maria_bard Opublikowano 4 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 w małym miasteczku na ulicy przy krawężniku leżą dwa grosze obok kilka zdrapek z loterii fantowej zamiatacz sprzedałby miotłę i pomarańczowe wdzianko za kilka śladów opon buicka zakochana ekspedientka szuka pokoju bez zobowiązań z pelargonią w oknie pani w pocztowym okienku zmieni kształt nosa i warg dzięki jednemu ze sponsorów tylko on spaceruje po rynku w podartym kaftanie z tomem wierszy bez myśli o rewolucji szuka pomalowanej na niebiesko ławki pod gazową latarnią znad chmur niekoniecznie każdego dnia spogląda ten który coś może
Sylwester_Lasota Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 fajne :) pozdrawiam i do poczytania :)
Magdalena_Blu Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 Podobają mi się kadry i myśl. Pousuwałabym zbędne słowa np. "na ulicy", "kilka", a w czwartej strofie ostatni wers można by wyciągnąć na początek. Tak sobie widzę:) Ostatnia strofa nieodparcie nasuwa mi piosenkę PoniedzielskiegoZamień mój żal, na bal... Już tak mam:) www.youtube.com/watch?v=-0HKk7cjKjk
Grażyna_Kudła Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 On nie wszystko może, ale marzenia, a raczej wiara w nie, dużo mogą. I wszystko nie ważne. Najważniejszy jest pokój bez zobowiązań - to świetne. Pozdrawiam, Elu :0
Kaliope_X. Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 mogłabym się pod tym podpisać, ale już ma Autora. świetne. pozdrawiam, K.
Baba_Izba Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 Zawsze są dwie możliwości: marzenia się spełnią - lub nie . Łatwiej żyć wierząc, że szczęście nas nie ominie, choć każdy pewnie ma o nim inne wyobrażenie. Wiersz jak widokówka, obrazuje nasz świat. Pozdrawiam serdecznie - baba
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło mi, ale co mogę więcej napisać? O moim rozradowaniu będzie nudno;-) Dzięki za wgląd. E.
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Komentator szyty na miarę wierszyka. Taki los nieudaczników:-)
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Znam tę piosenkę. To nie piosenka, to dumanie przy muzyce. Skąd to bierzesz. ? Oj, wiem, że z YT, ale nie o to pytam. Zazdroszczę ja - głucha na muzykę, zakochana w Poniedzielskim i jemu podobnych:-) Dzięki za to, Magdaleno. Teraz Twoje korekty. Wiesz, że ze mną niełatwo:-))) z powodu uporu. Żarcik. Zbędne słówka są częścią epickiej, po trosze, opowiastki. Nie mogę jej sprowadzić do skrótowego "domyśliciela-szyfranta" Straciłaby swój charakter. Ale - pogadamy:-) Co do czwartej strofy - uwaga znakomita. Trafna, jak byk. Tyle, że musiałam iść konsekwentnie. Jeśli każde "marzenie" zaczyna się od "podmiotu" tegoż, to lepiej, aby takie zostało. Chociaż głowy nie dam sobie uciąć. W życiu! :-))) Tak miej z muzyką. Lubię. Uczę się. Uścisk. E.
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "On" to tylko symbol. Jeżeli myślisz, że Twój komentarz, Grażyno, jest krótki i pobieżny, to mylisz się. Twój pokój bez zobowiązań jest prowokujący, za co dziękuję. Pozdrawiam. E.
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jak miło poczytać krótki i treściwy komentarz:-) A jeszcze - z komplementem... pełnia. Pozdrawiam. E.
maria_bard Opublikowano 5 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chciałam, aby ten tekst był czytany jak widokówka. Mam! :-) To prawdziwy obrazek. Widuję go. Marzenia to już tylko domena tych kilkorga "bohaterów". Bardzo dziękuję, Izo. Pozdrawiam. Elka.
