Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po lesie ciemnym wciąż kroczę

Tak ciężko jest mi i źle

Kolana w błocie me moczę

Więc proszę

Pokochaj mnie

 

Bo miłość to czerwona róża

Swym pięknem zachwyca świat

Lecz ilość kolców za duża

Więc miłość to wielki kat

 

Miłości, czemuś okrutna?

Choć nic nie jest piękne jak Ty

Twa droga dla mnie za trudna

Więc pozwól choć lekko śnić

 

Bo miłość to czerwona róża

Swym pięknem zachwyca świat

Lecz ilość kolców za duża

Więc miłość to wielki kat

 

Ścieżki nierówne i kręte

Otacza je gęsty bór

Me serce z bólu jest zgięte

Nie widzi słońca zza chmur

 

Bo miłość to czerwona róża

Swym pięknem zachwyca świat

Lecz ilość kolców za duża

Więc miłość to wielki kat

Opublikowano

Wciąż kroczę 

w błocie me moczę

Twa droga

A dlaczego kroczę, a nie chodzę?

Aż ciśnie mi się na usta memoczę.

Dlaczego me, a nie moje? Twa, a nie twoja?

Żeby brzmiało bardziej poetycko? Tylko, że nie brzmi.

Kiedyś czytałam ciekawy komentarz o mątwach

To są właśnie takie stworzonka powstałe z połączenia mą i twą, ze skróconych form zaimków. To one właśnie między innymi tworzą niepotrzebny patos i nadęcie.

 

A tak w ogóle, czuję bardzo młode pióro, zatem życzę Ci powodzenia i nie gniewaj się na komentarz

ciotki Ali, miał być życzliwy,

pozdrawiam :)

 

Opublikowano

Witaj -  faktycznie czuć młodość...

Ale nie zamykaj się próbuj dalej...świat  do odważanych należy...

                                                                                                                                Pozd.

Opublikowano (edytowane)

Czuć młodość, to prawda. Przez chwilę czułem się jakbym czytał Ballady i romanse Mickiewicza. Podobnie wczułem się w klimat. Może trochę rzeczy bym poprawił ale to już zostało powiedziane. :)

 

Skojarzyła mi się z tym Świtezianka, z jakiegoś dziwnego powodu.

 

pozdrawiam!

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Wiersz powstał już dosyć dawno temu. Pisałam go jako nastolatka :) Odnośnie skróconych form zaimków, nie miałam na celu stworzenie sztucznego patosu. Chodziło o zachowanie rytmu, ponieważ wiersz ten jest w rzeczywistości piosenką.

Opublikowano (edytowane)

Rozumiem, zorientowałam się, że może być piosenką, bo ma refreny. Faktycznie, utrzymanie rytmu w piosence jest ważne, podobnie jak w wierszu rymowanym. Liczy się sylaby w wersach, pamięta o średniówce itp.

No i właśnie, trzeba się nakombinować, żeby wszystko pasowało, a to słowa poprzestawiać, a to poszukać innych, zachowując sens. Pisanie, to coś jak szycie.

Ile razy trzeba spruć jeden szew, żeby był prościutki albo zaokrąglony - jeśli akurat taki jest potrzebny. A jak mają być identyczne z innymi? Wyskubać potem te niepotrzebne nie robiąc dziury?

Zawsze przypomina mi się szycie przy pisaniu :P

Ile to trzeba cierpliwości i czasu, a potem Ci jeszcze marudzę, że nie tak :)

Tak i ja, pomarudziłam, nagadałam - ale to wszystko w dobrej wierze.

Dowiedziałaś się czegoś nowego i to będzie już Twoje, mam nadzieję, że na zawsze.

