Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wieczory miała tylko dla ciebie.
rwące oceany zagrabiły
brzegi katamaranu.

woda i czas umieją zatopić jedną falą.
paraliżują języki.
odnawiają politurę obrazów
albo palą jak szata Dejaniry

psy głodne suchej karmy. wytresowane
hasłem siad. połamane.

wy(sz)czekują.

17.09.2011.

Opublikowano

Sporo symboli. Pierwsza czytelna, co do reszyty, wyszła mi tutaj pewna refleksja.. czas potrafi "zatopić" (nie)jedną falę,
paraliżuje języki, że milkną, ale też goi "rany", co z efekcie pozwala.. wyczekiwać.. lepszych czasów.
Niepokoi trochę.. wytresowane hasło - siad, może w nim kryje się wspominanie tego, co minęło...
Anno, chyba lepiej nie potrafię.. :| Tytuł "zaowocował" obrazem zorzy polarnej, którą chciałabym zobaczyć na żywo,
choć raz w zyciu.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Trudny ten wiersz Aniu,
Do zrozumienia. Jeżeli mowa o jutrzence to dlaczego wplątane zostały do tego psy?
Dlaczego szata Dejaniry niszcząca pojawia się z czasem? Ona ma wiele wspólnego z zazdrością i miłością.
Wybacz ten brak zrozumienia.
Pozdrawiam ciepło
Lila

Opublikowano

Lilko,

pytania, jakie zadałaś, świadczą o tym, że doskonale zrozumiałaś wiersz.

Wiem, o co Ci chodzi: Czasem sama miewam wrażenie przesytu, tzn. przeładowania wiersza klamotami, rekwizytami.

Mam nadzieję, że tu nie zagraciłam.

Pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Nie zagraciłaś, jednak mam wrażenie, że występuje leciutki nadmiar metafor. Ale ja się nie znam. Odczytuje wiersze bardziej intuicyjnie, no chyba ,że sa z bardzo prostym przekazem i z uzyciem niewielu środków wyrazu ( Twoje nie są!)
Pozdrawiam ponownie
Lilka

Opublikowano

Aniu, krążę wokół wiersza i nie potrafię rozgryźć. Aurora, to dla mnie matka opłkująca swojego syna, z mitologii. Gdy czytam w tytule "dawniej", myślę, że chodzi o jej żal, że już nie jest tak wojownicza, czas zagoił rany.
Czas i woda - zatapiają jedną falą. To przenika mnie na wskroś. Czyżby syn peeki utonął?
To jest przejmujący wiersz, a mnie tylko na tyle stać.
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Opublikowano

Grażko,

doskonale czytasz o tragedii. Trafnie odbierasz nastrój wiersza, co jest najważniejsze.

Aurora wystąpiła tu jako opiekunka zorzy, jutrzenki - "dawniej" - bo już nie musi sprawować tej funkcji.

Reszta jest już jasna, oczywista.

Dziękuję, że wpadłaś, cieplutko pozdrawiam,

Para:)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...