Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Obibok


Rekomendowane odpowiedzi

nie mam czasu, ni ochoty
żeby wziąć się do roboty
chyba znowu się rozwalę
mam na myśli tę wersalę

co się będę męczył, dręczył
przed innymi ciągle wdzięczył
będę leżał rozwalony
z pretensjami wciąż do żony

że się kręci po chałupie
zamieszanie robi głupie
wymyśliła se sprzątanie
zamiast leżeć na tapczanie
telewizor mi zasłania

poszła mi tu precz z mieszkania

pomysł miałem doskonały
wiążą mi się sadła zwały
ciągle leżę jak panisko
no, i to by było wszystko

jeszcze wkurza mnie rzecz taka
muszę iść do pośredniaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zabawnie, jak to u Ciebie.
Na poprawienie humorku owszem.
Ale...
Ochoty - roboty, to rym gramatyczny rzeczownikowy ta sama część mowy,
w tym samym przypadku (dop.kogo -czego)
Dręczył - wdzięczył, też gramatyczny, czasownikowy, w identycznym czasie przeszłym
No ci od wolnej poezji zjedzą Cię żywcem Słonko, albo podpalą stos.
A ja bym wolała żeby Cię chwalili...

Inne rymy nawet jeśli nie są gramatyczne, to identycznie brzmiące i jest ich tak wiele, w dodatku w układzie aa, bb. Dla odbiorcy bardziej natrętnym, bo jeden blisko drugiego.

Gdyby to była jakaś przyśpiewka staropolska, pewno bym ścierpiała, ale Twój wiersz skojarzył mi się z serialem Kiepscy

Pozdróweczki i nie gniewaj się :)



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PaULO - Ano nie są mile widziane rymy gramatyczne, ponieważ są za łatwe, za proste i banalizują wiersz.
Funkcjonują w wierszach dla dzieci, w piosenkach, fraszkach, satyrach, ale dzisiejsze gusta miłośników poezji są już bardziej wymagające.

Nie wymyśliłam tego, tylko powtarzam.
Jeśli nie zamierzasz niczego zmieniać w swojej twórczości - niech się dzieje Twoja wola :)
Wiem, że masz łatwość rymowanie, to talent. A talent trzeba szlifować, polerować, żeby nie rdzewiał, tylko lśnił. Chciałam żebyś połączyła go z wiedzą, ot i wszystko.

Moim celem nie jest zniechęcenie Ciebie, tylko zachęcenie do pracy.
Wybacz, jeśli robię to nieudolnie.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


PaULO - Ano nie są mile widziane rymy gramatyczne, ponieważ są za łatwe, za proste i banalizują wiersz.
Funkcjonują w wierszach dla dzieci, w piosenkach, fraszkach, satyrach, ale dzisiejsze gusta miłośników poezji są już bardziej wymagające.

Nie wymyśliłam tego, tylko powtarzam.
Jeśli nie zamierzasz niczego zmieniać w swojej twórczości - niech się dzieje Twoja wola :)
Wiem, że masz łatwość rymowanie, to talent. A talent trzeba szlifować, polerować, żeby nie rdzewiał, tylko lśnił. Chciałam żebyś połączyła go z wiedzą, ot i wszystko.

Moim celem nie jest zniechęcenie Ciebie, tylko zachęcenie do pracy.
Wybacz, jeśli robię to nieudolnie.

Pozdrawiam :)



Alu, przecież ja wiem, że nie chodzi Ci o zniechęcenie, tylko chcesz dobrze doradzić, a muszę powiedzieć, że jesteś jedną z niewielu osób która potrafi to zrobić bardzo subtelnie, delikatnie i z sensem.
Problem tkwi w tym, że te wierszyki układają mi się same, nie mam wpływu na to jaki będzie i o czym, dlatego taka tematyka jak widzisz. Czasami kiedy widzę, że brak płynności, to wkraczam do akcji, coś podmienię, przestawię. Ale w tym wierszyku(moim skromnym zdaniem) nie ma potrzeby wyszukiwać jakiś bogatszych rymów, bo straci swój przekaz i sens i chyba urok. Dziękuję za miłe słowa, że posiadam talent do rymowania:) Pewnie, że robię wszystko w tym kierunku, żeby szlifować i szlifować, dlatego przyjmuję każdą krytykę chętnie, wyciągam wnioski, ale miewam czasami również wątpliwości, dlaczego tak ma być, a nie może np. po mojemu:)
Dziękuję Alu serdecznie i równie serdecznie pozdrawiam:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszkadzają mi bęcarynki, tralalinki, ale jeśli dla dzieci, to słowo: wkurza, jest tu nader niefortunne.
No i nauki żadnej w wierszu nie znajduję, a dzieciom warto by coś tam przemycić mądrego. Chociaż z drugiej strony, dzieci coraz mądrzejsze, więc... nie czytają zbyt wiele :)
Pozdrawiam
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha! Świetne!