Raz jeszcze życzę powodzenia i trzymaj się pióra :)

 

 

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @tie-break Dziękuję Ci za ten piękny, przemyślany komentarz. To, że dostrzegłaś to powiązanie dress code'u ze stanem ducha - świetne. Że nosimy emocje jak ubrania, zmieniamy je, dopasowujemy, a czasem po prostu nie mamy wyboru. Twoje pytanie o nagość jest niezwykle trafne i poruszające. Masz rację - może nagość byłaby odpowiedzią, stan, w którym nic nie uwiera, nie deformuje, nie zniewala. Ale jak sama zauważyłaś - wtedy jesteśmy tak bardzo bezbronni. I może właśnie dlatego zakładamy te sukienki, nawet jeśli uwierają? Bo bezbronność bywa jeszcze cięższa niż ołowiana podszewka? To paradoks - nosimy ciężar, żeby nie czuć jeszcze większej kruchości. Twój komentarz dotyka czegoś bardzo istotnego - tej granicy między autentycznością a ochroną. Gdzie jest ta linia, kiedy warto zdjąć maskę, a kiedy ona nas chroni? Dziękuję za tę refleksję - naprawdę dała mi do myślenia. @Marek.zak1 Dziękuję za polecenie "Mr Cellophane" z Chicago - znam tę piosenkę i rzeczywiście, to świetne skojarzenie. Ta niewidzialność, bycie przezroczystym dla innych, kiedy samotność sprawia, że czujesz się jakbyś w ogóle nie istniał... Pozdrawiam. @lena2_ Dziękuję Ci za ten komentarz - jest w nim taka mądrość i łagodność zarazem. Masz rację, może rzeczywiście chodzi o to, żeby ją polubić, oswoić się z nią, zamiast ciągle czekać, aż ktoś ją zdejmie. @Nata_Kruk Dziękuję Ci serdecznie za te ciepłe słowa! To, że napisałaś, że "wszystkie słowa są na miejscu" - to dla mnie ogromny komplement. @viola arvensis Dziękuję Ci z całego serca. Masz rację - niektórym naprawdę do twarzy w samotności, niektórzy noszą ją z godnością, może nawet z lekkością. Mój wiersz opowiada o tej trudnej, uwierającej samotności, ale to nie znaczy, że każda taka jest. @Robert Witold Gorzkowski Dziękuję Ci za ten niezwykle poruszający i głęboki komentarz. Twoje skojarzenia z kolczugą, dybami, pasem cnoty - to pokazuje, jak dobrze wyczułeś ten element przymusu, uwięzienia. Ale najbardziej porusza mnie Twoja metafora klatki. To przecież sedno sprawy - że czasem bronimy swojego więzienia, bo stało się znajome, bezpieczniejsze niż nieznane. Że ciągniemy drzwi w swoją stronę, gdy ktoś próbuje je otworzyć. To, że znasz obie samotności - tę bez wyboru i tę w związku przemocowym - nadaje Twojemu komentarzowi ogromną wagę. Wiem, że to wiedza z doświadczenia, nie tylko z wyobraźni. I to, że wspierasz siostrę po trzydziestu latach - to piękne i bardzo potrzebne. Dziękuję, że podzieliłeś się tym wszystkim. Życzę Tobie i Twojej siostrze dużo sił i wytrwałości. Serdecznie pozdrawiam. @Wiesław J.K.Dziękuję! Nie znałam tego utworu, jest niesamowity, bardzo wzruszający.  @violetta@Leszczym@Simon Tracy@FaLcorN@AdlerSerdecznie Wam dziękuję! :) @obywatelBardzo dziękuję! 
    • @Waldemar_Talar_Talar

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Tak ! Warto je upiększać ! Pięknem :) 
    • @Maksymilian Bron   W pajęczynie kłamstw, zakrytej rzęsami :) podoba mi się !    Myślę, że idealny kłamca nie istnieje :) Może tylko bardzo dobry... ale nigdy doskonały :) po prostu czasami pozwalamy się okłamywać ...nie chcąc zobaczyć prawdy : ) Pozdrawiam :) 
    • @Deonix_   Dziękuję, za zatrzymanie się ! Zgadzam się z Tobą, ostatni wers do poprawy :) pozdrawiam serdecznie :) Skorzystam z Twojej propozycji, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko ! 
    • Kawki na półwyspie Krym              w ekologii wiodą prym,              ciężko pracowały,              kominy zatkały,              z żadnego nie leci dym.                Na kartoflisku we wsi Leszcz              trznadla wyśmiewał potrzeszcz,              tak trznadla tym zgniewał,              że ten mu odśpiewał,              dziób chamie zamknij i nie trzeszcz.                                                Leszcz – gm. Dąbrówno  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...