Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad_Redus_Olszewski

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Konrad_Redus_Olszewski

  1. bla bla bla... coś tam o betonie... bla bla bla - w zasadzie najważniejsze pada na początku - nie możesz "zgodzić się z żadną z tez przedstawionych w utworze" - widać ktoś Ci zabronił, a dalej... a dalej podyktował
  2. nazwiska adresy pesele i nipy nic o nas nie mówią a przecież jesteśmy ośmioliterowym hasłem z krzyżówki grzeszną odmianą homo erectus często nas spotkasz na skrzyżowaniu ulic z nowoczesną technologią myślimy jak przebić kondom miasteczka jak poczuć wiatr we włosach smród spalarni śmieci zobaczyć bagna pola a przed śmiercią zdobyć choć jeden szczyt byle razem i gdy zyskamy już przestrzeń nigdy się nie dzielić przez zero
  3. nie wyjeżdżaj kolubryną; weź kamień i jebnij ;) mam za dużo grzechów ;)
  4. @kufelek pytanie tylko czy te tatuże są dla nas czy dla nich, mówisz Pan, że to z amerykańska zalatuje, że może lepiej po polsku... czyli jak? dla mnie Polska jest dziś międzynarodowa, jest kawałkiem świata, planety Ziemia, mamy swoją historię, ale teraz tworzymy ją wspólnie ze wszyskimi - myślimy globalnie, żyjąc lokalnie... amerykański smród to zapach prosto z polskich ulic, pozdrawiam :)
  5. @stanisław_prawecki ot rozum ludzki, jego logika i kultura
  6. pierwsza zasada klubu walki brzmi: nie rozmawiajcie o klubie walki... mam pudełko kawioru i butelkę cristala dwa dni żarcia z okładem na gorączkujące czoło herbatnikami i kawą dokarmiam bezdomnych nocą w starbucksie licząc zarobek z kolejnych szesnastu godzin spełniam się przede mną setki możliwości i zero czasu by wybierać - - - potrzebuję bójki potrzebuję Tylera Durdena
  7. jedyne co mogę zadeklarować jednoznacznie to że przy okazji najbliższej wojny będę stał po swojej stronie czyjeś mogą być naciągane ubarwiane choć i moim prawdom tego nie brak każde inne deklaracje są kłamstwem nie wiem kim będę znam siebie tylko z tego jaki jestem w tej chwili a ona właśnie mija staje się myślą złudzeniem że gdybym...
  8. @Kajetan_Kass dziękuję za poczytanie, pozdrawiam
  9. wyjechać choć portfel pusty jak kibel w nocnym jeśli nie znajdą jest dobrze tylko na moment dokując w co drugim pubie zgłębiać osobliwość jutra a dziś spisać na straty skokami ku słońcu żeby tak spłonąć i jeszcze tlić garstką złudzeń
  10. "Porównujecie się do Norwida? Macie tupet..." - Kejti mówią to trzeba w sobie znaleźć pokochać zabić dziecko diabła i kobietę cokolwiek ale poetę?
  11. imperialni maszerują ulicami wiszą kwiaty na drzewach i krzewach pszczoły nie bzyczą maj nie pachnie nikt nie śpiewa - nie wolno! nie trzeba... a jeszcze wczoraj młoda republika krzątała się ulem frywolnego roju dym ogłupił wszystkich cała planeta na haju na ulicach jest spokój czy to mao?
