Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mirosław_Niewierszyn

Użytkownicy
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mirosław_Niewierszyn

  1. dzieci śpiewają zupełnie dorosłe piosenki o miłości i seksie w jury pani dyrektor i burmistrz kiwają rytmicznie głowami spoglądam za siebie dwóch uczniów z tekstem przepisanym po polsku aj em aj em wkuwa ostatnią zwrotkę pamiętam koledzy tak sobie radzili z cyrylicą której nigdy nie opanowali kolejny podkład ściągnięty z sieci i ośmioletnia dziewczynka w pikantnym kawałku pani dyrektor i burmistrz rytmicznie kiwają głowami z cyrylicą której do końca nie opanowali zapewne i tak niewiele pojmują nie ważne kto wygra liczy się zabawa na koniec dyplomy i nagrody z duchem czasu dla siedmiolatków książeczki o dojrzewaniu i seksie
  2. Dzięki, wzajemnie. Mówiąc szczerze, studiowanie praw Murphy'ego może dostarczyć niezłej rozrywki.
  3. @Pomyłek_Stokrotny Ani jednego, ani drugiego Ci, w tym przypadku, nie życzę.
  4. [center]ostatnie prawo lemingów niby wszystko idzie pomyślnie ludźmi można sterować tak jak pogodą wystarczą opryski z powietrza medialna papka co wieczór ochłapy socjalne żeby nie zdechli i żeby się w głowach nie poprzewracało a jednak ostanie prawo Murphyego zakłada bunt w krainie lemingów[/center]
  5. Zasadniczo dziady znam jedynie z poematu Mickiewicza, ale odnoszę wrażenie, że obrzęd ten cechował pewien mistycyzm i... jak by to powiedzieć... dystans, szacunek do dusz zmarłych, czego nie ma w Halloween, w takiej formie jak jest to nam serwowane. W tym przypadku to jest zabawa i eksponowanie lub raczej wprowadzanie do świadomości społeczeństwa demonów w formie bardzo pozytywnej, rozrywkowej, przyjemnej, np. wesoły diabeł, uśmiechająca się kostucha itp. To jest bardzo duża różnica.
  6. "dziś każdy ma wygrzaną furę i równie zimne serce" - myślę, że coś z tym trzeba zrobić, bo "równie ciepłe" logicznie mogło by być, ale tak jak jest, to moim zdaniem nie. Po prostu. to "równie" tu miesza. Poza tym, to świetny kawałek bardzo współczesnej poezji.
  7. Dzięki. Trzy czarki goryczy. Każda następna większa. Kiedyś mój kolega powiedział: Kryzys w Polsce? On się wcale teraz nie zaczął, on trwa od dawna i nigdy się nie skończył. Resztę wpisu pozostawię bez komentarza. Również pozdrawiam.
  8. Piękne zdjęcie. A myślałem, że to będzie o Paryżu. Nawet ciekawy tekst, jednak mierzenie chwil skrzydłem motyla trochę mi nie bardzo pasuje, ale niech tam Ci będzie. Może być.
  9. @Pomyłek_Stokrotny Jak sam napisałeś, to nie jest właściwe miejsce na tę dyskusję, ale... ciekawa historia - szukając zdjęcia z gestem Benedykta, o którym pisałeś (znalazłem je i nie będę komentował, bo wygląda mi na to, że może to być kolejna manipulacja przypadkowo uchwyconym gestem dłoni) znalazłem taki materiał: http://w914.wrzuta.pl/audio/4sZPeAHs92w/ może Cię zainteresuje, a może nie, ale proszę, zakończmy już dyskusję, bo wydaje mi się, że znacznie odbiegliśmy od tematu :)
  10. Nikodemie, pigmeje, to jedno z nawiązań do kongijskich realiów, chociaż tu rzeczywiście nie jest adekwatne do naszej historii. W tekście jeszcze był koltan, ale przy przepisywaniu mi się zagubił i teraz waham się czy go przywrócić, czy też nie.
