Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Jacek_K Dokładnie, aczkolwiek nie to było moją inspiracją. :-) Po prostu tak mnie jakoś wzięło na Titanica. Oglądałem jakiś dokument o tym jak Cameron zszedł do wraku i czytałem artykuły o Robercie Ballardzie.

 

Później zdrzemnąłem się i tak powstał pomysł na sonet. :-)

 

Dziękuję za serduszko! 

 

PS: ...a sam film jest przecudowny. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kurczę, dopiero teraz przeczytałem tę część Twojego komentarza. W przeglądarce mobilnej zdanie urywało się zaraz przed pogrubieniem i zacząłem się zastanawiać o co Ci chodzi, ponieważ widziałem jedynie frazę "dopisało się p" ;-)

 

Możesz mieć rację i poprawię to. Dzięki za zwrócenie uwagi. :)

 

EDIT: chociaż... pogoglałem trochę i wpadłem w lekką konsternację. Fraza "po ratunek" jak najbardziej istnieje i jest powszechnie używana np. czołgając się po ratunek. Skoro można czołgać się po ratunek to można również po ratunek krzyczeć. :-)

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Twój sonet jest wystarczająco uniwersalny, by nie stwarzać konieczności przypisywania go do Titanica. Gdyby nie data (akurat była mi znana), nie miałabym pewnie takich bezpośrednich skojarzeń. Kontekst tłumaczy jednak, dlaczego przyszłość "wlewa się do gardła".

Najbardziej mi się podoba wers 12, w którym serce "odpływa w pełnej łez szalupie".

Natomiast wers 4 napisałabym tak: Bym mógł po raz ostatni o ratunek krzyczeć.

 

Co do samego Titanica, przede wszystkim nyślę o ogromnym, bezużytecznym wysiłku, jaki włożono w konstrukcję i wyposażenie tego statku po to tylko, aby nie dopłynąwszy nawet do celu zatonął na śrogku oceanu pociągając za sobą wiele istnień ludzkich... Nurtuje mnie ten paradoks: jego konstruktor, Thomas Andrews po to rozwijał swoje umiejętności i robił karierę, by ostatecznie wybudować ogromną, luksusową trumnę dla wielu setek ludzi i siebie samego.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez WarszawiAnka
korekta (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Właśnie rozmyślałem o tym. :-) Zamieniłem już po na o, lecz zostawię swoje choć. Tak mi się bardziej podoba, ponieważ brzmi bardziej rozpaczliwie. 

 

 

Dokładnie. Chciałem żeby to było o Titanicu, nawet jeśli mogłoby być o każdym innym statku. Niemniej jednak dziewiczy rejs i data tłumaczą wiele. 

 

 

Mnie też podoba się ten fragment. To takie pożegnanie człowieka, który jeszcze kilka chwil temu widział odpływającą szalupę, w której była miłość jego życia. On sam został na pokładzie statku, a później utonął w czeluściach oceanu.

 

 

Interesowałem się swego czasu bardzo mocno tą katastrofą. Mam tak, że jeśli leci coś w telewizji o Titanicu to muszę to zobaczyć. No i leciało... Był w TV ostatnio program, w którym stwierdzono, że statek nie płynął zbyt szybko, tak jak wydawało się badaczom dotychczas. Marynarze na bocianim gnieździe nie zobaczyli góry lodowej, ponieważ warunki atmosferyczne były idealne do powstania miraży. Taki miraż spowodował zlanie się powierzchni oceanu z czyściutkim niebem przez co nie było widać tejże feralnej góry. Co więcej, w pobliżu oprócz Carpathii był jeszcze inny statek, Californian. Marynarze z tego statku widzieli tonącego Titanica ale nie zdecydowali się na interwencję, ponieważ zmylił ich miraż. W śledztwie zapytano kapitana statku Californian o to dlaczego nie ruszył Titanicowi na ratunek. Stwierdził, że nie miał żadnych powodów by sądzić, że "tamten" statek tonie. Nie umiem tego dokładnie opisać ale dość sprawnie to udowodniono we wspomnianym reportażu.

 

...Andrews. To były takie właśnie czasy. Titanic był chyba pierwszym statkiem, który miał grodzie wodoszczelne. Trąbiono o tym w gazetach i stąd opinie, że był niezatapialny. No... nie wyszło, kolokwialnie mówiąc. Sam Andrews na pewno nie przewidział, że ten statek kiedykolwiek zatonie. Cóż, w stosunku do dwóch innych statków klasy Olympic prawie miał rację. Co prawda Britannic wpłynął na minę i zatonął ale Olympic służył jeszcze przez długie lata, aż do 1935 roku.

 

Aha, no i oczywiście bardzo dziękuję za serduszko! :-)

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Co do wersu 4 - zgoda. :)

 

To co niewyjaśnione, tajemnicze - fascynuje, zwłaszcza, gdy wiąże się z jakąś tragedią... W przypadku Titanica mamy jeszcze rozgłos medialny - i to potrójny: przed zwodowaniem, po zatonięciu, i teraz - gdy nurkowie zbadali wrak. Jak było naprawdę, pewnie się nigdy nie dowiemy. Wielu uważało Titanica za pomnik pychy ludzkiej, który dlatego właśnie skończył marnie, bo był wychwalany za swoją niezniszczalność. Nie jest to jednak takie proste. Niejeden konstruktor / wynalazca / inżynier etc. chełpi się swoją fachowością i doskonałością swoich dokonań i... okazuję się to prawdą. Konstrukcja wytrzymuje wszelkie próby. 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Marek.zak1 Podoba mi się tak jak jest teraz. Nie wstawię frazy 'Co teraz już odpływa', ponieważ słówko 'już zostało' użyte linijkę niżej. Znów by się powtarzało.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A dziękuję raz jeszcze. :-)