Grażyna_Kudła Opublikowano 5 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "On" to tylko symbol. Jeżeli myślisz, że Twój komentarz, Grażyno, jest krótki i pobieżny, to mylisz się. Twój pokój bez zobowiązań jest prowokujący, za co dziękuję. Pozdrawiam. E. Może symbol, może nie. Ale bywa, że za naszą sprawą, nawet i symbol staje się czymś namacalnym. Bo tego chcemy. Choć „on” sam niewiele może, to my stajemy się sprawcami, tego, czego sami chcemy. Jak w gołębim przesądzie Gołąb zamknięty w klatce naciska przycisk, przez co dostaje jeść. Gdy po jakimś czasie jedzenie zaczyna być dostarczane automatycznie, co minutę, gołąb zastanawia się jak na to zasłużył. Jeśli zamachał w tym momencie skrzydłami, będzie nimi machał nadal, przekonany, że to dzięki temu dostał ziarno. A co, jeśli podobnie jest z marzeniami? Tym bardziej, gdy pierwsze się „spełni”? Można się uzależnić i przestać kierować swoim losem, to jak hazard. Ale w tym przypadku, w przeciwieństwie do hazardu, jest tylko dobra strona. Marzenie, może być potraktowane jak modlitwa, której nasza podświadomość słucha i robi wszystko, by tak się wypadki potoczyły, coś na kształt afirmacji. Warto, więc powtarzać sobie: marzenia się spełniają … Dziękuję, za podarowanie mi pokoju bez zobowiązań. Tylko ciekawi mnie, dlaczego jest prowokujący, ale mam kilka opcji. To taka mała prowokacja :))) Miłej nocki, Elu :)
Roklin Opublikowano 6 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2013 Świetny wiersz, obrazowy, płynny i treściwy. Dwie pierwsze zwrotki przypominają mi miejsce mojej pierwszej pracy, pięknie nie było, za to doświadczenia bogate. Trzecia przepiękna, wieloznaczna, drugi i trzeci wers - cudo! Gazowe latarnie jak smak dzieciństwa, chęć powrotu do lat niewinności. Całość zaś przypomina mi zdjęcie, na którym szczegóły są ważne, to one tworzą pierwszy plan, którego na pierwszy rzut oka brak. Marzenia się spełniają, trzeba tylko wierzyć i... trochę im pomóc. Jak śpiewa Debbie, "marzenie jest darmowe"... http://www.youtube.com/watch?v=0xueCCyZ5V8 Oczywiście zabieram. P. S. Przepraszam za schematyczność swoich komentarzy, ale kiepsko wysławiam myśli.
Anna_Myszkin Opublikowano 7 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2013 Podoba mi się Twoje obrazowanie - to JEST obraz z tłem dla marzenia. Co do "onego", to znasz moje zdanie: "Bóg raczy siedzieć". Pozdrawiam Cię, Elu :)
maria_bard Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "On" to tylko symbol. Jeżeli myślisz, że Twój komentarz, Grażyno, jest krótki i pobieżny, to mylisz się. Twój pokój bez zobowiązań jest prowokujący, za co dziękuję. Pozdrawiam. E. Może symbol, może nie. Ale bywa, że za naszą sprawą, nawet i symbol staje się czymś namacalnym. Bo tego chcemy. Choć „on” sam niewiele może, to my stajemy się sprawcami, tego, czego sami chcemy. Jak w gołębim przesądzie Gołąb zamknięty w klatce naciska przycisk, przez co dostaje jeść. Gdy po jakimś czasie jedzenie zaczyna być dostarczane automatycznie, co minutę, gołąb zastanawia się jak na to zasłużył. Jeśli zamachał w tym momencie skrzydłami, będzie nimi machał nadal, przekonany, że to dzięki temu dostał ziarno. A co, jeśli podobnie jest z marzeniami? Tym bardziej, gdy pierwsze się „spełni”? Można się uzależnić i przestać kierować swoim losem, to jak hazard. Ale w tym przypadku, w przeciwieństwie do hazardu, jest tylko dobra strona. Marzenie, może być potraktowane jak modlitwa, której nasza podświadomość słucha i robi wszystko, by tak się wypadki potoczyły, coś na kształt afirmacji. Warto, więc powtarzać sobie: marzenia się spełniają … Dziękuję, za podarowanie mi pokoju bez zobowiązań. Tylko ciekawi mnie, dlaczego jest prowokujący, ale mam kilka opcji. To taka mała prowokacja :))) Miłej nocki, Elu :) Twój komentarz jest prowokujący właśnie dlatego, że sprowokował tyle rozważań. Bardzo za nie dziękuję. Nie będe ich komentowała, bo są Twoje własne:-) Do przemyślenia. Pozdrawiam. E.
maria_bard Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie są schematyczne. Podobają mi się. Mnie też całość przywodzi na myśl zdjęcie, o którym piszesz. Dzięki. Pozdrawiam. E.
maria_bard Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Znam;-) A jeśli się chwalę, że znam, to już poznałam:-) Pozdrowienia spóźnione; wybacz. E.
Nata_Kruk Opublikowano 10 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2013 Przewrotne, ale dobre zakończenie. On (chyba) nic nie może, to nam dana jest wolna wola. Każdemu wolno marzyć, to pozwala żyć/być ect... Jedno małe ale... krawężniki zwykle są przy ulicach.. dlatego "na ulicy" pomijam. Poza tym, jest dobrze. Pozdrawiam.
maria_bard Opublikowano 11 Lutego 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2013 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie jestem pewna, czy myślimy o tym samym "onym":-) Co do krawężników - już wiesz...;-) Na ulicach są nie tylko krawężniki. To detal nieznaczny... Twoje "Poza tym, jest dobrze" przypomniało mi odpowiedź przy tablicy w podstawówce:-) I też dobrze;-) Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się