Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Oraz tiki taka tików nerwowych w Daewoo Tico realiach.   Warszawa – Stegny, 31.11.2025r.    
    • @Migrena Bardzo smutny wiersz, lecz prawdziwie oddaje rzeczywistość odchodzenia bliskiej osoby. Nigdy nie zapomnę momentu, gdy moja Mama odpływała powoli na drugą stronę, trzymałem jej rękę prawie cały czas, jednakże nie dane było mi widzieć jej ostatnich chwil, gdy tylko wyszedłem z pokoju szpitalnego na chwilę, ona pożegnała się z tym światem. To był rok 2000! Lipiec. 
    • @AmberNie wiem czy muzyka przetrwa, czy pozostanie jedynie wiatr. A ns faktycznie już nie ma, ale udajemy, że jest inaczej. Dobra miniaturka. 
    • Tylko raz jedyny w roku gdy ciepły blask zniczy rozświetla to co w mroku każda dusza na bal liczy panowie i panie z dalekich stron o balowy strój się nie martwią ciała ich umarły na wieki duchy niewidzialnie się bawią bezgłośnie przy braku muzyki rytm w tańcu i tak czują po co im głośników ryki na cmentarzu balują mija godzina duchów po balu wszyscy w zaświaty wracają nie zostawią po sobie bałaganu na kolejną imprezę czekają
    • @AmberObrazy bardzo mi bliskie. Dostrzegam ironię, ale przez perspektywę moich doświadczeń gaśnie. Bardzo dobry wiersz dający wiele możliwości interpretacji. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...