  11. Halloween, to najbardziej drażniący mnie obyczaj kopiowany od Anglosasów. Wkurza mnie to że wciąga się w tę obcą nam kulturowo tradycję już dzieci w przedszkolach i pierwszych klasach podstawówek. Takiemu dziecku nawet trudno jest wytłumaczyć, że to głupia zabawa, bo przecież Pani każe się przebierać z diabły upiory, wiedźmy i wszystkie dzieci się przy tym świetnie bawią. Poza tym, myślę że od dłuższego czasu obserwujemy spłycenie przeżywania wielu świąt, nie tylko Święta Zmarłych, czy też dnia Wszystkich Świętych. W tych ostatnich przypadkach, takiemu stanowi, poza innymi czynnikami może właśnie sprzyjać wdrażanie społeczeństwa w obyczajowość wywodzącą się prawdopodobnie z wierzeń celtyckich. Dodam jeszcze tylko, że tekst się świetnie czyta. Pozdrawiam.
  12. @Pomyłek_Stokrotny KK, to my. Utwierdziłeś mnie tylko w tym, że błądzisz. Wiesz to, co Ci dostarcza medialna papka i na niej budujesz obraz zdarzeń i chyba na własne życzenie odchodzisz od wartości, które wyniosłeś z domu. Tak mi wychodzi z tego co napisałeś, ale nie mi Cię oceniać. To co miało być śmieszne jakoś mnie nie rozbawiło. No cóż, pozostaje jeszcze ta 0,01% zgodności między nami :). I to chyba tyle. P.S.: Siebie też za błądzącego uważam, ale dzisiaj w kościółku byłem. Masz rację, to chyba nie temat na to forum. Mimo wszystko dzięki za czytanie. P.S2.: Ja "jestem z zaboru rosyjskiego". Starzy też sobie chwalili, ale czy to tak naprawdę o czymś może świadczyć? Teraz też chyba mamy jakąś formę okupacji (jeśli nie wolno mi ściąć drzewa na mojej ziemi, to tak to odbieram, a ciągnie to wszystko, niestety z za zachodniej granicy i mówiąc szczerze, rządy też chyba stamtąd pochodzą, a lepiej u nas nie może być, bo taki jest żywotny interes naszego "kontrahenta"). Jeszcze raz dzięki.
  13. @Pomyłek_Stokrotny Przepraszam Cię, ale odnoszę wrażenie, że mocno zbłądziłeś. Czytałem Twoje komentarze pod innym tekstem. Nie zgadzam się z Tobą w 99,9 %. Proszę Cię tylko zwróć uwagę, że nie wszystko co uczynił naród Niemiecki było (i zapewne nadal jest) dobre. Tak się składa, że również pracuję dla Niemców, w kraju, nie za granicą. Nic nie mam do ludzi, ale trudno nie zauważyć, że dzieli nas przepaść, nie tylko cywilizacyjna. Myślę, że w tej chwili zbieramy owoce (zarówno my, jak i oni) tego co zasiano 70 lat temu. Próbuje się przy tym, różnymi metodami, często wybitnie socjotechnicznymi, przerzucać odpowiedzialność na drugą stronę, lub, jeśli to napotyka na opór, to chociaż ją rozmywać. Wydaje mi się, że możesz być dobrym przykładem takiego oddziaływania. Mówiąc szczerze, to mnie trochę przeraża, bo nic dobrego nie zapowiada. Co to katolicyzmu, to zwróć uwagę, że to właśnie Katolicka Polska opierała się dwóm największym totalitarnym systemom, z których pierwszy opierał się na ateizmie, a drugi na okultyzmie, że to w katolickiej Polsce (wbrew temu co się w tej chwili próbuje kreować) w czasie okupacji ratowano najwięcej Żydów, chociaż groziło to utratą życia. Przepraszam Cię jeszcze raz bardzo, nie wiem w jakim jesteś wieku, ale ja jestem w pierwszym pokoleniu po wojnie, mój dziadek zginął w Majdanku, moi