ostatnia strategia

[Gość]

zszyję białe myśli
i wystawię wysoko

nad okopami ciała

poddam się
gdy flag już zabraknie

[aneta michelucci]

i bez tytułu , strategią bym nazwała :)
nie podobają mi się flagi w ostatnim wersie ponieważ metafora " uszyję białe myśli " - już jest flagami i ta powtórka , według mnie , szpeci

[Gość]

A ja bym, jeśli można, zamiast flag dał... nici:-). Czy to będzie miało jakiś sens?

uszyję białe myśli
i wystawię wysoko

nad okopami ciała

poddam się
gdy zabraknie nici

[aneta michelucci]

a może zupełnie inaczej , nie- materialnie ?

[Gość]

no widzę że już drugi komentarz odnośnie flag... chyba zacznę się poważnie zastanawiać ;)

[aneta michelucci]

poza tą ostatnią flagą , reszta jest dobra ! jak już napisałam , ja bym tak nie materialnie ... "nici" , raczej nie . prosze próbować , zobaczymy jak lepiej

[Gość]

jeszcze dziś coś wymyślę

[marzenka]

W sumie to pomysł z nićmi mi się podoba ;) I pomysł bardzo ciekawy!
Pozdrawiam

[Dusza Pegaza]

Ejjj no mój wiersz też o szyciu:) zapraszam do wymiany krawiecko-poetyckich opinii. Pozdrawiam:)

[Gość]

A jakby zabrakło mu bieli do szycia? Co Wy na to?

uszyję białe myśli
i wystawię wysoko

nad okopami ciała

poddam się
gdy zabraknie mi bieli

[aneta michelucci]

hmmm....

[Gość]

widzę że pan Jarosław ma przypływ weny... hmm ostatni wers ... nie wiem już sam.. jeszcze skonsultuje z ojcem ;)

[Jacek_P.]

A gdyby to odwrócić i z początku - zrobić puentę?


Gdy... (czegoś)
już zabraknie

uszyję białe myśli
i wystawię wysoko

nad okopami ciała



Tylko czego zabraknie? Nic ciekawego mi nie przychodzi do głowy o godz. 0,13.
Pozdrawiam.
Ja.

[PiątaPoraRoku]

Gdy weny do życia
zabraknie

uszyje białe mysli

i tak dalej...

wena to jedyne co do głowy z rana mi przyszło.....

[aneta michelucci]

słuchajcie....skoro mamy już flagę , mataforą pisane a wiadomo , że biała flaga jest tu "poddaniem" , to może tak " gdy koncepcji już zabraknie..." ?

[Jacek_P.]

A może tak (powrót do starej koncepcji):

Pozszywam czyste
białe myśli

i wystawię wysoko
nad okopami ciała

poddam się
gdy już zabraknie

materiału



Mmmm?
Ja.

[aneta michelucci]

Jacek...miało być nie " szmacianie " a jednak , dobrze Ci wyszło. zobaczymy, co na to autor ?

[marzenka]

Wiecie co? Świetna jest ta dyskusja do tego wiersza! :)) Miło, sympatycznie, kulturalnie, no i konstruktywnie. Żeby mnie tylko Angello nie upomniał, że nie wypowiadam się na temat wiersza :P
Podrawiam! :))

[Gość]

a autor na to... nieeemożwliweee ;)
dziękuję za wsparcie