Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Złota trumna ostatnim mieszkaniem

tradycyjnie zamieszkam w niej sam

może ktoś mi lajka postawi

pod nekrolog na fejsie da wpis

tak się żegna przyjaciół dziś

 

mam wątpliwość czy ktoś będzie płakał

gdy karawan przyjedzie na czas

 łzą pamięci lekko podlany

 na mym grobie zakwitnie kwiat

co zaśpiewa - tu mieszka brat

 

tylko ja cisza wokół i praca

taki jestem niestety od lat

liczba zer na koncie zachwyca

tylko solo uwielbiam grać

nie potrafię wyrwać się z ram

 

teraz widzę niestety pomyłka

chciałbym zmiany, lecz sił mi już brak

życie przeszło pusta godzina

smutna jesień puka do drzwi

w przyjaźń ze mną nie wierzy nikt

Opublikowano (edytowane)

Doskonale wczuwam się w ten  wiersz :) ... ale o złotej trumnie zapomnij. Pisałem już tu gdzieś o tym, miałem kolegę, którego żona pracowała w drukarni, w której m.in drukowali... trumny. Do wyboru, do koloru, z czym chcesz. Trumny oczywiście szły do pieca. W efekcie końcowym różnicy nie widać, więc... po co przepłacać. Taka nam się, nomen omen, rysuje przyszłość, niestety. Następuje dewaluacja wszelkich tzw. tradycyjnych, a moim zdaniem czysto ludzkich, wartości.

Pozdrawiam serdecznie :)

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Damy radę.

To nie jest nawet tylko kwestia tradycji, ale zdrowego rozsądku - jeżeli jeszcze taki istnieje.

Bywało gorzej.

Ja mogę leżeć w bezimiennej mogile, byle moje dzieci miały jeszcze dzieci.

Jestem prymitywny, taki atawizm albo tak mnie wychowano.

Chyba, że to jest zwierzęca fobia podtrzymania gatunku.

 

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaroma Ja już się określam, że jestem człowiekiem, gdy chcę wejść na swoją pocztę. :))) Pozdrawiam. 
    • @GosławaNie o to chodzi, Twój wiersz jest właśnie taki - działa na zmysły, na wyobraźnię. Nigdy nie widziałam jak uśmierca się zwięrzęcia. Może dlatego zrobił na mnie tak ogromne wrażenie. 
    • @hania kluseczka Koleżanka to jest zdaje się specjalistką puenty, a nie morałów :))   @violetta Piszę o sytuacji, a bywają takie, że tej winy rzeczywiście nie ma, choć peelowi wydawało się przez 20 lat że była. A jak peel się połapał w końcu to dziwnie mu z tym było i też długo. Życie i takie pisze scenariusze. Dużo spraw również damsko - męskich ma duży wymiar niechcący. 
    • @Simon Tracy To Twój  bardzo wyrazisty, mroczny świat, który żyje własnym rytmem - na pograniczu snu, koszmaru i metafizycznej medytacji. Jest w tym coś z Poe, coś z romantycznej makabry, ale też bardzo osobisty ton – jakby narrator wędrował po własnym, prywatnym zaświecie.   
    • @Amber to jest jedno z moich ukochanych dań zaraz po czerninie z kluskami ziemniaczanymi uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Krzysztof2022 dziękuję pozdrawiam serdecznie @Simon Tracy bo takie to właśnie były sielskie klimaty  A ten mrok który mimo wszystko był to dla gospodarzy codzienność    @iwonaroma dziękuję Ikonki za miłe słowa pozdrawiam serdecznie @Wędrowiec.1984 bój się bój Łap @Wiechu J. K. w latach 80 też można było takie rzeczy zobaczyć  Ja wychowałam się na wsi i dla mnie widok zabijanych zwierząt hodowlanych jakoś specjalnie nie ruszał  Teraz zostałyby na moich rodziców nasłane wszelkie możliwe służby  Wtedy to była normalność że zwierzęta hoduje się na mięso  Co prawda mój tata nigdy osobiście żadnego nie uśmiercił  Prosił o to sąsiada  Miał jak na "chłopa" za miękkie serce  Nawet burzy się panicznie bał i uciekał z domu do sąsiadów  To mama była takim filarem twardo stojącym na ziemi i wszystko mocno za "mordę " trzymała  Lubiłam jako dziecko pomagać przy porcjowaniu mięsa  A smak świeżonki do tej pory pamiętam i czerniny takiej zupy z krwi kaczki   @Berenika97 przepraszam nie chciałam nikogo obrzydzić  Po prostu lubię pisać takie bardzo realistyczne wiersze żeby było czuć tą autentyczność przeżyć  Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za słowo pod wierszem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...