Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wnętrze krasnala


Rekomendowane odpowiedzi

tekst zwraca uwagę:

krasnoludy z odpadającą farbą

jak potłuczona witalność

człowieka zatrzymany czas

odosobnienia rozsypanego za nie swoje 

winy

 

 

nie żartuj z osób które od urodzenia bądź

przez wypadek przypadek

niedociągnięcia chirurga   

chowają się w cień -

 

ok

gipsem przełykać chęci dokuczenia

tu nie bardzo rozumiem: dokuczanie osobom skrzywionym przez los jest prymitywne, nieetyczne

 

jak krzyknąć do niemego aby uciekał  może miało być: jak krzyknąć do głuchego aby uciekał

 

kto zdąży odciąć samobójcę od problemów

potencjalni samobójcy żyją wśród nas

 

w trakcie skoku za późno jest

na rozmowy zawsze powinniśmy

znaleźć czas

a będziemy jak księżyc

w pełni

uwaga słuszna

 

kratery się zabliźnią

wyrzuty sumienia do końca życia

 

Ten tekst to obserwacja jakiejś niedojrzałej grupy społecznej czyli o krasnoludach

Pozdrawiam Jacek

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za serdeczność. Twoje lepieje są zajebistą karykaturą powagi . Dobre. Pozdrawiam t.

Dzięki Waldku. Smutno, prawdziwie.

Pozdrawiam t.

Tablica Mendelejeva ble..Dzięki za zaskoczenie, jakie by nie było. 

Pozdrawiam t.

Dzięki za wczytanie się. 

Pozdrawiam t.

Ja też ;).

Pozdrawiam t.

No to pozostało mi podziękować. 

Pozdrawiam t.

Nie zakładam, że niemy jest głuchy. Dzięki za opinię. 

Pozdrawiam t.

No to pojechałeś po mieliźnie ;)

Dzięki Jacku za porozbieranie tekstu, obserwacja niedojrzałej grupy społecznej, też. Reszta w odbiorze czytelnika. Użycie słowa niemy było nastówe przemyślane. 

Pozdrawiam t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Andrzej_Wojnowski też o tym słyszałem I widziałem, całkiem fajny ruch-krasnali.

Dzięki za odwiedziny. 

Pozdrawiam t.

@jan122 no, jako człowiek też można zaryzykować. Spuszczając z siebie nadmiar energii.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki za zostawienie śladu. I upodobanie.

Pozdrawiam t.

 

@Magdalena cieszy mnie to. 

Pozdrawiam t.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Ja bym tylko ciutek zmienił - nabierasz na wazy (tak i śmieszniej i prawdziwiej) :))
    • @tetu Ogólnie mogę stwierdzić, że nie jestem adresatem tego wiersza, ładnego skądinąd, zgrabnego. Ale tak idę, dziś na piwo i koncert :))
    • @Poetry from DAD Ciepła, bo wiadomo jeszcze żywa Wrażliwa, bo wiadomo - wejdziesz głębiej to się wydrze Dobra - bo leży jak kłoda Troskliwa - bo delikatnie ściska mięśnie Kegla   Nie jestem prawiczkiem ale chyba wolałbym nim jeszcze być. Mentalnie w sumie jestem bo te wszystkie wychlapane nadzieje spłynęły kanalizacją bylejakości.
    • O Obławie już śpiewali w paru ustrojach nawet i nawet niebanalne pieśni   Urządzili taką jedną jednemu samotnym wilkiem go nazywali trop za tropem, ślady, masa śladów   Samotny dał w długą przez pola niejedną tundrę zwiedził, widział pejzaże leciał co sił po przestworzach by uciec (wiadomo, że chciał najdalej)   skraje, przepaście, czyny ponad bohaterkę że nie zginął, że uratował, że gryzł zamiast być zagryzionym, że ujrzał   A potem wrócił na stare śmieci mocniejszy i tylko bardziej zajadły i głodny, przeraźliwie głodny oraz ujadał   I role ponownie mogły się odwrócić bo wiadomo dziś gonisz jutro uciekasz wdał się więc w pogoń, gniótł czynami   ugniatani uciekali w popłochu krew dużo krwi, szarpanina po brzuchach z czasem wrócili wzmocnieni legendą dokonań   Co po nich pozostało tak naprawdę? Pieśń, dużo pieśni i praprawda o kole historii... męskie kłamstwa o sensie porażek i zwycięstw   Słuchały wzruszone, zaciekawione, utwierdzone kobiety one lubią melodie twardości szamotanin choćby po to, by we własnym życiu pięści   nigdy nie wybrać... (swoich synów chcą na artystów lub lekarzy) (a w co pójdą - przenigdy nie wiadomo ://)   Warszawa – Stegny, 16.11.2024r.   Inspiracja - Obława - Jacek Kaczmarski oraz    
    • Rozedrgany w krtani ryk zatrzymał się i dusił w gardle grudki stalagmitów sączonych apatią płuc zaległy flegmą lustrującej grozy.   od zroszonych łzami rzęs pod ramami powiek wejściem do jaskiń wilgotnych i zimnych. W jej źrenicy, w jej odmętach na policzku wilgotnym i chłodnym, wargi me dotknęły chropowatej ściany kościelnego muru, zamkniętych na zawsze Edenu bram.   ...   wedle wspomnienia święcona woda polała się z pocałowanego pomnika, na moich kolanach studziła obumarłe ciało.   Topię się w zalewie słonego potopu malowanych wrót i pogryzionej księgi. W innym świecie szukałbym powodu, kluczyłbym w poszukiwaniu odpowiedzi i oczyszczenia.   Lecz w tym Nie starczy tchu nawet na gorycz.   23.09
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...