Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Anno... chciałam jakby ucięcie tematu w puencie, tu wola odbiorcy, jak się nie zatrzasnąć. Dziękuję Ci.

                        

Kot... cieszę się, że spodobał się układ całości, dziękuję za wybranie szczególików. Miło widzieć nowego gościa.

              

Pozdrawiam Was.

Opublikowano

Witaj -  każdemu z nas cząstka siebie  ubywa - tak działa  życie

nikt ani nic tego nie zmieni - a wiersz mi się podoba

mało tego miejscami bardzo...

                                                                                                 Kolorowych myśli ci życzę.

Opublikowano (edytowane)

  Waldku... masz dużo racji, każdemu trafiają się gorsze chwile/sytuacje, bo... tak działa życie...

Życzenia kolorowych myśli zabieram i cieszę się, że treść przypadła.

 

bess_enger... dobrze, że wpadasz z zawahaniem co do wymienionego wersu. Twój zapis może byłby bardziej realny, ale moim zdaniem,  wers z wiersza ma nieco inne znaczenie w kontekście całości...

...chcąc kamieniom twarzy dokleić uśmiech....

i Twoje...  "chcąc kamieniom dokleić uśmiech twarzy" ....  

dwa zdania, niby to samo, ale nie do końca, tak myślę. Wybacz, ale chyba zostawię jak jest.

 

 Dziękuję Panom za zostawione słowa, pozdrawiam.

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jednym ubywa innym przybywa, kolejni mają maski na każdy dzień tygodnia.

 

A ci czujący życie wrażliwiej spinają się najbardziej, zanikając lub zamykając się w sobie z mijającym czasem,

 

bo grunt pod nogami coraz częściej gdzieś bezpowrotnie umyka.

 

Świetny Nato, jak to u Ciebie.

 

Pozdrawiam. :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Bardzo ładny liryk Natka. Spokojny i wyważony. Niestety wszystkich nas ubywa, wszystko tak jakoś się rozkłada, oddala, ale najważniejsze w tym jest to, żeby nie ulegać, nie doprowadzać do stanu zwątpienia. Brać z życia jak najwięcej dobrego, dzielić się uśmiechem i radością. Twoja peelka to rozumie, dobrze że to jeszcze nie impas. Pozdrawiam. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

                               Dziękuję Wam za miłą niespodziankę w postaci kolejnych odwiedzin.

Czarku...chyba każdego peela/peelkę dopadają czasem przesilenia,  niekoniecznie sercowe... :)

 

Liryku... wobec tego niech 'żyje', z lampką dobrego wina tuż obok... ;)

 

Tetu... tak, wszystkich nas ubywa i ciągle uczmy się, jak łapać te przyjemniejsze okruchy codzienności,
                       bo podobno nie ma sytuacji bez wyjścia... ;)

                           

Dołączam pozdrowienie dla wszystkich.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @iwonaroma Ja już się określam, że jestem człowiekiem, gdy chcę wejść na swoją pocztę. :))) Pozdrawiam. 
    • @GosławaNie o to chodzi, Twój wiersz jest właśnie taki - działa na zmysły, na wyobraźnię. Nigdy nie widziałam jak uśmierca się zwięrzęcia. Może dlatego zrobił na mnie tak ogromne wrażenie. 
    • @hania kluseczka Koleżanka to jest zdaje się specjalistką puenty, a nie morałów :))   @violetta Piszę o sytuacji, a bywają takie, że tej winy rzeczywiście nie ma, choć peelowi wydawało się przez 20 lat że była. A jak peel się połapał w końcu to dziwnie mu z tym było i też długo. Życie i takie pisze scenariusze. Dużo spraw również damsko - męskich ma duży wymiar niechcący. 
    • @Simon Tracy To Twój  bardzo wyrazisty, mroczny świat, który żyje własnym rytmem - na pograniczu snu, koszmaru i metafizycznej medytacji. Jest w tym coś z Poe, coś z romantycznej makabry, ale też bardzo osobisty ton – jakby narrator wędrował po własnym, prywatnym zaświecie.   
    • @Amber to jest jedno z moich ukochanych dań zaraz po czerninie z kluskami ziemniaczanymi uwielbiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Krzysztof2022 dziękuję pozdrawiam serdecznie @Simon Tracy bo takie to właśnie były sielskie klimaty  A ten mrok który mimo wszystko był to dla gospodarzy codzienność    @iwonaroma dziękuję Ikonki za miłe słowa pozdrawiam serdecznie @Wędrowiec.1984 bój się bój Łap @Wiechu J. K. w latach 80 też można było takie rzeczy zobaczyć  Ja wychowałam się na wsi i dla mnie widok zabijanych zwierząt hodowlanych jakoś specjalnie nie ruszał  Teraz zostałyby na moich rodziców nasłane wszelkie możliwe służby  Wtedy to była normalność że zwierzęta hoduje się na mięso  Co prawda mój tata nigdy osobiście żadnego nie uśmiercił  Prosił o to sąsiada  Miał jak na "chłopa" za miękkie serce  Nawet burzy się panicznie bał i uciekał z domu do sąsiadów  To mama była takim filarem twardo stojącym na ziemi i wszystko mocno za "mordę " trzymała  Lubiłam jako dziecko pomagać przy porcjowaniu mięsa  A smak świeżonki do tej pory pamiętam i czerniny takiej zupy z krwi kaczki   @Berenika97 przepraszam nie chciałam nikogo obrzydzić  Po prostu lubię pisać takie bardzo realistyczne wiersze żeby było czuć tą autentyczność przeżyć  Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za słowo pod wierszem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...