PauloNowa, zapraszam Cię do nas na Beja (http://wiersze.kobieta.pl/). Jest tam sympatycznie, a każdy wiersz ma kilkanaście do kilkudziesięciu komentarzy i kilkaset wyświetleń. Jesteśmy tam z Andrzejem - Stepem Szaroburym, jest też już Anna Rebajn jako agafb, jest Lilka Laszczyk jako Olgaa i pewnie będzie nas więcej. :)
Nie ma tam segregacji autorów, każdy jest dobry, jeśli sympaycznie się bawi w wierszowanie z innymi.

A Twój wiersz przypomniał mi jeden z moich wygłupów:

Vampiria

Kiedy usypiasz, drogi bracie,
nocami żona twoja miła
wpija się, wsysa, wwęża, wżmija,
przez twój koszulek, w gacie, w szmacie!

Nie czujesz krwawych jej przymilań,
lecz gdy się budzisz do roboty,
to w czaszce krążą dwa U-boty,
boli cię szyja, mózg się zwija!

A ona ciągle lata, zrzędzi,
a ona zawsze ma swój power!
Zaparzy coś, zgotuje, spali,
i sprząta, sprząta, wiecznie, wszędzie!


Serdeczności! :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxi za odwiedziny, wierszyk jak i za zaproszenie. Zajrzałam tam, jest bardzo dużo wpisujących się, więc nie wiem czy znajdę tak dużo czasu, aby móc czytać i wyrażać opinie pod wierszami innych, tym bardziej, że już piszę na pp, ale nie mówię nie. Dziękuję, pozdrawiam cieplutko:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • twoje oczy są otwarte Patrzysz na mnie swoimi słodkimi oczami Widzę uśmiech na Twojej twarzy Proszę Cię o rękę , przyjmujesz moją prośbę Pełna sala widzów , są gromkie brawa   Niespodzianka się udała, cudowna i pełna miłości miłość uznana, miłość przyjęta Nasze dni mają kolor czerwonych róż Rozpoczęła się nowa miłość, nowe życie                                                                                                         Lovej . 2024-11-23        Inspiracje .  Zaręczyny
    • @Czarne Słońce   Wiersze piszemy w stylu klasycznym lub nowatorskie - białe, jeśli używamy poprawnej polszczyzny w sensie formalnym - jak duże litery na początku każdego wersu - winna być interpunkcja, a pański wiersz jest napisany w stylu klasycznym, więc:   Nieboskłon swe rozchylił usta, Rozszerzył mocno swoje wargi I połknął cię w obliczu bóstwa, Ten raz tak pierwszy i ostatni.   W żarliwym tonie przy konsumpcji Opadłaś na dno swoich marzeń Żałuję mamo, że w tym czasie  Nie było dane być nam razem.   Lub po prostu tak:   Nieboskłon swe rozchylił usta, rozszerzył mocno swoje wargi i połknął cię w obliczu bóstwa, ten raz tak pierwszy i ostatni,   w żarliwym tonie przy konsumpcji opadłaś na dno swoich marzeń żałuję, mamo, że w tym czasie  nie było dane być nam razem...   Oczywiście, to tylko moje skromne uwagi...   Łukasz Jasiński 
    • brak kontaktu ze światłem zewnętrznym brak miłości która mogłaby przypominać o szczęściu parę wyrzutów zadanych z premedytacją przez brak poruszeń zderza się z innymi planetami   tęskniłam za marzeniami dostatecznie długo aby odszukać brakujący element rodziłam się dość często aby udobruchać słowa oswoić ciężar obumarłej ziemi   wysiadam na najbliższej stacji czy smutek jest wszystkim co chcesz mi powiedzieć   pragnę wyrzec się krwi płynącej leniwie pod prąd usiłuję zapomnieć o własnym odbiciu w lustrze sprzedać dotyk pozbawić ciało samotności   doszukałam się w twoich pragnieniach odrobiny czułości czy Bóg jest wszystkim w co wierzę
    • Nie będę robił recenzji, analizy i interpretacji, także: rozbierał na pierwsze czynniki panienki tekst, tylko: po prostu dam wskazówki - czytam tak:   Na krawędzi    Stoję, tam, gdzie dzień z nocą - walczy, burza w sercu, cisza w oczach i w duszy wciąż nadzieja    lśni, patrzę w górę: niebo - ciągnie i wracam na ziemię twardą - nieugiętą, cisza jak lód na wodzie    i zesztywniałam, powiało: to on - gorący wiatr  otwiera mi drogę życia w nieznaną tajemnicę,   gdy popłynę nurtem rzeki i znajdę niewidzialny brzeg, gdy popłynę nurtem rzeki - nie powrócę już...   Oczywiście: to jest panienki własność intelektualna - pomogłem jak potrafiłem.   Łukasz Jasiński
    • @Łukasz Jasiński Wiersz faktycznie od początku był tworzony bez interpunkcji, a właściwie przecinków,  w zamyśle taki miał zostać, jednak przy wstawianiu musiałem gdzieś z przyzwyczajeni rzucić kreskę przed " że" . 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...