metalowy jęk rozpaczy

[shy angel]

skruszyłam niebo w dłoni
pękło dźwięcznie

podarte zostało na strzępy
milczenie

gdy wyciekły ze mnie
ostatnie nuty
zardzewiałego kłamstwa

krzyk dopalił się
w okopconym ciele
i spłynął pojedynczą łzą
na dno metalowej samotności.

[Marek Hipnotyzer]

bardzo mi się osobiście podoba RAVE

[shy angel]

Bardzo dziękuję za komentarz :).

[natalia]

świetny tylko czemu pojedyńczą łzą na dno metalowej samotności?!
ech, to zabolało zgrzytnięciem, reszta to przyjemności :)

[hewka]

Bardzo mi sie podoba.Ladnie napisany wiersz.
Pozdrawiam cieplo .

[shy angel]

Dziękuję za wszystkie komentarze. Nie spodziewałam się tak przychylnych opinii :P.

[pan_ktotam]

"okopconej" jakoś mi nie pasuje...reszta jak najbardziej

pzdr.

ktotam

[Barbara_Pięta]

Bardzo pięknie, pozdrawiam :-)

[shy angel]

Dziękuję za tak przychylne komentarze. Naprawdę jest mi bardzo miło. Szczególnie, że na poezji-polskiej nie ocenili tego samego wiersza tak przychylnie... wzięli go całkiem dosłownie i nawet ktoś zasugerował, że "nie powinnam słuchać metalu" :). Stwierdzili, że to bezsensowny banał.
Na szczęście mam Was! :D To forum jest najlepsze! :D I tu nikt nie pisze mi przeklestw w komentarzach! :)