Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

mosty spalone dogasza ulewa

zostawiam je z tyłu nie patrząc za siebie

zanurzam się w ścianę deszczu co zmyje

me wszystkie strapienia i duszy cierpienie

 

nie wrócę już w strony co były mi domem

nie siądę pod drzewem gdzie w cieniu sypiałem

nie spotkam znajomych co miałem niewielu

nie najem się chlebem pachnącym i białym

 

przede mną otwiera się droga w nieznane

gdzie spotkać mnie może i światłość i ciemność

tam teraz podążam za głosem w mym  sercu

nie patrząc na boki nie patrząc się w przeszłość

 

nikt nie powstrzyma wędrówki w nieznane

w zakątki najdalsze gdzie znajdę znów siebie

by móc się połączyć z Tą mą Najpiękniejszą

co woła z oddali i kusi spełnieniem

Edytowane przez kwicher (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...