Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie rozumiem, o czym piszesz, tym bardziej w kontekście polityki, warszawki, kasy,  korporacji i emancypacji.  Problem opisała w komentarzu trafnie Iwona (o mężczyźnie dawniej i dziś). Pozwolę sobie zacytować, bo lepiej nie można ująć zagadnienia:

"Niektóre kobiety chcą zdominować mężczyzn, a kiedy im się to uda, gardzą nimi... ot, kto zrozumie kobietę ;)

Kto zrozumie kobietę, ten jest gość :)

Szanować a jednocześnie prowadzić - oto sztuka :)". 

 

Pozdrawiam. 

 

 

 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Gość Radosław
Opublikowano

@Marek.zak1 @Grynszpani Dla mnie wymowne są cztery ostatnie wersy. To postawienie wymagań w stronę mężczyzn. Dekoracje się zmieniają, pewne wymiary  są ponadczasowe  -  uważam , że o tym traktuje ten wiersz. Z zaciekawieniem pozostaję , pozdrawiam. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście, bo kobiety, jak same twierdzą, poszukują poczucia bezpieczeństwa, a to daje silny facet, mający zasoby i dzielący się nimi, a także władza, która jak twierdził H. Kissinger, jest największym afrodyzjakiem. Jak Iwona napisała; "prowadzić i szanować" - jest sztuką. 

Gość Franek K
Opublikowano

Z autopsji i obserwacji życiowych, stwierdzam że to kobiety skuteczniej polują. Nie chodzi mi o zdobycze chwilowe, ale o dłuższe związki. W większości znanych mi par, to kobieta była stroną "usidlającą". Może sprawne operowanie mopem też którejś zaimponuje. Kto wie?

.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Oczywiście jest jak piszesz, z tym, że to polowanie jest na co bardziej atrakcyjnych samców. Wydaje mi się, że sprawne operowanie mopem nie jest dla niej priorytetem, ale jak on ma schludne mieszkanie to jednak duży atut. Pozdrawiam. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziesięć lat już mija jak zamilkły  klawiatury twoich syntezatorów choć tylko na chwilę bowiem powrócą zaraz na płytach i na kasetach teraz też przecież grasz  lecz w innej nieznanej krainie o muzyce teraz piszę jak o poetach delikatnie i wrażliwie i zawsze tyle ile w sercu jeszcze masz aby podarować coś komuś w darze spośród własnych utworów to już cała dekada jak w pamięci znajome nuty gram mój zegar godziny wciąż wybija a czas przecież szybko leci niczym spadająca gwiazda mknie nie ma tutaj ciebie wielki Edgarze nowy tekst wkładam do myśli koperty opowiem tobie kiedyś wszystko w liście dziś Chorus odmierza ten czas twoje nowe życie muzyka  wyrzeźbiona  ale nie z marmuru czy innego kamienia bo to nie jest nieczuły zimny głaz* umilkła w pamiętnej godzinie na chwilę tylko rzeczywiście   teraz znów grasz odczarowujesz na nowo anioł partytury ci ukaże zabrzmią znów magiczne koncerty nuty nowe na chmurze zapisane w nieśmiertelnym mandarynkowym śnie      ------------------------------------------------------------ * Edgar Froese w młodości studiował na wydziale rzeżby  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje uśmiechem za kolejne czytanie  - uśmiech milszy niż łzy                to prawda -                                                               Pzdr.słonecznie. Witam - miło że czytasz - dziękuje -                                                                     Pzdr.uśmiechem. @huzarc - dziękuje - 
    • ostatnie kwiaty  szukają wzrokiem ciebie abyś je przyjęła  swoim spojrzeniem    drzewa  patrzą z podziwem  chcą ci przekazać  siły natury   w osnutym  jesienią mgłą poranku  trawa pieści twoje stopy  słońce szuka spotkania    ostatnie motyle spoglądają na krople rosy mieniące się w słońcu na twojej  białej bluzce   i ty swoją delikatną dłonią                odgarniająca kosmyk  wymykających się włosów sięgasz po kiść winogron   wczoraj jeszcze lato dziś dotyka cię jesień   to nie jest sen      9.2025 andrew   
    • Witaj - przyjemny wiersz -                                                 Pzdr.serdecznie.
    • @Rafael Marius - @Leszczym - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...