Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Apolla poznałam zeszłego lata. Od razu wpadł mi w oko (w ucho zresztą też) a i w dotyku był niekiepski. Miał duże możliwości i same zalety.
Pierwsze nasze spotkanie pamiętam jako nieco drętwe. Powód oczywisty: mowę mi odebrało na jego widok. Zaiskrzyło i od tej pory myślałam już tylko, jak się do niego zbliżyć. Cel, który sobie wyznaczyłam nie należał do łatwych, ponieważ Apollo miał niesamowite powodzenie! Odwiedzało go mnóstwo ludzi, prowadził rozrywkowy tryb życia.
Z uporem maniaka prześlizgiwałam się przez tłum wielbicielek, aby dostąpić jego bliskości. W końcu udało się. Pewnego wrześniowego popołudnia pobiegłam na wymarzone spotkanie z Apollem. Byłam podekscytowana i przerażona zarazem.
Apollo stanął na wysokości zadania. Mrugał do mnie kokieteryjnie, wymachiwał swoimi szerokimi barami i strasznie głośno sapał. Tego dnia byliśmy ze sobą aż pięć razy z kilkuminutowymi przerwami. Na więcej nie mógł sobie pozwolić, ponieważ miał jeszcze kilka spotkań. Wirowaliśmy, połączeni w ekstatycznym uścisku, zapominając o całym świecie. To były cudowne wakacje.
Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.


P.S.
WPKiW Wesołe Miasteczko w Chorzowie zaprasza na otwarcie sezonu
w dniu 24.04.2005 r. W programie wiele atrakcji, możliwość zakupienia karnetu.
Wspaniałą zabawę i niesamowite przeżycia zapewni Państwu karuzela APOLLO. Dla osób
posiadających karnet możliwość wielokrotnego korzystania z urządzenia. ZAPRASZAMY!!!

Opublikowano

Ech, byle zakpić z biednego czytelnika [płci męskiej]... ;)

udana kpina, cóż więcej powiedzieć. Pomysł (mam na myśli pokierowanie skojarzeń zupełnie nie w tę stronę) ograny, ale w tym wypadku ograny rzetelnie. Czołem :D

Opublikowano

Nie podobało mi się. Nie mam nic do oszukiwania czytelników, ale jeżeli autor robi ich w konia ucziwie. A ty oszukujesz nieuczciwie. A chodzi o jedno zdanie:

Dwoiłam się i troiłam, żeby zwrócić jego uwagę

Bohaterka próbowała zwrócić uwagę karuzeli na siebie? Tak nie można. To nie fair. Już predzej główna bohaterka próbowała się do niego dostac przez tłum wielbicielek (czy jak ty to tam widzisz). Ale to zdanie jest do chrzanu.
Reszta ok.

Opublikowano

nie przepadam za paraliterackimi tekstami, jednak...kiedyś na zajęciach z gatunków dziennikarskich czytalem pewien felieton koleżanki z roku o Misiu na baterie, że jest niezbędny, że jest przyjacielem każdej kobiety, dostarcza wielu przyjemności, elastyczny w użyciu, opływowy w kształcie...chodziło oczywiście o pilota do telewizora. Zauważam pewną analogię(brawo za skojarzenie!), jednak zdecydowanie wolę Grońskiego .Pozdrawiam

Opublikowano

Dokonałam już zmiany. Dajcie znać czy tak jest lepiej. Zamiast: "dwoiłam się i troiłam, aby zwrócić jego uwagę" na "Z uporem maniaka prześlizgiwałam się przez tłum wielbicieli (on był bi niestety ;-(), aby dostąpić jego bliskości." Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Panie Piotrze dziękuję za komentarz. Cieszę się, że mogę zamieszczać swoje teksty na tym portalu. Jestem wdzięczna za wszelkie komentarze, opinie pozytywne jak i negatywne. Taka sytuacja stwarza możliwość rozwoju. Czytelnicy zamieszczający swoje komentarze najczęściej posiadają wykształcenie wyższe, więc jestem tutaj również z nadzieją na uzupełnienie moich braków w wykształceniu. Posiadam niestety tylko wykształcenie średnie.
Wystarczy przejrzeć moje komentarze na portalu, aby zorientować się, że brakuje mi wiedzy i umiejętności, aby w sposób fachowy je uzasadniać. Jedno mogę powiedzieć: lubię pisać i pragnę robić to jak najlepiej. Długa droga przede mną... :-))

Opublikowano

Pozbądź się kompleksów z powodu wykształcenia. Nie sądzę, by studia wpłynęły w znaczący sposób na mój rozwój intelektualny. To było tylko wkuwanie. Liczy się oczytanie, talent i chęć do pracy. Ty, jak mi się wydaje, posiadasz te zalety.

Opublikowano

to i ja się wtrącę, jeśli pozwolicie, bez nawiasu Basiu! Nie można pisać przesadnie, bo potencjalnemu czytelnikowi za szybko podamy w wątpliwość opisywaną rzeczywistość :) No i potem mniejsza uciecha przy zakończeniu, a przecież o nią głównie chodzi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
    • @Jacek_Suchowicz  Inspiracją jest Cyprian Kamil Norwid- dałam w tagu a dokładnie"  Moja piosnka 2" fragm.   Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów nieba, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: „Bądź pochwalony!” Tęskno mi, Panie.       
    • @Marek.zak1 ... i to święte słowa :) Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie było bardzo dużo delegacji. Pojechał młody żonkoś na taką, wraca i zwierza się mi, że zdradził żonę. Był gdzieś w barze i jakaś kobieta zainicjowała sytuację. Sam stwierdził : nigdy nie spodziewałbym się ,że tak piękna kobieta zwróci na mnie uwagę. Jak mniemam chciała się odegrać na kimś za coś i nic więcej. Zapytałem się więc kolegi: masz do niej telefon, jakiś kontakt? Nie, nie mam. Więc żonie nigdy nic nie mów, ani mru mru. Myślę, że dobrze poradziłem, bo bez sensu rozwaliłby małżeństwo, a nawet gdyby mu żona wybaczyła, to oboje dźwigaliby niepotrzebne brzemię zdrady.  To tak po ludzku, z życia wzięte. Pytanie czy kolega się czegoś nauczył, wyciągnął wnioski na przyszłość ? Tego nie wiem.
    • @[email protected] z tym kłopot. Bo bym ją musiał trzymać w dużej papierowej torbie po chlebie orkiszowym na zakwasie. Ale zapamiętam Twoje słowa na następne spotkanie :)   Dobre !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...