Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

przypływ


Rekomendowane odpowiedzi

stoisz sama na brzegu
patrzysz w horyzont rozlany
ocean pragnień wezbrany
zdąża ku tobie leniwie

czułą pieszczotą podstępnie
zniewala twoje stopy
raz po raz szepce o tym
że pragnie ciebie całą

porwać w swoje ramiona
tak pragniesz się przekonać
czy i tym razem nie kłamie
przymykasz lekko oczy

a dłonie jakby same
biegną sobie na przeciw
i serce co koń wyskoczy

zażenowania moment - na nic
pod bryzą świeżych gestów
cichutko sobie toniesz
w tej niebieskiej otchłani

oczarowanie zupełne
wracasz do zmysłów powoli
między palcami ciekną
ostatnie ciepłe słowa

gdy milknie poszum fal
cóż one teraz znaczą
pod powieką smak soli
czas odpływu się zaczął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Apolonia_Zięba

Witaj Apolonio - w pierwszej zwrotce zlikwiduj rym - nie pasuje
moim zdaniem - no ale to tylko moje widzimisię.

stoisz na brzegu
patrzysz w horyzont
morze pragnień
zdąża ku tobie

czułą pieszczotą
zniewala stopy
raz po raz szepcze
że pragnie cię całą

porwać w ramiona
i tak dalej dalej

Tak ja widzę ten obraz - myślę że warto poskracać.
Doskonale rozumiem sens - podoba się.
Mam nadzieje że nie obraziłem cię Apolonio.
Ostateczność należy do ciebie.
Udanego popołudnia ci życzę


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...