Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mądrość dżdżownicy
która w swym uporze
odnalazła sens życia

wytrwałość ślimaka
który ślad zostawia
w każdym swoim trudzie

cierpliwość pędraka
który bardziej od strusia
zagrzebany jest w piasku

i mózg któregokolwiek ze zwierząt
by wszystko stać się mogło
instynktem jedynie

a śmierć gdy przyjdzie
tylko momentem
rozdeptania pod czyimś pantoflem



Wolin 10 VII 1999

Opublikowano

@cezary_dacyszyn
czytam bez tytułu.
bo z nim jakby tak trochę "bluźnierczy"...

wzniosły, co peela ugryzło...
nie chciałabym pójść jego śladem,
ale czasem się zdarzają te chwile, kiedy trzeba...
czasem też mam wrażenie, że ludzie mają tylko instynkt,
a zwierzęta opiewają w miłość i rozsądek.

zatrzymuje i skłania do refleksji.

:)

Opublikowano

@cezary_dacyszyn
Czarku nie zadziwię Twojego myślenia,alee zawsze myślałam jak to jest -rodzimy się , cieszymy z życia, wierzymy w dobro a tu prask i NAS brak , ot tak , tak wygasza się życie:
"
a śmierć gdy przyjdzie
tylko momentem
rozdeptania pod czyimś pantoflem"

Pozdrawiam!
Hania

ZABIERAM!

Opublikowano

odezwę się. Podyskutujemy. Wróciłem Z polski kilka minut temu.
Raz zasiane rozterki wracają. Lęki egzystencjalne, wiara.
To żuycie to epizod. Ale istotny i decydujący.
cZY TRWA 100 lat, czy rodisz się po to aby skonać z głodu oblepiony przez obrzydliwe muchy, to tylko chwila.
Bywaj.

Opublikowano

Przeczytałem "epitaforum". Mocne, obrazoburcze, gorzkie.
To niue krew jest zła, nie męczeństwo, to celebra zboczeńców ugrywających na tej "świętej " krwi kawał sukna dla siebie.
To przeraża.
Oni życie oddadzą w gazecie , czy TV za guzik z orzełkioem, ale swojego rodaka utopia w łyżce wody.
Czarek;))) Gorzkie, ale piszę z serca i z własnych obserwacji.
Mieszkam w Niemczech. mam wielu przyjacióół, lkubię się z wieloma Niemcami; nazywaja m,nie "polnische nazi";))) Żartem.
Ale szanują.
I uwierz mi, że jesteśmy tak zbydlęconym i wykolejonym narodem bez poczucia moralności i przyzwoitości, że biedny, bezbronny Kowalski zyłby lepiej pod Niemcem niż pod rządami rodaka.
Przyczyny upadku? Obecnego komuna, wojna.
Wcześniejszego? Katolicyzm, spowiedź, kult demonów, niewolnictwo 80 procent narodu.
Polska jest taka jak religia katolicka. Brudna, pełna krwi, cierpienia, kłamstwa, grzebiąca w ko9ściach, zwłokach i dorabiająca legnde do każdego zdarzenia. Ale krew Bohaterów była prawdziwa i święta.
Wkrótce coś napiszę. Kiedy przeczytasz zrozumiesz.
Nie misja;))) Obowiązek względem...hm? Boga, bo w naród polski nie wierzę. Upadlismy.

Opublikowano

@henryk_bukowski

Jakiś "folksdojcz" ze mnie, co?
Wspaniale uratowałeś Honor Polaków!!!
Wiesz? Ja do Polski juz nawet niechętnie jeżdzę kiedy widzę ten upadek i upodlenie .
Byłbym szczęśliwy gdybym mógł całkowicie olac Polskę, a mój stosunek do Polski nie jest patriotyzmem "polskiego debila".
Nier chcę nakręcać złośliwości na necie bo to dobre dla anonimoiwych pederastów. dlatego zignorujmy się.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


krew bohaterów była prawdziwa i święta - z tym się zgadzam . Z całą resztą też - celebrą złoczyńców jak nazwałeś . O to chodziło w Epitaforum - lepiej bym nie nazwał ... Też mam kilku znajomych w Niemczech ... Inne spojrzenie ... Polska = demagogia , hipokryzja itd ... Nic ponadto ... Ale ponad polityką : wszyscy Polskę kochamy ... Dlaczego ?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


1 dalej brnę przez grzęzawisko
2 staram się nawet na tymże orgu , a co tam ...
3 czekam czekam czekam
4 przejaskrawienie mające na celu podkreślenie odpowiedzialności za ponoszone czyny
5 jeśli przyjdzie mi umrzeć , a jest to możliwe , nie chciałbym w męczarniach

Tak , dalej tak myślę :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...