Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Jedno z moich ulubionych miejsc to ujście Wisły od strony wschodniej.

Jesienią, zimą i wiosną tylko woda, piach i ptaki. Homo sapiens  rzadko występuje

i wtedy morze przywiewa myśli - " nic nie muszę, a tak wiele jeszcze mogę".

 

Pięknie to napisałaś.

 

                                                                                                     

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O, to widzę, że mamy bardzo podobne preferencje włóczęgowskie, że tak powiem. :)

Niestety ja mieszkam znacznie dalej od morza. :(

Ale za to na włóczęgach widzę ujście przeuroczej rzeczki Świder do ukochanej, szeroko rozlanej Wisły - to jest jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. :)

Zimą i późną jesienią tutaj też rzadko występuje homo sapiens, za to są ogromne łąki pełne śniegu albo złotej mimozy (zależnie od pory roku).

Dziękuję za "pięknie". :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Janko, dziękuję za miłe słowa i komentarz z humorem. :)

Oczywiście leż sobie w "moich" nadwiślańskich mimozach, ile Ci się spodoba. Bardzo miło mi Cię tu gościć. :)

Opublikowano

W sobotę miałem znów okazję zapuścić się w te rejony Wisły gdzie rzadko można kogoś spotkać  przez cały rok.

Wisła tu jest b. szeroka z ogromną panoramą. To bardzo tajemniczy przylądek:

bardzo dużo ogromnych starych drzew ,są miejsca bardzo ciemne ale i kontrastowo przeciwne z rozległymi łąkami.

Szczególnie upodobały sobie mieszkać tu ptaki .Jedne odlatują a inne z północy i nie tylko przylatują na zimowisko.

Można by tu zamieszkać w jakimś szałasie.

Wody co prawda w rzece jest teraz skrajnie mało ale wynagradza to widok tworzących się łach.

Acha no i ryby- ja nie łowię ale pokazywano mi imponujące okazy.

Te miejsca są piękne ale jest też coś w nich smutnego,ale może tylko ja je tak odbieram.

Byłoby tu co opisywać począwszy od szyszek chmielowych których jest w bród.

Każdy ma swój widok ale nie każdy go opisuje i uwiecznia jak Ty.I chwilę która temu towarzyszy.

a dana chwila jest tylko jedna bo kto wie co będzie za rok.

Te same miejsca potrafią być świadkiem nie tylko wydarzeń zewnętrznych w naszym życiu

ale potrafią pozostawić trwałą pamiątkę w duszy-oby dobrą.Pozdrawiam.

 

                                                                       

 

Opublikowano (edytowane)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Idąc tym tokiem rozumowania tekst powyżej powinien być zapisany w ten sposób.

"Słowa "sobie" używamy sobie z czasownikiem, aby zaznaczyć, że dana czynność jest całkowicie zależna od woli wykonującej ją osoby i zwykle sprawia jej przyjemność."

 

W przestrzeni publicznej słyszymy również takie zwroty jak np. "idę pieszo" "spadam w dół" itd.

"idę pieszo" - W tym przypadku  Słowo "pieszoużywamy z czasownikiem, aby zaznaczyć, że dana osoba nie jedzie samochodem :)))

To, że jakiegoś zwrotu używamy nie świadczy o tym, że jest prawidlowy, logiczny.

Pozdrawiam

 

 

 

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za ten wspaniały, bogaty komentarz.

Bardzo mnie cieszy nie tylko to, że są Osoby, którym podoba się mój wiersz-opis, ale także kochają jak ja Wisłę i jej otoczenie: łąki, łachy, lasy.

A więc: szwendacze nadwiślańscy - łączmy się! :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"Idę pieszo" jest pleonazmem, "spadać w dół" też. Natomiast "iść sobie" - nie. Wyraz "sobie" pełni tu funkcję partykuły wzmacniającej.

A jeśli wciąż jeszcze upierasz się przy swoim, to proszę już o tym podyskutować sobie z panem profesorem Mirosławem Bańko, dobrze?

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Zgadzam się z Anią, to mi wygląda na prozę, Oxyvio. Ale trzeba dodać, że opis bardzo malowniczy.

Jesień potrafi być wiedźmą, jak napisałaś w ostatnim wierszu, ale gdy jest ktoś obok, z kim można gąsiory nastawić, by zimą roziskrzały długie wieczory, wówczas... można ją polubić, a nawet pokochać.  Łąki pełne 'złotej wolności', trafnie określone. 
Podobnie czuję, gdy robię w tym okresie wypady za miasto. Co mogę, uwieczniam na zdjęciach.

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To znaczy, że obie pędzimy wino domowej roboty. :)

Dziękuję Ci, Annie M. ,za miłe słowa; bardzo się cieszę, że mój wiersz Ci się spodobał.

Wiersz czy proza poetycka? Wydaje mi się, że granica jest bardzo płynna i wiele jest utworów współczesnych z pogranicza, dlatego nieważne, jak je zaklasyfikujemy.

Najważniejsze, żeby były dobre i trafiały do Czytelników. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nato, co do klasyfikacji tego typu utworów - odpisałam już Annie, więc nie będę tu powtarzać - zajrzyj do mojego posta powyżej. :)

Bardzo Ci dziękuję za określenie "malowniczy", cieszy mnie to bardzo, jak również to, że weszłaś w świat tego utworku i że jesteś podobnym szwendaczem jak ja. :)

Pozdrawiam słonecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nie doszłam do końca, zbyt dużo naraz. Świetne Skróty myślowe czasem pomagają w życiu, bo nie sposób zastanawiać się nad każdą decyzją, która nieraz wymaga chwili reakcji, niemniej nagminne używanie skrótów a zwłaszcza tam, gdzie powinno być właśnie miejsce na refleksję, prowadzi np. do zubożenia albo po prostu do mylnych wniosków. Świetny przykład z tą gruszką na wierzbie, a co jeśli jednak się zdarzy?   (nie to, że zatrzymałam się na pierwszym, aż tak - to nie ! ) :-))   Pozdrawiam.
    • @KlipJak zwykle idealny. Pozdrawiam.  
    • @KlipDzięki za pochwałę i informacje. Szyk zmieniłem. Pozdrawiam. @iwonaroma@Berenika97@Sylwester_Lasota @MIROSŁAW C.@piąteprzezdziesiąteDzięki za polubienie. Pozdrawiam.
    • Być może tekst powtórkowy?                     °~° gdzieś na świecie żyje dama co nie cierpi wręcz ciećkania chociaż utwór znakomity nawet noblem z lekka trąca ona groźnie cedzi słowa żadne mi tam → t i t i   s r i t i dla mnie sprawa jest nagląca                    °~° ma być pies a nie piesiunio   mucha tylko a nie muszka   brzuch normalny nie tam brzusiek   każdy głupek nie głupeczek wie ze racja moja słuszna                    °~° żadnych świnek i kaczuszek sraczków kłaczków i pitulek albo zgroza pipciów rypciów piranieczek i trupiątek tak ma być bo nóżką tąpnę                    °~° mnie aż mierzwi ći ći śanie bo po rączkach wnet przywalę by matołek mi pod noskiem lepiej już nie pisiu wcale chyba nie chce być pobity gdy mi ciućka... t i t i   s r i t i                                     °~° oj nieznośne te kobity co nie cierpią... t i t i   s r i t i                     O•˝˝O•              
    • Wiersz pięknie utrzymany w duchu klasycznej poezji refleksyjnej, przypomina dawnych mistrzów sonetu. Widać tu dobrą rękę do formy i dążenie do wielkiej perspektywy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...