Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

bez tytułu


maria_bard

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie każdy tak ma jak Ty z wymyślaniem tytułów. Wszystko, co przychodziło mi do głowy, było albo infantylne, albo kiczowate, albo jedno i drugie zarazem. Już lepiej nic :-)

Powinieneś firmę założyć dla takich jak, na przykład ja: "Nazywam wiersze niedrogo.SA.-M.P". Kupię udziały! ;-)


Dzięki, Marku. E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elu, tak często bywałam sama łajana za dopełniaczówki, że może już mnie to skrzywiło jako czytelniczkę. Wiem, czasem nie da się uniknąć jednej, ale to jest krótka forma, a są 3.
Pewnie mnie zbesztasz, ale co tam, Tobie mogę pomarudzić :))
Serdeczności
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tytuł powinien być. to jest integralna część wiersza. brak tytułu wskazuje również na ważną rzecz. również zastanawia. nieraz "brak" jest potrzebny.

dopełniaczówki do przełknięcia.
nie uważam, aby moje zdanie coś wniosło - staram się najkrócej jak mogę ;) - ale ta metaforyka trafia. podoba się. ot, tyle.

pozdrawiam,
K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A co w niej było? ;-) Tzn. nie w piersi tylko w butelce...;-)

odpowiem na oba pytania:
siara - tu i tu :b (żart)

prawidłowa odpowiedź brzmi:
w piersi serce, w butelce marzenie


...zerknij, jak może być miło.:-)

Ta odpowiedź to poezja.
Poczekam na świetny wiersz.

Pozdrawiam. E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Elu, tak często bywałam sama łajana za dopełniaczówki, że może już mnie to skrzywiło jako czytelniczkę. Wiem, czasem nie da się uniknąć jednej, ale to jest krótka forma, a są 3.
Pewnie mnie zbesztasz, ale co tam, Tobie mogę pomarudzić :))
Serdeczności
:)


No, patrz! Czytało ten wierszyk już kilku wymagających, krytycznych Czytelników i jakoś żaden nie zauważył tej usterki:-))

Wniosek - nigdy dość poddawania swoich tekstów szerokiemu osądowi. Tylko korzyści.
Ku obronie - one jakoś mnie tu nie rażą, ale...nie wiem:-)

Wdzięczna za uwagi - marudź mi, Grażyno!

Pozdrawiam nie besztając!!!;-) Elka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jak nie wniosło, jak wniosło:-)

Tytuł - nie potrafiłam znaleźć sensownego, co już napisałam wyżej. Tekścik zbyt klekoce.

Powinien sam tę "ważną rzecz" napisać. Jak nie - porażka:-))))

Jak miło czytać Pani komentarz krótki i treściwy. Bez wybrzuszeń.:-)
Dziękuję za uwagi.
E
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nim słońce rozjaśnia mrok 

      Słychać ruch na skraju lasu.

      Podąża za krokiem krok, 

      Pradawny zaklinacz czasu.

      Chce uwiecznić piękne chwile,

      które wspomni kiedyś w grobie. 

      Jest malarzem - po to żyje,

      by zostawić coś po sobie. 

       

      Tutaj wielki kasztanowiec 

      Rozkłada w niebie ramiona.

      Kasztanku artyście powiedz,

      czy Twe dziecię ujrzeć zdoła?

      Ono w cieplutkim okryciu

      przetrwało wiosenne mrozy.

      Zaraz da początek życiu,

      lotem piórka wśród przestworzy.

       

      Lecz nim trafi nań spojrzenie,

      po cichu uschnie korzonek. 

      Śmiertelnie spadnie na ziemię

      bezsilny drzewa potomek.

      Zostanie tylko po nim ślad, 

      część zielonego kapturka. 

      Będzie on niesionym przez wiatr

      znakiem, że nie ma już jutra…

       

      I tak wygląda koniec tego,

      co się nigdy nie zaczęło.

