tylko zwiększy wartość.
Pozdrawiam.
Ja.

Opublikowano

Od "zapomniałam ugasić zdumienie" pod wrażeniem jestem nieustannym. Acz w początku jeszcze można pewnie sprawę podrasować, co by od samego początku wiersz tak samo wciągał. Nie za bardzo potrafię tak na biało, ale coś wymyśliłem. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko :)

w codziennej
agonii treningu
z niedomkniętymi myślami
karłowate przesądy
szlachetne łgarstwa
w zbiorowości
ludzkich cyfr


Całość wiersza podoba mi się jednak bardzo: język bogaty, a przecież wiadomo, że lepiej młodym i bogatym, niż starym i biednym. Fajnie było przeczytać.

Pozdrawiam, Antoś

Opublikowano

Bardzo dobry wiersz, każdy znajdzie tu coś swojego(zwłaszcza te niedomknięte mysli-cudnie!!). Ja nie ugasze swojego zdumienia:). Mnie "mnie" w nawiasie nie przeszkadza.
Pozdrawiam

Opublikowano

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i komentarze, za słowa nawet jeśli miałaby być "najazdem"..."potopem" ;-)))

Vero -pewnie masz rację , że powinnam usunąć ten nawias , będzie o wiele
lepiej .Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :-)

Agnes , ubawiło mnie Twoje określenie wobec mnie ale nie mówię , że NIE !!!!
Walczę niejednokrotnie , czasem legnę na polu walki ale podnoszę się , by znów
stawić czoła przeciwnościom.Agnes(ko ), poezję trzeba lubieć, czasem zdarzają
się gnioty, na nie przymyka się oko , by nie podrażniały spojówek a bynajmniej du
cha.Co do nawiasu zaraz zmienię , pozdrawiam . ;-)

IZO , moja droga , zaraz zabieram się do pisania tego gniota, do słownego zakalca , tylko
uwaga - opuściła mnie Wena :-( zobaczymy czy coś da się stworzyć. Dziękuję za
Twoje odwiedziny i tak cenne słowo.Cmok.

Jacku -jesteś kolejną osobą , która sugeruje usunięcie nawiasu , zaraz to uczynię.Chcę,
by ten wiersz podobał się w pełni.Dziękuję Ci za komentarz i rady.Pozdrawiam ser-
decznie.

Antosiu :-) miło mi powitać Cię w moim okienku .Cieszę się , że wywarłam wrażenie i chętnie
wykorzystam Twoje sugestie . Rzecz jasna, że nie mam nic przeciwko wszelkim
podpowiedziom , dającym szlif całej sprawie , jestem na TAK ;-) Cha cha ciekawie
określiłeś ale i starsze kawałki inspirują ówczesnych piszących,
zawsze coś dopowiadają , swoją starzyzną wnoszą metafory w młodzieńcze
myśli .Dziekuję za wczytanie się i serdecznie pozdrawiam.

Alessio, witaj ;-)cieszę się , że odnalazłaś tu "coś" swojego, cieszę się również z pozosta-
wionego zdumienia, na pewno sama wiesz, jak wiele znaczy , jakim jest budują-
cym odczuciem i to w każdej dziedzinie .Dziękuję za komentarz i milutko pozdrawiam.

Opublikowano

No tak...czasem potrzeba wieków na zrozumienie a niekiedy tylko kilka słów....Pozdrawiam Jay Jay ;-))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Koncert skrzypcowy Roberta Schumanna w tle słychać. Odkryty Josepha Joachima, w D' Aranyi przechowywany, światu nieznany Sonata niewprawną ręką dziewczyny grana, temu chłopcu co walczył w Gallipoli i nad Sommą. Jakby przewidziała spalenie Reichstagu, Realpolitik w iście heglowskim stylu wcześniejszy też. Wielki Rzym, La belle époque, gdzie jest? Ikar co wyżej i wyżej ku Słońcu spadł, za dużo chciał. Coś tu jest, ta muzyka nigdy niczyja, nuci ją wiatr Znów umawia się na moście, z nim z lat młodości. Twarz jaśnieje w blasku świec, świat znów tak gra.   Ktoś do drzwi zapuka, zawoła. Jestem, patrz- to ja! *Dżumy i wojny zastają ludzi zawsze zaskoczonych". Zmiotą berlińską filharmonię, londyńską Queen's Hall, będą istnień pożogą. Muzyka Schumanna na łatwopalnym rękopisie zapisana przetrwała. W kamieniach i murach się schowała. Lew z Pireusu ją słyszy, ona wciąż trwa.                     - cdn-                                       
    • @Łukasz Wiesław Jasiński Panie Jasiński, dziękuję. Nie jestem aniołem i mam pazurki.
    • @Migrena To jeden z tych wierszy, po których trzeba na chwilę zamilknąć. Nie dlatego, że on onieśmiela patosem — ale dlatego, że dotyka czegoś bardzo kruchego i bolesnego w człowieku. W tej apokalipsie nie ma fanfar, nie ma dźwięku trąb anielskich. Jest tylko cisza, ta sama, od której wszystko się zaczęło. Cisza Boga, cisza człowieka, cisza po ostatnim słowie, które nigdy nie padło.
    • @Migrena  świetny wiersz. Tak jakby dwie części, ale to pozór, bo mają ścisłe powiązania. Pierwsza część nawiązuje do Ewangelii Jana  "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata". To na Ostatniej Wieczerzy.  U Ciebie antonim słów  Boga, bardzo gorzkich i uprawnionych. Świat obecny ten nowoczesny postawiony  do góry nogami. Ciekawe czy Bóg nad tym ubolewa- pewnie tak.  Ludzie ludzi zabijają( wojny) dla ego?  I druga część- biblijny koniec świata- ten z Apokalipsy Jana mówi, że coś będzie. Twój wiersz mówi, że nic. Ciekawa jestem co powiedziałby Bóg, na to co ludzie wyczyniają. Może zostanie pustka po nim- wielu neguje Jego obecność. A Bóg zamknie dłonie jak dziecko, które nie chce już patrzeć na swój rysunek.
    • Aniołowie są wśród nas...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...