Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Postaram się :) I dziękuję Ci za życzliwość :)

 

 

To uczucie, to "samouwielbienie" powstaje tylko wtedy, gdy jestem tak kochana, Waldemarze :) Dziękuję za pochwałę i życzenia, które odwzajemniam :)

 

 

Miałam nadzieję, że tak zadziała :) Dziękuję, że mi to przekazałaś, Marlett  :) Pozdrawiam serdecznie

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Piękny, uszczęśliwiający mnie komentarz i do tego zrymowany! Dziękuję, Czarku :)

 

 

Tak, Twoje propozycje brzmią dobrze,  może bardziej "gładko", WarszawiAnko, ale te, które użyłam wydają mi się bardziej "treściwe", więcej mówiące, a to w takim krótkim wierszyku jest ważne. Dziękuję Ci za aktywne czytanie i serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Tylko w całości je "sprzedaję", Wędrowcu. :) A co do tej dodam, że oprócz tego jest też erotyczna, ale ceny przez to nie podwyższę. ;)

Dziękuję Ci za miłe słowa :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Podoba mi się przekaz zawarty w wierszu:) Zrezygnowałabym jedynie z zaimka ja*. wydobywam się* mówi samo za siebie:)

Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Cieszę się :) I zgadzam sie, że zaimek "ja" gramatycznie nie jest konieczny, jednak potrzebowałam tego podkreślenia obecności i udziału podmiotu lirycznego w przekazanym doświadczeniu, tego silniejszego przylgnięcia czytelnika do niego już na samym początku wiersza.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i tego konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Zaproszenie do tańca w bajkowym świecie, pełnym radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykanie oporu.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierali stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...