Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tutaj nie ma drzwi i okien

nie usłyszysz żadnych dźwięków

wyjścia szukaj w ciemnym korytarzu własnych lęków

 

Nie skracaj na tratwę drzew
w tych rzekach nie płynie woda, lecz krew
z żył wspomnień podciętych nożem
im bardziej chcesz, tym bardziej nie możesz

 

Tu czarne kości zasiadają do okrągłego stołu
do znudzenia chłoną zastawę powszedniego popiołu

Łodygą kłamstwa stało się piekło,
a niebo się w jego korzeń oblekło

 

Jeśli chcesz zostać na jeden dzień
jeśli planujesz zamieszkać tutaj

uśmiech w grymas zamień

a serce- w kamień

Opublikowano

To drzewo zycia Nordyków - YGGDRASIL - Drzewo Strasznego, czyli Odyna, najprawdopodobniej jesion. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jakby Walhalla - sala. do której trafiali polegli w walce wojownicy. Z tym mi się kojarzy Twój wiersz. 

 

Dobrze napisane, Wątpicielu. Pozdrawiam J. I tytuł. Znamienny. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za komentarz. Jestem metrykalnie młodym człowiekiem, więc nadal trenuję koneserskie pisanie. Też mam wrażenie, że nie jest to doskonała twórczość. Skupiam się głównie na emocjach. W kwestiach technicznych brakuje mi warsztatu. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • pewnego dnia przylecisz z walizką pełną możliwości  planów utkanych z liści guarany weźmiesz ze sobą kilogram czułości  i seksu pachnącego pomarańczami   zadzwonisz jak będę szła Marszałkowską w centrum miasta zatańczę sambę w rytmie wiwatu przechodniów   monety zbiorę i oddam bezdomnemu razem z obrączką   na miotle polecę na lotnisko wyjmę słuchawkę z twojego ucha przesłucham   "To aqui na sua frente meio bagunçado..."   wręczysz mi ziarenko podleję brzmieniem piosenki  będziemy patrzeć jak rozkwita   "E hoje nóis bota pra foder, ver o sol nascer, faço o que 'cê quiser..."   ***   pewnego dnia przylecisz z walizką pełną możliwości  planów utkanych z liści guarany   zadzwonisz  jak będę szła Marszałkowską  odrzucę połączenie złotem i diamentami   na środku ulicy z bezdomnym zatańczę oberka i na iglicy Pałacu Kultury polecę do domu            Cytaty z piosenki "Amor e fé" Hungria: To aqui na sua frente meio bagunçado - Stoję przed tobą trochę niechlujny   E hoje nóis bota pra foder, ver o sol nascer, faço o que 'cê quiser - a dzisiaj się pieprzymy, oglądamy wschód słońca, robimy co tylko chcemy    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • w tej zielonej trawie upijać się bez końca zapachem kwitnącej akacji zatapiać zmysły korzeniami wyobraźni w rajski Eden a potem zgrzybieć wzrosłam człowiekiem ścierać się prochem wzrastać duchem mogę tylko z drugim człowiekiem  
    • @violetta kiedyś było tam fajnie. jak jest dzisiaj nie wiem. a co to, mamy urlop ?
    • w słoneczne popołudnie zawisła cisza na koprze, złote szypułki w rozetach kołyszą się w nieba poprzek. cień miętę cicho przytula jakby nie wiedząc o tym, motyle beztroskoskrzydłe w cyniach chowają psoty. w rozleniwionym kącie wygrzewa zmurszałe znamię zrośnięty z czasem i ziemią skupiony nad losem kamień. spomiędzy liści nie może sierpień się całkiem wygmatwać, ani w plecionkach gałęzi połapać zajączków światła. a pająk na lepką nitkę próbuje nanizać nudę, upałem zmęczone lato na sjestę przyszło w ogródek.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...