Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jest w tym myśl, a może i racja -

ale mi zależało na szerszym przekazie, że można zmianą myślenia kształtować i zmieniać rzeczywistość.
Pomyślę, może drugą część obetnę i całość przerzucę do mianiaturek. Jeszcze nie wiem. Pozdrawiam, 

bb

Opublikowano

Witam -  nic nie kombinuj jest bardzo dobrze - z tego co pamietam

to jeden z lepszych wierszy twojego autorstwa ostatnio.

Super ...

                                                                                                                     Udanego wieczoru życzę 

Opublikowano

a dla mnie super i nic bym nie obcinał

- słyszę nieco przerażającą myśl,

bo tak kojarzy mi się ręczne sterowanie (kimś)

 

potem świetne rozwinięcie, gdzie

kształtująca się świadomość potrafi już oddzielić

"piasek" od właściwego nurtu. (chociaż "właściwy", to też niedobrze kojarzący się "nurt", zwłaszcza jedyny właściwy ;))

i

trochę zagadkowe jest dla mnie "śnij",

z drugiej strony to pewnie marzenia,

które jednak należy mieć

i to zawsze, bez względu na wszystko.

Pozdrówki.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Waldku za opinię. 

Zgadza się mój druhu drogi. To miało być marzenie na jawie, czyli cel. 

@iwonaroma - ciekawy pomysł z "nurtujące". Ale co? Samo? 

Cierpię dziś na brak zdania, więc dokleiłam brakujący fragment kursywą bo przegłosowany.
Dziękuję wszystkim za pomoc. bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

ręcznie kształtować powierzchnię myśli - bardzo nowatorskie, odkrywcze określenie, 

ciekawa jestem, czy takie kształtowanie jest bolesne, czy przyjemne? Kojarzy mi się z manipulacją, może też chodzić o proces dydaktyczny, gdzie dochodzi do świadomego, planowego i zamierzonego wpływania na jednostki.

pozdrawiam :)

 

 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Maryś,

bolesny bywa rozwój, gdy zrywamy iluzje. Przyjemne jest odkrywanie nowych w sobie obszarów. I nagle może się okazać, że patrzymy na świat inaczej, na co innego zwracamy uwagę i co innego jest ważne. Rozwijając się wpływamy na swoje postrzeganie świata, zatem i świat w tym ujęciu się zmienia (inaczej się zachowujemy więc inne dostajemy zwroty od owego świata). Ot, cała filozofia ;D

Jemall,

no to teraz tańczę jak ciuciubabka na beczce. Zakręcona co zrobić, co jasne, co nie, co banał a co zaciekawi;
eh, bb

Edytowane przez beta_b (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Czcionka się rozjechała. Czy to celowe? :)

Mnie się podoba, dla mnie to jest utwór o kształtowaniu swojego świata własnymi rękami, o modelowaniu planów i przekształcaniu ich w realne dzieła. Dobre to. Nurtujące. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kształtuj Beto, kształtuj, póki chwytasz wiatr, póki masz siłę i odwagę rozbić lustro. Ja mam nygusa;(  Czekam na kolejne wiersze - o plastelinie:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czekam, żeby dojrzeć co z tym zrobić. 

Zaskakujący dla mnie komentarz.

To ja dziękuję.

Nie mam Lu wyjścia. Lustro pękło, gdy spojrzałam. Teraz poleruję mosiężne talerze.

Widzę że inni dekodują właściwie. To dla mnie zaskoczenie, miłe zaskoczenie. Wydawało mi się że ręczne kształtowanie myśli jest powszechne i oczywiste. A to projekcja, jak wiele innych.

 

Wszystkim dziękuję za otwartość i czas mi poświęcony. bb

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA   ulala.   piękny wiersz.    przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.   relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.   Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.   super, piękna Dominiko :)    
    • Noc wyrzeźbiła nas cieniami. Rozbijam pragnienie czerwieni  w ażurowej pustce ciał, szminkując usta lepką krwią.   Chcesz mnie pochłonąć.? Wypluwam okruchy ciebie karmiąc mrok. Smakujesz …za blisko, za głęboko.! zostaw mnie.!    ……….   A kiedy twoje oczy błękitnieją, jesteś moim światłem.!
    • @KOBIETA   dziękuję Dominiko :)   uśmiecham się do Ciebie anielska dziewczyno :)))    
    • @LeszczymAni to, ani to :) To raczej codzienna praktyka :) Pozdrawiam:)
    • Dziś bardzo ważna uroczystość, czas się przyszykować  Ciekawe kto dziś się będzie bawić i ze szczęścia skakać  Zakładam elegancki czarny garnitur, by wyglądać schludnie Patrzę na zegarek, muszę czasu pilnować czujnie Dziś moja uroczystość, wypada być przed gośćmi  Nie chcę psuć nastrojów, napędzać ich w złości  Za godzinę się zacznie, wyjeżdżam już do celu Trochę mi tu ciasno i brakuje mi tlenu Już dotarliśmy na miejsce, wynoszą mnie panowie Niosą mnie jak króla, bym swój dzień spędzał cudownie  Goście już się zbierają, stoją przed miejscem Trochę szlochając, nie wierzą gdzie jestem  Wchodzą do środka, spędzić ze mną czas Podchodzą do mnie i żegnają się ostatni raz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...