 

Także się nad tym zastanawiałem ale zostawię to, bowiem tak jak jest teraz po prostu mi się podoba. :-) Bardzo mi miło, że mogłem sprawić przyjemność kolejnemu czytelnikowi. ;-) Aha, zastanawiałem się np. nad wpisaniem wyrazu 'serduszko' zamiast 'to serce', niemniej jednak wydało mi się to trochę zbyt ciężkie stylistycznie i za bardzo zmieniające klimat. Zostaje jak jest :)

 

A dziękuję, dziękuję uprzejmie. Bardzo mi miło. :-)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • POLSKI WYBORCZY BRAINROT TIERLIST 2025 LEGENDARNA PIĄTKA Sławomir Mentzen (Konfa) Rizz: "Zero tax, zero UE, tylko wolny rynek i wojtyłki w sklepach" Brainrot take: "Jak chcesz płacić podatki to idź do psychiatry" Rafał Trzaskowski (KO) Rizz: "Warszawa sigma city -> teraz cała Polska" Obiecuje: "Darmowe metro i LGBT+ emoji w konstytucji" Karol Nawrocki (PiS) Vibe: "Patriotyzm, ale make it aesthetic" Grindset: "1000+ na trzecie dziecko + darmowe lekcje historii na TikToku" Magdalena Biejat (Lewica) Rizz: "Aborcja legalna i darmowe vegan kebaby" Ultimate move: "Zakazać Andrzeja Dudy mówić po 20:00" Adrian Zandberg (Razem) Sigma level: "Komunizm, ale twój iPhone zostaje" ☭ Obiecuje: "Mieszkania za darmo (jak znajdziemy te zlikwidowane kościoły)" MID TIER (ale może być funny) Szymon Hołownia (PL2050) Vibe: "Chrześcijaństwo, ale make it eco" Copium: "Nie jestem nudny, po prostu mam chill" Grzegorz Braun (Konfa) Rizz: "COVID to fake, a UE to spisek jaszczurów" Ultimate L: "Wygrana? Tylko jak odwołamy wybory" Marek Jakubiak (AGROunia) Grindset: "Polska wsią stoi (bo miasta to spisek)" Obiecuje: "Traktery zamiast autobusów" CRINGE TIER (ale może ich wrzucicie do TVP dla contentu) Maciej Maciak (Bezpartyjny) Rizz: "Jestem jak ChatGPT, tylko mówię 'nie wiem'" Joanna Senyszyn (Lewica) Vibe: "Emerytka, ale make it woke" Obiecuje: "Zakazać 'M jak Miłość' za seksizm" Krzysztof Stanowski (Youtuber) Sigma level: "Gdyby wybory były na subskrypcje" Copium: "Przegram, ale będzie content" [00:15] PODSUMOWANIE Dla sigm: Głosuj na Mentzena albo Zandberga (zależnie czy wolność czy darmowe mieszkania). Dla boomerów: Trzaskowski albo Nawrocki (Warszawa vs. TVP). Dla trolli: Braun albo Stanowski (spiski jaszczurów vs. content). #WybierzSwojegoRizzlera #Polska2025 #SigmaPresident (P.S. Jak wygra Braun to uciekamy do Czech, no cap.)
    • On natchniony i młody był Ich nie policzył by nikt On dodawał pieśnią sił Śpiewał, że blisko już świt Świec tysiące palili mu Znad głów unosił się dym Śpiewał, że czas by runął mur Oni śpiewali wraz z nim Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wkrótce na pamięć znali pieśń I sama melodia bez słów Niosła ze sobą starą treść Dreszcze na wskroś serc i głów Śpiewali więc, klaskali w rytm Jak wystrzał, poklask ich brzmiał I ciążył łańcuch, zwlekał świt On wciąż śpiewał i grał Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij ścianom zęby krat Zerwij kajdany, połam bat A ściany runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Aż zobaczyli ilu ich Poczuli siłę i czas I z pieśnią, że już blisko świt Szli ulicami miast Zwalali pomniki i rwali bruk "Ten z nami, ten przeciw nam!" "Kto sam, ten nasz najgorszy wróg!" A śpiewak także był sam Patrzył na równy tłumów marsz Milczał wsłuchany w kroków huk A ściany rosły, rosły, rosły Łańcuch kołysał się u nóg Patrzy na równy tłumów marsz Milczy wsłuchany w kroków huk A ściany rosną, rosną, rosną Łańcuch kołysze się u nóg Wiersz pisałem 30 lat, a rozpocząłem go gdy upadał mur berliński (byłem tam). Natchnienie przyniósł mi mój ukochany Leszek Miller

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Ciężko Cię znaleźć, Szanowny Rozumie W bezkresnym tłumie Wystarczy jeden tylko cham A cham się rzadko porusza sam I już kultura wprawiona w ruch Na wietrze puch, na wietrze puch A Ty, jej druh
    • @Gosława według mnie zakończenie świetne. Wiersz jest pełen uczuć, ładnie przechodzi z delikatnych opisów do bezceremonialnej, jak dla mnie, ostatniej strofy. Lubię takie pisanie, pozdrawiam :)
    • @[email protected] jak zjedli wszystko i to ze smakiem, to najlepsza pochwała dla kucharza :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      oby nie, pozdrawiam również i dobrej nocy :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...