  12. witamy zerodowane Getsemani oczekuje Judaszów i innych rodowodem spod Ammanu choć od dawna nie wierzą w cokolwiek chcieliby odpocząć zaczerpnąć ze studni łyk wody niby nic a pokolenia upuszczały krwi w piach bo imiona ich dziadków do dziś pokrywają się z listą skazańców a to wciąż jeszcze droga na Golgotę przez Jordan ochrzczeni i przez Morze Czerwone namaszczeni ucieczką na pustyni stawiacie dom nowe Jeruzalem
  13. do nieba nam pod górkę krążąc po miastach według rozkładów pijamy kawę w końcu dwie igły w jednym stogu możemy zgubić kalendarz przykleić nos do szyby sprawdzić jak płynnie zmienia się krajobraz zostawić Londyn Chicago czy Seattle każde ze swą burzą deszczem i wiatrem samo i my sami krążymy po miastach
  14. ciemnogród boi się fabryk dzieci rodzin które wiecznie razem szlag by trafił takich sąsiadów język literacki i zero hałasu przecież życie toczy się w domu manufakturze miłości prawdziwy szewc krawiec czy drukarz chcąc dziecka nie czuje mięty do żony on pragnie jednym zmysłem maleńkiej co potem obiad i nie trzeba się przytulać i tylko coś dziwnie dusi w gardle w kolejce po chleb przed ołtarzem
  15. @Deamon_ tyle to słów w Tobie siedzi i na dodatek gorzkich, zarzucasz mi azbest czyli relikt epoki, do której jesteś przyzwyczajony, wręcz przywiązany, a ja prawie nie miałem szans poznać azbestu, mnie się on kojarzy z rozbieraniem starych, wysłużonych statków... specjalnie dla Ciebie może być Stocznia Gdańska, bo i tam miała miejsce ta smutna historia... co do Czernobyla, to o ile pamiętam Polska granicę ma na Bugu i niech tak pozostanie i jeszcze jedno - sam się napij z W Putinem, nie życz drugiemu co Tobie nie miłe i nie ceń wszystkich swoją miarą pseudopatrioto
  16. wątpię żebyś zrezygnował z wulgaryzmów, jednak w tym przypadku trudno nie zgodzić się z Jolantą, że jak pierwsza lepsza to pewnie z zamiłowania... kawał wiersza, szkoda tylko, że nie rozumiem toku myślenia Deamona, może wyczytałbym coś więcej
  17. @Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN znasz wszystkich anglików? zbyszko wyjaśnił skąd taki tytuł, mnie zaś zastanawiania jakim cudem piszesz wiersze jeśli czytasz w nich tylko to, co napisane
  18. już w liceum zainteresowałem się przyjezdnymi aktorkami na przeglądzie szlifowałem mówią że brałem na warsztat jak w zawodówce a amatorszczyzną trąciło nawet oblewanie najniższego pudła agenci nam siebie odradzali ale i tak za firanką chyba lojalność albo wolność pieczętowaliśmy seksem krwią herbatą więc się podłożę pod twoje scenopisanie pod gilotynę więc chyba tylko lojalność albo naprawdę coś zjebałem
  19. @Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN a ile by to spraw rozwiązało
  20. skremuj mnie i wyślij w kosmos, potem pisz ile papieru w rolce
  21. @gabrysia_cabaj może następny będzie/jest lepszy?
  22. dzisiaj to ja siedzę do późna po północy leci Harry Angel ten co sprezentowałem ci książkę żeby przeczytać o upadłym aniele stróżu zresztą swojego też posłałaś w diabły dlatego jestem gdy nie śpisz zmyślasz że jesteś zbyt zmęczona by usnąć a zastanawiasz się czy aby napewno dobrze zrobiłaś pozwalając mi zostać do następnego razu będziesz bezpieczna jak gdy byłaś mała i tata wieczorem zaglądał z książką ale ja z głowy twoją ulubioną muszę znać na pamięć śnij słodko kocham cię
  23. @gabrysia_cabaj spora diagnoza jak na tak przelotną znajomość, tylko czy aby nie przedwczesna? chciałabyś liryki z serca, a jeśli to właśnie ona? z przyjemnością mogę postarać się dla Ciebie, ale czy to nie będzie trochę naciągane? nie chciałbym Cię oszukiwać już na starcie ;) ps. pseudo- Słowacki sam mi się wyrywa spod opuszek palców: niech mnie Gabrysia o wiersze nie prosi ;) pozdro, R.
  24. zrezygnowałbym z obydwu "jak", niech to nie będzie tylko miniaturowa bzdurka, a refleksja, która sama wzbudza refleksje
  25. szara topielica kochanka człowieka za burtą odarta z muszli staje przed mokrą ręką prawa lewa maszeruje pluton dość już wytchnień błądzący w bałwanach widzą więcej niż życie niż boga skorego do umów znów spadnie deszcz na jej majestat mosty zaduszą się dymem kto odejdzie przed czasem temu wiatr w żagle nie w oczy tym razem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...