rodzice w czasie wojny i okupacji byli młodymi ludźmi, w domu, w którym mieszkam, moja rodzina ukrywała przez prawie pięć lat żyda, więc przepraszam Cię jeszcze raz, ale proszę Cię bardzo przestań robić ludziom wodę z mózgów, bo ja sobie na to nie pozwolę. Wspomnienia jakie przekazali mi moi bliscy są na szczęście ciągle jeszcze zbyt świeże i zbyt wyraziste (poza tym, zastanawiam się dlaczego przywołałeś tu akurat Żyda??? a nie np. Rosjanina, czy Cygana? Czyżbyś miał z tym jakiś problem?). Co do Kościoła Katolickiego, to stał się on ostatnio dyżurnym chłopcem do bicia. Jesteś inteligentnym człowiekiem, aż dziwne, że nie udało Ci się tego zauważyć. Wspomniałeś o pedofilii w kościele. Myślę, że to zjawisko może być równie powszechne wśród lekarzy, nauczycieli, czy choćby w harcerstwie, jednak o tym się tak głośno nie mówi. Przy ostatnio nagłaśnianej sprawie zastanowiło mnie, że gdy była mowa o dzieciobójczyni, w mediach mówiono o Katarzynie W. gdy zaś chodziło o księdza pedofila, posługiwano się jego nazwiskiem, chociaż był dopiero podejrzanym i sąd jeszcze żaden nad nim się nie odbył. Czyżby podejrzani o pedofilię mieli inne prawa niż dzieciobójcy? Czyżby nie mieli już prawa do obrony? Chociaż go jeszcze nie osądzono, media najwyraźniej już go skazały. Nie zastanowiłeś się nad tym? Głoszonymi przez siebie poglądami krzywdzisz i obrażasz bardzo wielu uczciwych i dobrych ludzi. Proszę Cie przystopuj trochę bo to jest naprawdę bardzo nieprzyjemne. Chyba, że już tak się znieczuliłeś, że masz to gdzieś. Wtedy, niestety już sobie nie pogadamy... po polsku. Jeszcze coś mi się przypomniało. Sytuacja w jakiej się teraz znajdujemy wcale nie jest nowa. Kiedyś w Internecie znalazłem zdjęcia z bombardowania mojego miasteczka w 39 r. zrobione z za sterów niemieckiego samolotu przez pilotującego go... Polaka. A jeśli nie wiesz, to piloci Luftwaffe byli tak zindoktrynowani, że bez oporów strzelali nawet do chłopów pracujących w polu. Takie przypadki były też w mojej okolicy. Bywaj.
  14. Wydaje mi się że ostatnie dwa wersy nieco bym odwrócił. Świadomość jest żaglem Doświadczenie (jakimś tam, niekoniecznie dobrym) wiatrem Dla mnie taka zależność ma jakiś sens, którego nie mogę dopatrzyć się w takim zestawieniu jak w tekście. Do reszty uwag nie mam.
  15. No dobra, to było w 1999. Teraz też tak myślisz?
  16. Podczas czytania dwa razy szczerze się zaśmiałem i proszę poczytać sobie to za komplement dla tego tekstu.
  17. Prawosławni mówią, że to ikona wybiera człowieka, a nie człowiek ikonę. Coś w tym jest. Interesujący tekst.
  18. Mówiąc szczerze nie rozumiem ostatniego wersu. Czy to chodzi o jakiś biurowiec, czyli o jakiś budynek z aluminium i szkła, czyli taki współczesny pałac? Nie wiem, wydaje mi się zupełnie przypadkowy, chociaż całkiem nieźle się tutaj komponuje.
  19. Jak dla mnie, to ten wiersz mógłby się skończyć po trzecim wersie.
  20. Ach! Kobieta widmo! Bardzo powszechne zjawisko ;).
  21. Przeczytałem z przyjemnością.
  22. To straszne, ale wiersz nie wypalił. W każdym razie na mnie nie działa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...