Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyrzynają się wzajemnie
bo ich góry są wyższe
od równie wysokich

w paśmie codziennych spraw
lekko oplute oko nic
nie powinno znaczyć

dlatego wszyscy zgięci
bogowie pod ciężarem
topornych jeźdźców
modlą się o miękkie ostrogi
tylko tutaj

skoro tam przegrali

Opublikowano

@Anna_Myszkin
Sa­ma wiara nie do­wodzi niczego.
Wiara zaczyna się od zwątpienia , co prowadzi do poszukiwania
motywów do działania.

''Wielu ludzi nie wie­rzy w Bo­ga, ale w diabła wierzy'' F. Dostojewski.

PozdrawiaM.

Opublikowano

@Anna_Myszkin

Jak miło widzieć Cię, rzadko obecną. Ważną dla tego omdlewającego Zieleniaka.:-)

Posiedziałam troszkę nad Twoim wierszem.
Jeżeli nie odrzucisz mojej fantasmagorii na jego temat, to zerknij łaskawym okiem....



wyrzynają się wzajemnie
bo góry ich są wyższe
od równie wysokich

w paśmie codziennych spraw
lekko oplute oko powinno być
obojętnie blade

dlatego wszyscy bogowie
ugięci pod ciężarem walczących najeźdźców
modlą się tutaj o miękkie ostrogi

skoro tam krwawo polegli
w grze o tron




temat jakże żywy.

Opublikowano

@Marlett
Właśnie o tym mówię: wiara nie czyni człowieka. Wierzącym o tyle jest łatwiej, że plunąwszy komuś w oko, mają się do kogo wygadać i liczyć na odgórne załatwienie sprawy.
Co do diabła, najwyraźniej ma atrakcyjniejszą ofertę ;))
Pozdrawiam.

Opublikowano

@maria_bard
Nie mam już sił, żeby przy nim grzebać, bo przemodelowany był wielokrotnie.
Pewnie dam sobie spokój z rozwinięciem końcówki i wrócę do pierwotnej, bardzo skromnej wersji, ale i tak dziękuję za to, że Ci się chciało podłubać przy nim :)

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Opublikowano

@Anna_Myszkin

Jakoż to.. Anno. Zaiste nie pojmuję... Odbierasz moje w niezamierzony i niespodziewany przeze mnie sposób. Musi być tako, jako myslisz?! Inaczej być nie może? "Miłość wszystkiego sie spodziewa" w pozytywny, a nie negatywny sposób.

Ale skoro w Twoim odbiorze jest jak piszesz, to obiecuję, że więcej nie będę pod Twoimi utworami.

Opublikowano

@Anna_Myszkin

Dziękuję Anno za.. szczere określenie tego, co Ci doskwierało w moich wypowiedziach mniej czy bardziej artystycznych. Interakcja jest zapewne powodem, iż odbieramy siebie nawzajem nie zawsze zgodnie z intencjami jakie nami kierują, iż się wypowiadamy..

Miłego tworzenia i odbioru życzę.. w życiu.

:)

Opublikowano

Droga pani Aniu.
To jeden z lepszych tekstów, przez jakie udało mi się przebrnąć i.................. wrócę. Błagam tylko o ponowne przemyślenie tytułu.
Ps
Pozdr. gorąco i namawiam do częstszych wizyt, bo sam mit.... tego nie uciągnie.
AAAAAAAAAAAAAAAAAA buźki, mordki i całuski

Oczywiście wszystkich logujących się chwp, teżżżżżżżżżżż

ps
To nie jest ten skrót, o którym wszyscy po...............wiem, że pomyśleliście

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę nie błagać, bo przemyślany był pod kątem podwójnego znaczenie słowa "wiara". Przecież w potocznym języku "wiara" z "wiara czyni cuda" odnosi się do nadziei, przeświadczenia, że coś się spełni, a nie wierzenia religijnego - w tym kontekście wtrącenie "nie" wydaje mi się niegłupie, ale z odbiorem nie dyskutuję.

Tak czy siak, najważniejsze, że co do treści mamy zgodę.

