Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czas mi w drogę do boju iść w nieznane,
By bronić miłości i tego, co od Boga nam dane.
Lecz serce płacze…
Zabieram szal wełniany, co domem pachnie
I wiem, że, gdy wróg ostrzem „ciachnie”
To już nie wrócę…
Łza jeszcze spłynęła pożegnania
I chwila minęła ostatniego spotkania.
,a ja już tęsknię…
W drogę ruszyłem bezpowrotnie,
A serce rwało się jak papier wielokrotnie.
Tylko broń łaknęła krwi…
Jeszcze wspominam smak domowego chleba
I uśmiech mamy, gdy w smutku potrzeba.
Straciłem serce i sens…
Pamiętam ojca, gdy dla mnie spracowany, co noc,
Bym miał dostatek i szczęścia moc.
To było, lecz nie wróci…

Teraz jestem z innymi, co z domów odeszli
I czekają na wystrzał by do szczęścia przeszli.
Wziąłem karabin w dłonie i z całej mocy trzymałem,
A on wrzał do strzału by zabijać – ja się go bałem.
Nagle zawrzało i świst kul na niebie,
A inni odeszli do Boga, do siebie.
Jedynie ja stanąłem samotnie
I strzał śmiertelny oddałem dwukrotnie.
Zapanowała cisza i walki ustały,
A dusze zabitych szczęśliwie wzleciały…
Poczułem ciepło i zobaczyłem film z życia,
A później rodzinę, dom i wszystkie przeżycia.
Serce nagle boleć przestało
I dusza rozbłysła, bo się stało.
Przez chwile tylko ból poczułem cielesny
I sen mnie zmorzył wieczny, lecz już nie bolesny.
A teraz życie to wspomnienia,
Pełne radości i czasem cierpienia.

Marcin Makuch 7 lipca 2004

Opublikowano

Niestety. Bardzo to nieporadne. A temetyka trudna. Muszę Ci powiedzieć to samo, co Zosi poniżej. Zacznij od łatwiejszych tematów, krótszych utworów, szukaj ciekawych spostrzeżeń, sformułowań. Na razie raczej zostaw rymy.
Pozdrawiam.
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • śniło mu się że był gdzie nikt jeszcze że ujrzał to czego jeszcze nie widziano   drugiej nocy wyśnił mu się tego adres więc się obudził by go zapamiętać   rano postanowi że  uda się w to miejsce skoro jest takie inne zaczął się pakować   wtedy coś powiedziało nie szalej pomyśl proszę upewnij się czy warto ścierać cholewki   czy to nie jest mrzonka podrapał się po głowie mówiąc już wiem to poetycka pułapka 
    • Odwróć się, padnij na twarz i nie patrz, twój bóg nie jest Bogiem. Gdy w 94 ścięgna cięła maczeta, on nic nie zrobił. Odwróć się, padnij na twarz i pomyśl;  krew, rzygi, szczyny, odcięte kończyny- czarny dom boży. Ludzie nie ze stali jak ostrza,  nie produkcja z Huty,  to Hutu! Widocznie tak można,  to redukcja, to człowiek opluty.  Czarne jezioro krwi Rwandy,  wypruj organy tego dziecka-  widocznie tak można. I to pod jego domu dachem,  który runie jak na Bloodhail-  widocznie tak można. A on spojrzy, ziewnie i machnie ręką; i będzie wyłączony, będzie upośledzony, będzie o miłości głosił androny z ambony przez usta namaszczonych.  I nic więcej nie zrobi, tylko się położy, ziewnie drugi raz i zakwili  żałośnie pod nosem, o tym że:  tak trudno być Bogiem    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

             
    • @Migrena  atam- nie zasługuję- ale dziękuję. Czasem nie rozumiem- że są ludzie że tego nie doceniają.     Niebo złote ci otworzę, w którym ciszy biała nić jak ogromny dźwięków orzech, który pęknie, aby żyć zielonymi listeczkami, śpiewem jezior, zmierzchu graniem, aż ukaże jądro mleczne Ziemię twardą ci przemienię w mleczów miękkich płynny lot, wyprowadzę z rzeczy cienie, które prężą się jak kot, futrem iskrząc zwiną wszystko w barwy burz, w serduszka listków, w deszczów siwy splot. I powietrza drżące strugi jak z anielskiej strzechy dym zmienię ci w aleje długie, w brzóz przejrzystych śpiewny płyn, aż zagrają jak wiolonczel  żal - różowe światła pnącze, pszczelich skrzydeł hymn. Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi. Jeno odmień czas kaleki, zakryj groby płaszczem rzeki, zetrzyj z włosów pył bitewny, tych lat gniewnych czarny pył.   (Krzysztof Kamil Baczyński)
    • @Robert Witold Gorzkowski  dziękuję. Chwała Bohaterom- i pomyśleć- tyle ludzi- utalentowanych młodych  
    • @Annna2 Robert miał rację. Tu też jest nasz pomnik Bohaterów. Ania pięknie pisze. Patriotka - poetka. Wielki szacunek Aniu.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...