Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zasadzie, to jedynie pomysł na wiersz, dobrze zdefiniowany temat, bez poetyckiego rozwinięcia. To co byłoby w nim ciekawe i istotne, zawiera się w stwierdzeniu "podobno to tylko zabawa". Możliwości poetyckiej i intelektualnej eksploracji wręcz nieograniczone, a co dostajemy w zamian ? Nieco podrasowaną fiszkę z wikipedii...

"Wieszanie Judasza (Judasz, Judaszki) – ludowy zwyczaj związany z chrześcijańskim świętem Wielkanocy.
Obyczaj ten (...) nawiązuje do historii zmartwychwstania Chrystusa, przypominając o zdradzie Judasza"



"Judaszki - zabawa ze słomianą kukłą
coroczna kara za nieprzypadkowy pocałunek
za zdradliwe samobójcze dotknięcie absolutu"


Dostrzega pan jakieś istotne różnice ?





Opublikowano

@Krzysztof_Kurc

Nie będę się upierał i napierał, bo nie wolno stawiać autora w sytuacji, kiedy musiałby być adwokatem we własnej sprawie...
Nie napisałem, że to tekst o Judaszu i Judaszkach, pisałem o dużym temacie (ludzkiej ułomności właśnie) Judaszkami zasłoniętym - bez poetyckiego rozwinęcia.
Gdyby wejść w ów temat (już poza tekstem), to skłonny byłbym się upierać, że za judaszkowym rytuałem, nie kryje się wcale bezmyślne "okrucieństwo" wynikające z braku zrozumienia nauk, a bardziej podświadoma chęć samorozgrzeszenia i oczyszczenia, przeniesienia własnych win i ułomności na słomiany fantom. Kukła, to "chłopiec do bicia" zbierający cięgi za nas wszystkich, nie chcących przyznać się do judaszowego piętna, i nie potrafiących sobie z nim poradzić...

P.S.
Judaszki, to zwyczaj wcale nie ginący - polityka aż roi się od wytwórców słomianych kukieł, sprzedających je (wraz z instrukcją obsługi) w cenie jednego wyborczego głosu... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...