Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

(las pachnie)


Rekomendowane odpowiedzi

@beta_b To jeszcze raz po raz przywołuje do porządku, że musi nastąpić tego wszystkiego nieuchronny koniec. Przyroda nie jest skromna - dokładnie bo i nie zna umiaru wybucha w całej okazałości, tak jakby rzucała wszystko na jedną szalę...

 

Miło się było zatrzymać i kawę wypić ;) 

 

Pan Ropuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Refleksyjnie i bardzo ładne połączenia przyrodniczo - filozoficzne.  Tak, przyroda wybucha, jak szalona, a potem zawsze zgodnie z cyklem, co dotyczy gwiazd, motylków i nas, pozwala odejść. 

Po ostatnich deszczach lasy są niesamowite, a trawy przy nich sięgają do głowy.. Z sąsiedzkim pozdrowieniem:). M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - uśmiecham się ponieważ  uwielbiam leśne spacery.

A że mam pod nosem  więc bywam.

                                                                                                                Miłego ci życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wczoraj dwie godziny w warunkach trudnych przemierzałem lasy bukowe. Nie pachną żywicą, ale te pachnące są płaski - to nie dla mnie.

Szlifuję pesel - te żywiczne to bulwar nadmorski.

Zachłanność lasu tylko w tych mieszanych. Co by nie miało to znaczyć.

 

Pozdrawiam.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

Ja w zasadzie mieszkam w lesie. Jest moc i magia. Erotyzmu jakby mniej, chociaż... sezon grzybiarski się zaczyna ;)

Fajnie, chociaż przychylam się do zdania @w kropki bordo , że ten ostatni wers jakoś tak dziwnie się ucina.

 

E-ściski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie upieram się, tyle że  nie mam pomysłu a zmianę. Zaczęłam lawirować między ilością sylab, sensem i rymem do skromna, bo jest konsekwentnie prowadzony w zwrotkach B-D.

@Pan Ropuch Odkąd nauczyłam się liczyć na palcach - łatwiej mi wytłumaczyć, co to znaczy rytm.

Dotyczy to też tańca, ale nie np. smaku. Wszystko jedno co jem. Taka uroda. 

 

Tak. I żywica, przesyt liści i podszycia. 

 

Ładnie opisałaś odbiór. 

 

Dziękuję wszystkim za wymianę. bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Franek K

@beta_b

 

Czeski poeta Jara Cirmrman był zwolennikiem prostych rymów. Np. wyraz piwo rymował z piwo. I tak przeszedł do historii (zmyślonej)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    • @Konrad Koper ok, dzięki :) @Starzec No trochę tak.  @iwonaroma Taka prawda życiowa :) Dzięki
    • @Adaś Marek Szczerze sądzę, że jest coś takiego. Przypuszczam tak. Ale no nie umiem udowodnić. Pozdrawiam M. 
    • Klimatycznie, a na koniec z mocną puentą. 
    • Bardzo mi się podoba :) Świetne :)   P.s. A czemu nie można Cię polubić? :) Poobserwować ? :) (Chodzi o wyłączenie tej funkcji z profilu.)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...