Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam -  faktem jest że zawsze zdąży się owe drzwi zamknąć.

Więc po choler się spieszyć z tym.

Dobry wiersz Jacku.

                                                                                                                           Pozd.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pięknie pokazana taka wytrwałość,  szacunek mimo wszystko i czułość. Cierpliwość do drugiego człowieka i zrozumienie jest po prostu czymś pięknym, a ja własnie tak widzę to w twojej pracy. Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Czytając ten wiersz zastanawiałem się dlaczego pojawił się problem z odkodowaniem Partii, a druga sprawa, to czy tego problemy w relacjach to jakieś przekleństwo naszych czasów, bo dotyka przeogromnej rzeszy ludzkiej, czy jakaś stała, która gdzieś tam przez wieki była tłumiona przez, odeszłe chyba już bezpowrotnie, uwarunkowania kulturowe. W każdym razie z pewnością nie występowała w takim natężeniu i z taką oczywistością jak obecnie.

Pozdrawiam serdecznie Jacku :)

Opublikowano

Mam mieszane uczucia. Z jednaj strony Peel postanawia przeczekać burzę, usunąć się, wrócić, kiedy już będzie "po wszystkim". Wydaje się to zrozumiałe, może nawet godne aprobaty - nie daje się sprowokować, nie eskaluje konfliktu. Ale z drugiej strony... czy to nie jest zwykła ucieczka? Chowanie głowy w piasek? Masz problem, to ja poczekam, aż o nim zapomnisz i będziemy mogli znów udawać, że wszystko jest OK. A dlaczego ona płacze, skąd się biorą te histerie? Wbrew pozorom, kobieca irracjonalność ma bardzo racjonalne korzenie, Czasem bardzo długie korzenie...

 

Chyba że jest to kobieta, która ma postawę roszczeniową, tupie nogą i rozkazuje nie znosząc sprzeciwu. Ale cóż - taką Peel sobie wybrał...

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

po części sam sobie odpowiadasz na pytanie które postawiłeś

"czy jakaś stała, która gdzieś tam przez wieki była tłumiona przez, odeszłe chyba już bezpowrotnie, uwarunkowania kulturowe. W każdym razie z pewnością nie występowała w takim natężeniu i z taką oczywistością jak obecnie."

wychowanie bezstresowe - wszystko wolno, brak wartości

jak ktoś czuje potrzebę puszczenia "bąka" (bąk - dosłownie i symbol psychopatycznych zachowań) robi to, nie zważając na ludzi wokół siebie

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
    • @Poezja to życie Z koralików różańca Nie jest świat złożony I cichych próśb On lubi krzyczeć Na śmierć Zapomniałem  O grobach O kwiatach co rosną tam i tu A propos, czy konieczne jest Ja i ty?, przeczytałem trochę pana twórczości, nie jest zbyt jednostronna? 
    • Ja i ty  Umieramy tak jak nasze sny    A świat rozpada się  Na kawałki    Częstując nas  Chlebem i winem    Jak ciałem i krwią Chrystusa    Na ostatniej wieczerzy  Kto pilnuje naszych pacierzy?
    • @SuzanaD W jakiż pechowy dzień napisana ta noc I żaden lek czy świata cień ozdrowić jej nie zdoła Tożsame myśli wiersze piszące I ból jestestwa wnikliwie sięga w ich głąb Nie wyjdą nie wydostanie się nic Gdy zostaną w objęciach snu Poza nadzieją że świt Uczynić to podoła Wiersz za wiersz :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...