Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alessia

Użytkownicy
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alessia

  1. Alessia

    Plony

    Oj trudno... zwłaszcza, że z tymi słowami to pierwsza próba. Przykro, że nie wyszło.No coż trzeba pracować, przecież nie bede czekać, aż szczęście minie:) Z wersyfikacją też racja, no ale to nigdy nie była moja mocna strona. Pozdrawiam ciepło i dziekuje
  2. Tytuł zaciekawił, treść wciagnęła,a te wersy: "A ty jesteś cicho. Wtulony w swą ciszę, w której więcej można niż w słowach usłyszeć." przykuły moją uwagę i wprowadziły w zadumę.Z chęcia przywłaszczyłabym sobie te słowa:) Pozdrawiam ciepło
  3. Bardzo dobry wiersz, każdy znajdzie tu coś swojego(zwłaszcza te niedomknięte mysli-cudnie!!). Ja nie ugasze swojego zdumienia:). Mnie "mnie" w nawiasie nie przeszkadza. Pozdrawiam
  4. Alessia

    Plony

    Czarne chmury przegnał wiatr namiętności. Łzy użyźniły glebę serca. Siejąc miłość jutro zerwiesz pachnący mną kwiat. W kruchym wazonie uwięzisz mnie. Nie będę się bronić! Sama skuje się w kajdany Twojej śmierci.
  5. No nie bo jutro by było zadowolone że chociaż jedna nóżką jest blizej niz dalej.A tak czeka sobie w kolejce i się nie doczeka... Ale wielkie dzięki za zaangazowanie, doceniam Alessia
  6. moze...pomyślimy."Stanął" chyba rzeczywiście brzmi mało poetycko:)dzieki za pomoc
  7. W tytule nie jest "poszukiwacz zaginionego szczescia" tylko zagubionego:).Moze tytuł rzeczywiscie jest typowy,ale nie moge go zmienić, bo wiersz powstał pod natchnieniem tych właśnie słów wypowiedzianych przez kogos mi bliskiego(czyli jakby to uprościć, na początku był tytuł- rzadko mi się to zdarza).Nad wersyfikacją sama duzo myślałam i chyba i tak nie wyszło dobrze. A co jest nie tak z tym zegarkiem?? Wielkie dzięki za komentarze Alessia
  8. Wyciskasz życie jak cytrynę, pot spływa po ręce brudnej od uścisków. Świat krzyczy, by iść naprzód lecz uszy zatkane gliną przeszłości. Zegarek zatrzymał się za pięć dwunasta, jutro domaga się o swoją kolej. Dusisz je...by drepcząc w miejscu ubijać ziemię pod fundament śmierci.
  9. Alessia

    Cały Ty

    Sama uważam, że wiersz jest beznadziejny tak, jak beznadziejna była ta historia. Rzeczywiście tylko końcówka jest do poczytania.Początek to czyste emocje, w końcówce zaczęła sie poezja.Przekazałam bełkotliwie to co czułam, ale pomogło.Przepraszam, że was wykorzystałam:)Następnym razem obiecuje, że sie postaram.Poprawiać tekstu nie będę, chce zapomnieć( chyba, że zacznę od końcówki, bo ta historia może mieć jeszcze szczęśliwe zakończenie) Wielkie dzięki, potraficie otworzyc ludziom oczy Pozdrawiam Alessia
  10. Alessia

    Cały Ty

    Zwiedziona urokiem, którego nie posiadasz, uśmiechem, który nie wychodzi na świat, dobrym serce, którego nie chciałeś mieć, błyskiem oka, który zawsze wyprzedzała iskra nienawiści, ciepłym słowem przyćmionym mnóstwem cierpkich zdań, zabrnełam w głębię. Utonełam w Twoim sercu, woda zła przedostała się do płuc.
  11. Alessia

    Obraz

    To obraz, który on namalował w mojej duszy. Kochanek...:) a to się Jacuś zdziwi!! Wielkie dzięki Wam za te pare słów. Elficko pozdrawiam Alessia
  12. Zaczeło sie tak niewinnie, a przecież to poważny i problematyczny tekst. Dobry.Do mnie wyjatkowo przemawia(coś wiem o nienajczerwieńczych jabłkach)."Gnijace od środka"to rzeczywiście mocne, ale nawet z takimi "jabłkiem" mozna coś zrobić. Rada:Rozkroić jabłko, delikatnie nożykiem wydłubać to co się nienadaje(koniecznie wyrzucić!)a resztą zjeść. Może być mniemniuśna:)!Dobrze tez smakuje w racuszkach na przykład:) Ps.Ja zaryzykowałam i sie opłacało Pozdrawiam cieplutko
  13. Alessia

    Eromat

    Dla ścisłych umysłów(a sa tacy wśród poetów-amatorów) wiersz bardzo obrazowy. Może to nic wielkiego,ale pomysł był i mnie się bardzoo podoba. Pozdrawiam
  14. Alessia

    Obraz

    Wiersz dedykuję człowiekowi, który okazał mi niesamowite ciepło. Jacusiu to dla Ciebie, tak jak obiecałam:)
  15. Alessia

