Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przejmujący wiersz 

pierwszy wers -  dla mnie oksymoron, od razu uderza czytelnika swoim przewrotnym znaczeniem.

Coś się porobiło z czcionką, chyba, że to zamierzone.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tego nie rozumiem, Pałac Kultury jest wielki, ale przesmyk? 

Nie jestem Warszawianką :)

No i w ostatnim wersie chyba jakaś literówka

Pozdr

Opublikowano (edytowane)

Dziękuję Annie_M za czytanie i komentarz. 

 

Czcionka zamierzona, jak i ironia - Przesmyk - a na myśli Pałac - bo on jednak budzi pierwsze skojarzenia.

A w ostatnim wersie mogłabym powtórzyć: trawię godzinami ale zaeksperymentowałam z czytaniem i tak zostało. 

Sama nie wiem, czy tekst nie jest przekombinowany. Zazwyczaj prosto dzielę. 

 

Miłego dnia.

BB

 

PS Zmieniłam zdanie. Skoro cała część nie jest czytelna - usunęłam.

Edytowane przez beta_bez_alfy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Bardzo ciekawa forma zapisu, zmuszająca czytelnika do zastanowienia się nad nią właśnie. Paradoksalnie, najbardziej spodobał mi się Twój homonimus :)  Do tego stopnia, że chyba zaraz tez coś wrzucę o s-trawie :)

Pozdrawiam ciepło.

s

P.S.

A może,

żeby było morze,

jakoś Ci pomoże,

Zachodnie Pomorze...?

 

 

 

Opublikowano

Witaj - trudny wiersz  - trzeba uważnie czytać -  coś dla siebie znalazłem

znaczy jest dobrze.

                                                                                                                                       Udanego dnia życzę

Opublikowano

Beto, czytałam wiersz w wersji cytowanej przez Samma,

teraz widzę, że się wyzbyłaś fragmentu,

który był silnie naładowany emocjonalnie. 

I sama nie wiem, czy dobrze zrobiłaś.

Uzyskałaś lakoniczną formę wypowiedzi, więc może dla przejrzystości jest lepiej.

 

Ale, moim zdaniem, przez wyjałowienie tego wiersza z patosu,

trochę stracił on na autentyczności, nie daje pełnego obrazu odczuć szarpiących Peelą.

Jednakże, nie umiem jednoznacznie stwierdzić, co w tej chwili powinnaś zrobić z tym tekstem.

 

Mimo wszystko, cokolwiek postanowisz,

tekst jest dobry i mocny, zawiera ciekawą żonglerkę słowem

i wywiera wrażenie.

 

Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Waldemarze, 

dziękuję za obecność. Pozdrawiam serdecznie. bb

P.S. I żartobliwie skończę, bo (sama często nie rozumiem co autor chciał powiedzieć) kiedyś wskoczyła mi puenta:
"jak dobrze,

że sens między wierszami nadajemy sami, 

gdy zajdzie potrzeba." ;D

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Deonix_

bardziej znam niepewność, niż pełne przekonanie.

Może tak zostawię, może zmienię zdanie.

A morze się otworzy i zniknie pytanie? ;D

 

Dzięki za czytanie,

pozdrawiam ciepło, bb

Opublikowano

Jacek_Suchowicz i Marcin_Krzysica - miło mi Was gościć. 

 

"Osiołkowi w żłobie dano." Mówicie, że wtręt dobry, to wklejam i o tekście zapominam, bo zmęczyła mnie decyzja - jak szlifować.

Na szczęście to tylko słowa i prosta edycja. ;D

bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dopiero z komentarzy dociekam sens tego "ię". Myślę, że to przekombinowane. Nie doszedłbym do "trawię" przenigdy. Śpię, się ?
A tekst, jego retoryka bardzo mi się podobają.

 

Dla mnie odkrywcze. Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Kocie, dziękuję za czytanie i komentarz. 

Z innej beczki: nastawilam niedawno dwa gąsiory winnego wina. Z rurek filtracyjnych odbijają krople/bąble gazu. Naprzemian a czasami równo. W mojej ciszy to prawie jak muzyka na jesienne wieczory. Będzie w czym utonąć ;D

 

Edytowane przez beta_bez_alfy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

OOO... Winogronowe bąbelki? Ja mam nadzieję wybrać się w przyszły weekend ciut za Twoje strony i nazbierać głogu na nalewkę, a potem, zawsze po odlaniu naleweczki,  jeszcze przepędzam głóg z drożdżami w gąsiorku. I na zimowe wieczory jest naleweczka na serce jaki winko lecznicze. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...