Jan_pradera Opublikowano 12 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 Oddycham Ja, wieczność, czerń, wieczność, Ja czasem trudno zasnąć przez nadmiar smutku, życia czy śmierci oniryczne wizje są ukojeniem, ale tylko chwilowym W końcu trzeba wstać wieczność, Ja, wieczność, Ja kolejny haust zimno tu, może to i lepiej dreszcze przypominają o życiu wieczność, Ja, wieczność uwielbam smak kindzmarauli pitego przy kominku zapewne tak smakuje niebo Wieczność delikatnie słodka nieskończona biel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_pradera Opublikowano 12 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 Nie ma nic przyjemniejszego niż dekadentyzm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_pradera Opublikowano 12 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 Haust wieczności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malarz_ Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 Żeby tak pierwszą strofą błysnąć oślepiająco??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M._Krzywak Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 To jest tak, jak się pije denaturat przy ognisku z ławki w parku. Oczywiście mowa o podmiocie lirycznym :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malarz_ Opublikowano 12 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2013 Ja tam nie pijam najwyżej kawę. W pierwszym wersie dwie wieczności. Dalej czytam znowu dwie plus ja czyli psalm ale dalej nie ma!?! Na jednym zbłocą na drugim ozłocą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej_barycz Opublikowano 13 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 oddycham ja, wieczność, czerń, wieczność, ja czasem trudno zasnąć przez nadmiar życia lub śmierci w końcu trzeba wstać po kolejny haust zimno tu, może to i lepiej dreszcze przypominają o życiu uwielbam smak kindzmarauli pitego przy kominku zapewne tak smakuje niebo wieczność delikatnie słodka nieskończona biel Korekta raczej niezbędna, pozwala wierszowi "oddychać". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_pradera Opublikowano 13 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Dziękuję :), cenna uwaga rzeczywiście z tą korektą lepiej się czyta, ale zmienia się też treść przekazu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malarz_ Opublikowano 14 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 Korekta lżejsza o parę ton wieczności;-) Czy zmienia przekaz? Moim zdaniem nie, gdyż główne zdanie. zostało: oddycham ja, wieczność, czerń, wieczność, ja Nie wiem tylko po co czerń, wieczność przecież i tak z ciemnością się kojarzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan_pradera Opublikowano 14 Lutego 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 Nie chodzi o czerń jako kolor, tylko o czerń jako masa ludzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się