    Obraz

    Płótno mego życia rozciągnięte na sztalugach. Delikatne włosie, muska nici w skomplikowanej przeplatance. Zatoczyłeś ciepły okrąg, wypełniłeś miłością zaświeciło...
  16. Zgadzam się z Agnes, przekaz jest interesujacy, tylko to wszystko takie mało poetyckie.Dobrze, że pojawia się sie wyrażenie" sfatygowane to słowo" podnosi wartośc techniczną wiersza. Ale jest cos w nim, wiec popieram, troszke wiecej pracy nad nim i bedzie super Pozdrawiam Alessia
  17. Alessia

    bezbronna

    To jest to co lubię, mało słów, a duzo treści. Często milczenie interpretujemy jako bezradność, zagubienie, ty pokazałaś, że mozna tym wojować. To co, że pojawiają się pisane milion razy słowa, ty traktujesz je osobiście tak jak ja. Bardzoo mi się podoba, duży plus za zwięzłość. Pozdrawiam cieplutko Alessia
  18. Rozkołysały Cię magicznie te skrzydła i zbliżyły Cię do drzwi tej krainy, a wiersz stał się Twoim kluczem. Delikatną nitką utkałeś tą drogę, ale obawiam się, że ten świat z pozoru tylko jest taki niebiański. Nie boisz się tych czarów z krainy Elfa?? Wiersz niesłychanie bliski mojej duszy, dlaczego to ty już najlepiej wiesz. Bardzo spójny i magnetyczny. Słowa, słowa..., a między słowami jeszcze więcej. Pozdrawiam cieplutko Alessia PS. Jakież ty miałeś szczęście, że poznałeś tego Elfa ;)
  19. Skąd on się tu wzioł...Ja juz dawno o nim zapomniałam, a ktoś go "wygrzebał"(i to chyba byłeś ty Marku hehe).Rzeczywiscie czytajac go po takim czasie widzę, że jest dość płytki i za prosty, jak ktos tam napisał po prostu trywialny.Za bardzo dałam sie ponieść burzy, która była we mnie, a wody podtopiły mój racjonalizm.Ale mimo wszystko dobrze było sobie o nim przypomnieć, nie da sie ukryś to też moje!! Pozdrawiam
  20. Alessia

    według A.G

    ciesze że mi sie to udało, lubie zaskakiwać, choć nie zawsze trafiam.Co to tytułu to chicałam,żeby to wszystko było po prostu moje od początku do końca. Pozdrawiam serdecznie
  21. Alessia

    według A.G

    Dziękuję za "odzew", był dla mnie ważny, bo to pierwszy wiersz po dość długiej nieobecności, literówki poprawiłam(dziękuje za zwrócenie uwagi).Pozdrawiam wszystkie A.G, zresztą innych też:)
  22. Wiersz ładniutki, jakże bardzo pasujacy do naszej mentalności.Porzadek,bałagan,by potem znowu porzadek i znowu bałagan.Bardzo obrazowy, dla mnie tylko zbyt dosłowny tytuł, odebrałaś możiwość bardziej zaciętej dyskusji między komentującymi(tak mi sie wydaje).Myślę, że piętro nizej i nizej by nas naprowadziło:)Nie uwierzyłas w nas??.Wiem czepiam sie, a całosc przecież śliczna Pozdrawiam serdecznie
  23. Alessia

    według A.G

    Niebo spadło z góry ziemia rozstąpiła się, by uwolnić uwięzione we wnętrzu demony. Księżyc stoczył walkę ze Słońcem, by zawładnąć i dniem i nocą. Gwiazdy zmieniły się w ognistą amunicję- broń w ręku Najwyższego. Wody wezbrały, by uspokoić tętniące życiem miasta. Ogień, który zdążył już spalić ciała przerzucił się na dusze, słysząc jak skwierczą i wołają o pomoc podsycił jeszcze płomień. Wiatr powywracał życie do góry nogami i przepadł zwolniona z obowiązku patrzenia na koniec zgasiłam światło, by nazajutrz obudzić się już po drugiej stronie. [sub]Tekst był edytowany przez Alessia dnia 20-08-2004 20:43.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Alessia dnia 26-08-2004 13:20.[/sub]
  24. Niebo spadło z góry ziemia rozstąpiła się, by uwolnić uwięzione we wnętrzu demony. Księżyc stoczył walkę ze Słońcem, by zawładnąć i dniem i nocą. Gwiazdy zmieniły się w ognistą amunicję- broń w ręku Najwyższego. Wody wezbrały, by uspokoić tętniące życiem miasta. Ogień, który zadążył już spalić ciała przerzucił sie na dusze, słysząc jak skwierczą i wołają o pomoc podsycił jeszcze płomień. Wiatr powywracał życie do gory nogami i przepadł zwolniona z obowiązku patrzenia na koniec zgasiłam światło, by nazajutrz obudzić się juz po drugiej stronie.
  25. Całkiem ciekawy temat podania, jak to w podaniu zwięźle i na temat.Czuć stanowczość i myślę, że odpowiedź nie może byc inna jak tylko pozytywna:)Mnie tylko w ostanim wersie po "je" brakuje słowa wreszcie, czuło by się naprawdę ten skumulowany ogień.Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...