PS
Pewności nie mam, od czego skrót kierowany do logujących się, ale zważywszy na wylewny ton Twojego komentarza, zakładam radośnie rozwinięcie do "chcę was przytulić":)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tytuł może dawać wrażenie napuszonego, ale już musi taki być - nawet bogowie powinni mieć coś więcej niż nadzieję do zaoferowania sobie i innym ;)
bogowie bogami (choć dla mnie jest tylko jeden) ale gdzie w tym tytule miejsce dla czytelnika..? niech tytuł zachęca - zaciekawia - do czytania bo ten indoktrynuje tych co wrażliwszych :)
Opublikowano

"skoro tam przegrali" , to coraz bardziej nachalnie podsuwaja nam 'erzatze' pod postacia statystyki i rachunku prawdopodobieństwa. Psychologia Uwierz w Siebie dorzyna resztki spłoszonej metafizyki..

kłaniam się

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1   Zapytała mistrzyni dziewczyna: chłop jest lepszy, czy lepsza maszyna?   Chłop cię utuli i wycałuje, maszyna tylko chuć opanuje. Z chłopem to nawet i Kamasutrę! Czy takie cuda da się z tym chuchrem?   Lecz sama oceń i sama wybierz. Czy chłop rycerski, czy z gumy rycerz?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam!  
    • Pola zmieniają swoje sukienki, układają je miękko na ziemi, nagą piersią chcą jeszcze nęcić lecz on odchodzi, już nic nie zmieni.   Może choć drzewa w domu sadzie, rumianą dotkną go dłonią, rozkoszną słodycz wtopią w usta, do pozostania tutaj go skłonią.   Żurawie snują pieśni smętne o tym by serca nie zamykał a on wplątany już w ich skrzydła, gdzieś w horyzoncie westchnień zanika.   Wszystko porzuca na swej drodze, nie obejmie nikogo ramieniem, ani mnie stojącej na progu, ani słońca z ostatnim promieniem.
    • Noc rozlała się po mieście jak smoła. W jej czerni kołysały się izraelskie iskry - maleńkie, wściekłe gwiazdy Dawida, niosące śmierć palestyńskim dzieciom, spadając prosto w ich kołyski. Wcześniej był tu szept bajek na dobranoc, teraz tylko świst spadających bomb. Na progu domu leży rozerwana lalka. Niebo pękło jak gliniane naczynie napełnione krzykiem. Z rozdarcia wypłynął ogień, który wypala imiona z pamięci ulic. Domy, wczoraj pachnące chlebem i snem, teraz stały się grobowcami oddechów. Pusta miska, w której jeszcze wczoraj pachniała zupa, dzisiaj pełna jest gruzu, Na progach - miski z wodą, której nikt już nie dotknie. Ulice zamieniły się w koryta bezimiennych rzek, niosących małe sandałki, szmery warkoczy, plusk niedokończonych historii. Dzieci - wiosny, które nigdy nie zakwitną - spoczywają w ramionach piasku. Ich rączki zaciśnięte na powietrzu, jakby chciały chwycić chmurę i napić się deszczu. Wiatr czesze im włosy jak matka, która nie umie przestać kołysać. Oczy, które znały tylko kształt matki, gasną, nim zobaczą poranek. Głód ma twarz wygaszonego ognia, gościnnie gasząc głosy głodnych, idzie od domu do domu i niesie w niebyt najmniejszych, w ciemność, ciszę i chłód. Każda ruina to zamrożony krzyk. Każdy cień - zapamiętane imię. Powietrze pachnie spaloną kołysanką. Na krawędzi popiołu rośnie drobny chwast. W jego cieniu drży pamięć światła, ostatnie westchnienie świata, którego już nie ma. Morze staje się lustrem, w którym odbijają się rozmyte twarze, odpływające powoli, jakby ktoś gasił światło w oczach całego świata. Księżyc, blady świadek, przykrywa ich swoim światłem jak prześcieradłem, żeby nikt nie widział, jak dzieci odchodzą, zabierając ze sobą całe słońce. I w tej ciszy, w tym popiele, tylko wiatr śpiewa mszę nad utraconymi: dla kobiet, dla starców, dla dzieci, dla świata, ktory umarł w jednej nocy. Płaczą drzewa, płaczą dachy, płaczą kamienie. Każdy krok po ulicy to echo niewypowiedzianego krzyku. Każdy oddech jest listem, którego nikt już nie przeczyta. List do matki, list do brata, list do świata, który nie usłyszał, nie widział, nie poczuł. I choć noc wciąż spowija miasto jak smoła, w jej ciemności drży pamięć - pamięć, która płonie, jak lalka, a wiatr niesie jej dym, choć światło już dawno zgasło.  
    • @andrew  tak to prawda. Wielu. I każdemu z nas to się uda. Piękny poetycki
    • @Marek.zak1 Poziam tak. Mogó? Powiem tak. Mogę? Równouprawnienie, równouprawnienie! Krzyczą wszyscy. No i ok- nie mam nic przeciwko. Ale to równouprawnienie często kończy się np gdy trzeba wtargać meble- na czwarte piętro ( bez windy)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...