      Ktoś wymarzył sobie dzieło,

      naszykował barwne plamy, 

      a to tak spadają kasztany.

      @Kordi

      Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna. 

      @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Tylko ten ostatni wers. I nic nadto.
    • Dla ciebie - policzek mój  płatkiem róży jesieni chłodnej za to pogodnej    Dla ciebie - z wróblej czeredy jaskółeczka - dymówka ta ptasia arystokratka   która ci kiedyś słońce zasłoniła   Dla ciebie - - dla ciebie - - -  wiośniana wiosna i maj wiosenną canzoną piejący patefon
    • Nim słońce rozjaśnia mrok  Słychać ruch na skraju lasu. Podąża za krokiem krok,  Pradawny zaklinacz czasu. Chce uwiecznić piękne chwile, które wspomni kiedyś w grobie.  Jest malarzem - po to żyje, by zostawić coś po sobie.    Tutaj wielki kasztanowiec  Rozkłada w niebie ramiona. Kasztanku artyście powiedz, czy Twe dziecię ujrzeć zdoła? Ono w cieplutkim okryciu przetrwało wiosenne mrozy. Zaraz da początek życiu, lotem piórka wśród przestworzy.   Lecz nim trafi nań spojrzenie, po cichu uschnie korzonek.  Śmiertelnie spadnie na ziemię bezsilny drzewa potomek. Zostanie tylko po nim ślad,  część zielonego kapturka.  Będzie on niesionym przez wiatr znakiem, że nie ma już jutra…   I tak wygląda koniec tego, co się nigdy nie zaczęło. Ktoś wymarzył sobie dzieło, naszykował barwne plamy,  a to tak spadają kasztany. @Kordi Dzień dobry. Dopiero rozpoczynam swoją przygodę z pisaniem wierszy. Chciałbym jednak w tym kierunku (amatorsko) rozwijać się. Dlatego mam do Państwa pytanie, jakie aspekty w moich utworach mogę poprawić? (na przykładzie tego utworu). Co można w nim jeszcze dopracować, żeby był lepszy? Każda wiadomość zwrotna będzie dla mnie cenna.  @Kordi Może jeszcze dodam, że w zamyśle wiersz miał mieć jedno główne przenośne znaczenie - życie (jakże inne od oczekiwań) osób młodych. Ale chciałem go napisać w ten sposób żeby nie sugerował nikomu głównego tematu, żeby każdy mógł zinterpretować wiersz po swojemu (np jako wiersz o przemijaniu, o niespełnionych marzeniach czy o poezji). Mam jednak wrażenie że trochę to się nie udało i że wiersz nie jest domknięty 
    • List do człowieka.   I nawet kiedy milczysz i robisz to nazbyt skromnie, wiem co czujesz, co myślisz i daleko Ci do mnie. I oddaliłeś się już.   Chciałbym tak po prostu wiedzieć, czy mój świat Twoim jest wciąż. I zrobić z tym nic nie mogę. Dzieli nas boska dłoń, Ty milczysz wciąż.   Jesteśmy z jednej gliny - to przyznam i Ty wiesz. Życiowe koleiny wytarły prawdy treść. I uśmiech swój zgubiłeś. Za dużo wokół zła. Już nie umiesz byś miły. Nie chcesz. Mówisz - nie warto tak, nie wartościując. Wsłuchujesz się w marzenia, a przecież nie ma ich już. Szukasz własnego cienia i wciąż nie czujesz nic.   Zbyt wiele smutku obok. Granice zniszczył czas. Zamykasz się na ludzi. Nie lubisz wtedy nas. I milczysz.   Tylko ten kot ci wierny, choć mówią, że swoimi ścieżkami chadza wciąż. On siedzi przy twej nodze i patrzy bez refleksji. Skąd taki człowiek się wziął…miau
    • @iwonaroma Kto niby pisze wiersze na siłę? Przecież z tego tylko wychodzą gnioty.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...