Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

egzotyczne nazwy dobrze brzmią
dlatego niech będzie arabski chłopiec
zredukowany do pyłu na pustyni
któremu w ucho szepcze Bóg

i teraz Jamal spierzchniętymi ustami zapyta
dlaczego mnie karzesz

unoszę brwi
przecież jesteś wymyślony
nawet pragnienie to imaginacja

mogę tak zrobić bo sama jestem Jamalem
szkatułkowe konstrukcje
mają coś z odkrywania boskiej cząstki

gdy i on napisze wiersz z pozycji stwórcy
wciąż będzie rozmyślał
kto otwiera pierwsze wieczko

Opublikowano

'kto otwiera pierwsze wieczko'

...

żeby sprawdzić, czy kot schroedingera nie/żyje


piękny wiersz


pozdrowienia


ps

nie jestem pewien, czy konieczny jest wers: 'nawet pragnienie to imaginacja'

bo jego treść przemyka pomiędzy słowami wiersza

Opublikowano

Pani "zabiera" Potockiemu rękopis i z misternie skomponowanej powieści przygodowej, czyni uniwersalny klucz do "powieści pierwszej", "boskiej cząstki" rozpisanej w miliony opowieści lub (czym demoluje pani ideę kompozycji szkatułkowej)...jedną, przybierającą formę wstęgi Mobiusa. Wymyślam Jamala, jestem Jamalem, z pozycji stwórcy wymyślam (i czytam) siebie, jestem początkiem i końcem, a może brakiem początku i końca, co możliwość "odnalezienia" rękopisu, czyni niemożliwym...
Wiersz skutecznie wyrwał mnie z portalowej drzemki, wielkie dzięki...
:)

Opublikowano

andrzej b., jak zwykle :-) utrudnił mi rozmowę z Autorką;-)))))))))))))))))))))))))))))

Potrafię mówić mniej skomplikowanym językiem, pozbawionym tak bogatej intelektualnej interpretacji.

Moje wrażenie - jak dawniej. Wiersz jest przemyślany, dopracowany, szczegół goni szczegół.

Znakomita konsekwencja (pełna zgoda z andrzejem)
Po którymś czytaniu dojrzałam poza Schroedingerem (co ciekawe) - puszkę Pandory.

To nie wstęga Mobiusa... to cofanie się w czasie do innych, lepszych wyborów.

Loko - budzisz wierszem zaspanych !

dla Ciebie wkejam antidotum - wierszyk z bałaganem....;-)
Pozdrowienia. Elka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Faktycznie, wplotłam dodatkową myśl i też nie jestem do końca pewna, co do niej, na tę jednak chwilę będę się jej przyglądać. A w kwestii kota - ciekawe skojarzenie:)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Kilka razy go "wzięłam" i co.? dołączę do grona chwalących, a przy okazji wezmę go naprawdę,
żeby jeszcze w wolnej chwili... Pozdrawiam.
ps. przystanęłam na dłużej przy wersie, co Ania O. ale odp. już znam.. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...