Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ty, co z taką lekkością piszesz
o mrówce, ważce, biedronce,
o świętym gapie
i wierszach,
za które nie płacą dolarami Nobla

Co krzyczysz na kaznodzieję,
by nie straszył piekłem,
a do niedowiarka mówisz,
że nie przyszedłeś go nawracać,
bo po co

Naucz mnie, prostego człowieka,
czasem grajka i poetę, co pisze do szuflady
optymizmu
i wiary w ludzi,
prostoty stylu,
wierszy pogodnych,
co choć długie,
to nie nudzą
i modlitwy z dziecięcą szczerością,
co ją Anioł zaniesie
do samego Boga

Opublikowano

Serdecznie dziękuję za pozytywne recenzje wiersza,którym tu zadebiutowałam.
Myślę, że każdy poeta amator czeka na coś takiego. Trzy przychylne opinie to nie jedna,a więc chyba rzeczywiście w tym wierszu musi być to ,,coś".

Opublikowano

Ja też dopiero niedawno dołączyłam do tego grona. Tyle, że trochę różne te opinie bywają, ale wiem dlaczego . Poprostu nie wszystko jest dobre. Cieszę się,jeśli ktoś napisze opinię, dobrą czy złą. Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Myślę, że forma mogłaby być odrobinkę lepsza, tzn. można w tym wierszu coś poprawić.
Jednakowoż, podoba mi się bardzo sama treść.
Życzę kolejnych tak rozumnych wierszy, które sprawią nam przyjemność podczas czytania.

Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Apropos formy to w ostatniej cząstce jest ona stylizowana na autotematyczną poezję Ks.Twardowskiego,ale rzeczywiście można by tę ostatnią cząstkę roczłonkować na przynajmniej dwie mniejsze.Będzie korzystniej wyglądać i łatwiej będzie się czytać. Pozdrawiam i dziękuję!

Opublikowano

to pierwszy komentarz negatywny do tego wiersza. Zdecyduj się, czy wiersz ma zawierać znaki int. czy nie. A co do treści, po prostu jest zbyt jasna, przejaskrawiona wręcz... nie podoba mi się - i tyle napiszę
pozdr.

Opublikowano

Widzę,że nie czytałeś jednej z moich uwag dotyczących stylizacji ostatniej cząstki,bo taka dziecinna,,banalność",którą badacze ks. Twardowskiego nazywają dzięcięcym spojrzeniem na świat,jest cechą charakterystyczną jego poezji.Błąd poprawiłam,dzięki za zwrócenie mi na to uwagi. Wiersz się nie podoba,trudno, szanuję odmienne zdanie,byłoby nienaturalnie,gdyby wszyscy wypowiadali się o nim pochlebnie.

Opublikowano

wszyscy uważnie czytaliśmy Twoje uwagi, dotyczące jakichkolwiek wierszy i tzw 'czystej poezji'. Oczywiście liczymy się z Twym zdaniem, ponieważ, mimo że jesteśmy tutaj od '1970.01.01' (czyt. od dawna), a Ty od stycznia, to, Drogi historyku literatury, uznajemy Twoją wyższość i obeznanie w poezji:] Tylko się tak zastanawiamy - co chcesz pokazać?
Co do wiersza - prostotę stylu posiadłaś bardzio dobrze, ale niekoniecznie tą dalszą część prośby:)
pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @acatiiia Bardzo ładny wiersz !!
    • W lampionie okna pociągu  siedzą płomienie wszelakie, chłodniejsze i te bardziej gorące. Płoną razem lub w tymczasowej rozłące, spotkają się kiedyś po nici szukając swoich granic.   Złota łza na grzbiecie książki, zamyka w sobie emocje, emocji nadmiar i piękno. Jej błysk niknie zmieniony w parę.   Największy płomień najbardziej mnie w oczy razi, piętrzy się w górę, zaraz sufit przepali.  Woń wspomnienia o róży, która kaleczy nawet bez kolców, i brodzi w ranach głęboko, gdy składa się ogień w całość.   Wielki pożar w pociągu, nie gaśnie pod zamieci skrzydłem, płonie prędkością serc bicia i niszczy po drodze ciszę.   28.11.2025     
    • @Berenika97 Bardzo Ci Bereniko dziękuję za tak wspaniały komentarz. To co nazywasz prywatną wędrowką po zaświatach u mnie ma swoją nazwę i styl jaki sam stworzyłem - "mors viator" lub "legatus mortis".  Nieumarły lecz martwy wieczny tułacz, którego jedynym celem jest pustka, jedyną panią - śmierć. Który jest i w okowach świata widzialnego i zaświatów. Przypomina żyjącym o śmierci a dusze sprowadza bezpiecznie do Nawii. Był przeklęty za życia jak i po śmierci. Jego pokutą jest wieczne potępienie i rozpamiętywanie życia na powierzchni.
    • Wypełzają z kabli, oblepieni obietnicą, jak pasożyty żerujące na świetle. Nakładają głosy, skórki, avatary - zmieniają kształt szybciej niż woda w rozbitej szklance. Nie szukają przyjaźni. Szukają naiwnych - kobiet i mężczyzn. Wślizgują się w ufność jak nóż w bezbronną mgłę, a potem rozgniatają cudzą wiarę w ludzi jak owada, którego nawet nie zauważą pod stopą. Każde ich „hej” jest sidłem, każde „zaufaj” - lepką przynętą, każdy uśmiech - martwym ekranem udającym ciepło. Zasypiają na wyświetlaczach jak węże w ciasnych norach, a gdy noc sprzyja największym braniom, wyłażą szukać ciepłej krwi. Ale noc ma granice. A gdy pęka ich maska, zostaje tylko bezwzględna, szara istota, co nie zna miłości - tylko żer. I wtedy widać wszystko: że to nie ludzie się przebierają, lecz bestie przymierzają człowieczeństwo jak skradziony płaszcz. A gdy maska spada, ich oczy lśnią jak szkło połamanych luster, w których nie odbija się człowiek - tylko potwór. Wtedy wypełza z nich coś, co wygląda jak człowiek odarty ze skóry - sam mechanizm głodu, surowy i bezwstydny, jakby świat istniał wyłącznie po to, by go karmić. Pamiętaj: sieć to pustynia po bitwie. Kto leży spokojnie, ten już przegrywa, bo drapieżnik zawsze podchodzi z tej strony, której nie pilnujesz - a kiedy już podejdzie, zostawia po sobie nie krew, lecz ciszę po kimś, kto zrozumiał prawdę o sekundę za późno.                
    • @Kamil Olszówka   dziękuję Kamilu kochany za Twoje ciepłe słowa.   pozdrawiam serdecznie :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...