Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Antyobraz


Rekomendowane odpowiedzi

Nie jesteś przystanią
Która czeka 
Na tę jedną łódkę

 

Raczej portem
Przez który 
Przewija się ich tysiące

 

Nie jesteś oazą
Która obdarza 
Zbłąkanego wędrowca
Snem tak mu potrzebnym

 

Lecz ruchomymi piaskami
Które wciągają
Bez ostrzeżenia
I bezpowrotnie

 

Nie jesteś muzeum
Które otwarcie zaprasza
Swym obnażonym wnętrzem

 

Lecz labiryntem
z nicią Ariadny
Dyskretnie wplątaną w żywopłot

 

***
Siejesz zniszczenie
Lecz dajesz też ciepło

....................................

Zupełnie jak ogień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj -  można się dużo nauczyć czytając ten wiersz wyciągnąć wnioski...

Udany wiersz  - podoba się.

                                                                                                                            pozd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gustownie napisano;

- moja skromna propozycja(przepraszam):

 

jest 

 

Lecz ruchomymi piaskami
Które wciągają
Bez ostrzeżenia
I bezpowrotni

 

na

 

Lecz ruchomymi piaskami
Które wsysają
Bez ostrzeżenia
I bezpowrotni

 

ponadto

 

Bez ostrzeżenia
I bezpowrotnie

 

na  

 

Bez ostrzeżenia
bezpowrotnie

 

Najlepszego

Zbigniew

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zadeklarowanym "rymarzem", ale ten wiersz przeczytałem z zainteresowaniem i przyjemnością.

Ma trzy ważne dla mnie (i myślę, że nie tylko dla mnie) cechy, a to: mówi o czymś i mówi o tym zrozumiale, nie jest przegadany, nie "epatuje" wydziwnionymi  porównaniami, przerzutniami i zawikłaną wersyfikacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie ma za co :). Każdą propozycję rozważę. Co do tej, "wsysają" pasuje mi równie dobrze jak "wciągają" . Z tym, że "wciągają" jest bardziej kolokwialne... Hmmm.

Natomiast co do drugiej propozycji, zdecydowanie bardziej pasuje mi poprzednia wersja. Rozumiem, że Pan chciałby to zostawić na zasadzie analogii, ja natomiast wolałam podporządkować ten wers rytmem do poprzedniego. W każdym razie dziękuję, taka propozycja oznacza, że naprawdę Pan przeczytał , a nie tylko zerknął . Dziękuję. 

 

Dziękuję wszystkim, którzy zostawili komentarz. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takiego odezwu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wertykalnie sztos

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      mega dobre .  
    • Hugoniści*   Wiesz, to tak naprawdę było - słońce  prawdziwej: wolności - niesamowity nurt oświecenia, iskra - wolnomyślicielstwa,   idea narodowej elity: próba - złączenia  trzech naszych stanów - została bezwzględnie zdradzona, widzę zbiorową mogiłę    magnaterii i sąsiadów i tej czarnej mafii - kościoła, a jednak nadal istnieje ustawa zasadnicza  i ta święta miłość - kochanej...   *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (sierpień 2023)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym No to żeś poleciał ... Offa... 1) Wyłączyła gościa  2) antyperspirant zablokował zapach gościa  3) działa na komary ale może i na gościa działa  A że tytuł daje do myślenia a i te "ów uff" również to se tak przy tym przycupnełam.. Z nudów chyba choć dziś nie niedziela 
    • @Bożena De-Tre Słuchaj u mnie wszystko wiadomo. Gram w raczej otwarte karty. Notabene też dlatego, że inaczej nie umiem. Najogólniejsze założenie moich zmagań jest takie, że zakładam akurat swoje odwracanie uwagi. Po prostu, z założenia, doszedłem do tego, odwracam uwagę ;)))) A dodatkowy smaczek jest faktycznie taki, że bardzo możliwe że i tak po próźnicy... Dokładnie tak. Ale to wcale nie jest najgłupsze być zupełnie, albo prawie zupełnie niepotrzebnym... 
    • Nie trudno się złamać Wystarczy pobyć trochę bez zajęcia Ponudzić się Posłuchać swoich myśli Starczy trochę deszczu na dworze Małe przeziębienie By trzasnąć jak puste próchno na wietrze Może tak się tylko wydawało? Warstwy odkładane latami były niewidoczne Fundamenty szczęścia stały się przyczynkami rozpaczy Głupie rzeczy potrafią człowieka pozbawić życia Głupie zaniechania i głupie myśli Kiełkołwała niechęć rosła frustracja W tym czasie prawdopodobieństwo fatalnego zakończenia dobijało jedynki Odnajduję w tym pewien komfort Komfortowo mi być na dnie Pójść po fajki Usiąść na balkonie W plastikowym krześle Zawiesić nogi wysoko Siedzieć Zaciągnąć się głęboko Popatrzeć w gwiazdy Wiedzieć że nawet one kłamią Nawet to co najszybsze w przyrodzie nie przychodzi na czas Wróćmy do ciebie na balkonie Siedzisz Z głupim uśmiechem wiesz Że możesz mieć na wszystko wyjebane Wszystko nieważne Już liczy się tylko zabawa Zaciągnij się i wypuść   Zapraszam do krytyki, dopiero próbuję...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...