Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Malutkie dziewczę pośród pustyni
irydowe brudne ostrze
brutalne cięcie zbrodnicze
w imię chorej religii
kradzież ludzkiej godności

przybyły sępy pożreć
symbol natury kobiety
a wszystko tylko dlatego
że dziwkarsko nazwane tradycje
okrucieństwa w imię moralność

A teraz przychodzą po Ciebie
maczetą ścinają głowy
głaszcz ich tolerancję
oddawaj im swoje życie
to poznasz prawdziwe oblicze!



*Tytuł odnosi się do filmu o tym samym tytule

Opublikowano

filmu nie widziałem, ale czytałem książkę pod takim tytułem. opowiadała w niej swoje losy modelka pochodząca z Somalii, a wątkiem przewodnim było bezsensowne obrzezywanie kobiet, praktykowane w Afryce Środkowej i wielu innych regionach świata. W Somalii dominujący jest oczywiście islam, jednak nie wydaje się słuszne łączenie tego prymitywnego rytuału z jakąkolwiek religią. nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że w islamie nie ma nawet przesłanek do tak okrutnego okaleczania kobiet.
hasło w wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obrzezanie_kobiet
pozdrawiam i do poczytania.

Opublikowano

Znam doskonale temat. Przesłanki są nie z Koranu a z Sunny. I to też jakieś takie palcem po wodzie pisane. Fakt jest faktem że cały świat muzułmański to popiera za coś dobrego. Film jest na podstawie książki.

Opublikowano

Dobra, temat trudny i ważny, ale wiersz po prostu kiepski.

Kuleje forma. W niektórych miejscach używasz dziwnej składni np. "brutalne cęcie zbrodnicze", "przybyły sepy pożreć". Brakuje zdecydowania w kwestii interpunkcji. Wykrzynik na samym końcu miał wzmacniać przekaz, ale wygląda groteskowo. Rozumiem, że "Ciebie" jest z dużej litery, ale dlaczego duża litera jest na początku pierwszej i trzeciej strody, a drugiej już nie?

Potknięcia logiczne - z tego co wiem, sępy żywią się głównie padliną, a przynajmniej taki pogląd funkcjonuje w świadomości społecznej. Czy więc ten "symbol natury kobiety" jest padliną, skoro pojawiają się sępy?

Nie wydaje mi się, żebyś spędził nad tym tekstem zbyt wiele czasu, bo chyba wyłapałbyś jego słabe strony i poprawił. Samo poruszenie danego tematu nie wystarcza, żeby powstał wartościowy wiersz.

Arek

Opublikowano

W tym przypadku forma wiersza jest mniej ważna niż przekaz. Mnie zaś przekaz uderzył. Nie pierwszy raz zresztą zdenerwowały mnie przesądy, tradycje i zabobony. Nie potępiam ale tylko tych nieszkodliwych.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Złota klatka nie tylko dla ducha.
    • Mają po pięćdziesiąt lat i czarne dziury w oczach – nie patrzą, tylko wciągają rzeczywistość jak ssąca rana po niedokończonej modlitwie. Ich dłonie – puste łuski po chlebie powszednim, ich kręgosłupy – barykady z kości, po których przejechały wszystkie reformy jak czołgi bez hamulców. Mieszkają w sarkofagach z kredytu, gdzie wilgoć skrapla się jak wstyd, a lodówki milczą jak świadkowie koronni biedy. W kuchni – Jezus spuszcza wzrok. Nie potrafi zapłacić za gaz. Ich świętość – to odmówienie obiadu, herosizm – to czekanie w kolejce do kardiologa dłużej niż Mojżesz czekał na deszcz. Są rżnięci – bez znieczulenia, przez państwo, co ma twarz mównicy i ręce kata. Z każdej ich rany wypływa formularz. Krew zamienia się w akta. Marzenia – wywożone są na wysypisko razem z obietnicami z ulotek wyborczych. Ich oczy – śmietniki reklamy, na ekranach telewizorów bez dźwięku leci kabaret – posłowie śmieją się z własnych podwyżek. Ich kolana – klęczą pod ciężarem zakupów, gdzie margaryna kosztuje więcej niż godność. Miłość? To kanapka bez szynki, cisza między dwojgiem ludzi, którzy nie mają siły mówić. Ich ciała – mapy skreśleń i guzów. Ich dusze – grzyby po Czarnobylu, niby żyją, ale do niczego się nie nadają. Rząd ich nie widzi – rząd liczy. Kościół zbiera na dach, a Bóg kąpie się w ciszy i nie odbiera. Listonosz przynosi tylko mandaty. Listy umarły. Marzenia zdechły na poczcie. Ich dzieci – wyemigrowały do snów, gdzie lekarka mówi „dzień dobry”, a nie przelicza człowieka na ryczałt. Tu – trzeba umierać według grafiku, bez bólu, bo nie ma już morfiny. Bez świadków, bo pielęgniarki płaczą w kiblu między dyżurami. Ich serca biją jak młotki sędziowskie w sprawach o zaległości czynszowe. Ich wolność – to przerwa na fajkę między tyraniem a zdychaniem. Ich nadzieja – konsystencja oleju silnikowego. Zgęstniała. Lepi się do palców. A mimo to – idą. Z oddechem jak para z ust zimą, z kieszeniami pełnymi paragonów napisanych krwią portfela. Idą po chodnikach z gówna i betonu, po Polsce, która udaje, że jest państwem. Ich skóra – atlas zmarszczek po wszystkich rządach. Ich języki – zapomniały słowa "godność". Zostało tylko: „proszę”, „błagam”, „czekam”. Ale czasem, w ciemnym lusterku tramwaju, za warstwą kurzu, żółci i łez, widać coś – nikły błysk, iskra pod popiołem. Jakby ktoś tam w środku jeszcze miał zęby. I trzymał je – na potem.    
    • Alicjo. Tylko nie gniewaj się na mnie. Proszę.
    • @Waldemar_Talar_Talar to tylko cieszy moją skołataną duszę. Dziękuję.
    • I.  Dobrze, że mogę kochać  bez rekomendacji –  jak się kocha  rysę na szkle,  bo przypomina twarz.  Ty możesz  nie wiedzieć.  Możesz spać spokojnie  w świetle,  którego się nie domagam.  Nie pytam.  Nie proszę o   wyjaśnień –  wiem, że tłumaczą się  z miłości  ci, którzy przestali kochać.  Czasem piszę  do ciebie  wiersze, których nie kończę,  bo koniec  to już nie o tobie. II.  A potem wracasz –  nie słowem, nie gestem –  ale oddechem,  który zostaje  na szklance po herbacie.  Nie wiem,  czy to znów miłość,  czy tylko echo  w miejscu,  gdzie milczenie  nauczyło się twojego głosu.  Znów czytam  to, co nie zostało zapisane.  Znów jestem  tym, który nie potrafi  zrezygnować,  choć już dawno  zrezygnowano z niego.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...