Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja też w tym czasie sięgam po łychę,

przeważnie z lodem bo szkoda mi

rozcieńczać wodą body i psyche

by w niepogodę pogodnie cnić

 

jak zawsze u Ciebie - inspirująco Alu :)

Poza tym przypomniałaś mi angielski w podstawówce

i kiedy w jednej linijce mówisz o "łamaniu w kościach",

ja w drugiej natychmiast potwierdzam słowem "present" swoją obecność

w tym względzie skręcaniu kolan ;)))

Serdeczności.

 

 

Opublikowano

deszcz gra na szybach w liściach szeleści 

i wszystkie smutki przegania hen

zadumę złotą dotykiem pieści 

łyżką jesienną zajada dzień

 

zjadł dziesięć dni soczystej wiosny

chochlę odłożył już mu zawadą

i z pełnym brzuchem bardzo radosny

wyruszył smutki pozmywać wodą

 

Pozdrawiam serdecznie:)))

 

 

 

Opublikowano

Witaj  Alicjo -  boli mnie ta łyżka - czemu ona - nie kumam - a tak 

prawdę mówiąc  leciutki ten wiersz jak jesienny liść.

                                                                                                              Słodkiego dnia życzę.

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak sobie pomyślałam, że chyba powinnam dać ten wierszyk do działu, Zabawy słowem.

Chodzi o słowo jesienią. Jak podzielisz to słowo na sylaby je sie nią, to wychodzi mi łyżka. Łyżką się je.

Stąd jesienny prezent. Wzięła mnie taka właśnie

głupawka fonetyczna i tyle tytułem tłumaczenia.

Pomysł nie mój, dodałam mu podczas przeróbki rymowane falbanki.

Dzięki Waldemarze, że zapytałeś, też nie lubię, a właściwie nie cierpię domyślać się o co chodzi :P

Serdeczności :)

 

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Każdego z nas dopada jakaś niemoc, a tej twórczej chyba doświadczył każdy poeta. I choć to dołujące uczucie z pewnością minie. Trzeba cierpliwości. Natchnienie pojawia się często w ułamku sekundy, wystarczy maleńka iskierka.  Papier zaczeka, jest cierpliwszy od człowieka. Pozdrawiam.
    • Ach ta zmiana czasu:) Doskonale ją osadziłaś w pierwszej cząstce, w dodatku w parze z Vivaldim. Cóż chcieć więcej...  Całość świetna, niezwykle klimatyczna, nie mówiąc o puencie, która w ujmujący, subtelny sposób oddaje upływ czasu. Bardzo mi się podoba takie obrazowanie. Piękny wiersz. Pozdrawiam. 
    • @Nata_Kruk @Leszczym @Berenika97 pięknie Wam dziękuję za komentarze. Wasze słowa i interpretacje są bezcenne.   @Nata_Kruk @Berenika97 dziewczyny  trafiłyście w punkt z komentarzem.    @piąteprzezdziesiąte @iwonaroma @huzarc dziękuję za obecność i uznanie wierszydła. Pozdrawiam. 
    • @Berenika97 ... nie każdy brak słów ...   milczenie  wplata się w myśli  chciałoby powiedzieć … skąd wziąść śmiałość  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia     
    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...