Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za namową Pana M.K. wklejam tu :)
A więc witam wszystkich raz jeszcze. Niektórzy mnie pamiętają, niektórzy w ogóle o mnie nigdy nie słyszeli :) Kiedyś pisałem na poezja.org swoje "wytworzyska" :) Dziś mam przyjemność zaprosić Państwa do posłuchania innej mojej twórczości, którą można znaleźć na youtube pod adresem


http://www.youtube.com/user/barthezzc?feature=guide

Jeżeli macie Państwo ochotę posłuchać, skomentować, polubić, nie polubić to nie krępujcie się :D
Pozdrawiam serdecznie
Bartosz C.

P.S. Mam nadzieję, że znów będę odwiedzał poezję, czytał, komentował. Publikować raczej nie będę, ponieważ od jakiegoś czasu nie piszę.

Zapraszam raz jeszcze do słuchania mojej muzyki :)

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zapraszam do posłuchania dwóch kolejnych moich utworów :)

Taniec Czarownicy - http://www.youtube.com/watch?v=lD8mHHFUBFw&list=UU-PQLcDvh3TZEqJbKbkZ0eg

Wandering - http://www.youtube.com/watch?v=vKPadX2UAAQ&list=UU-PQLcDvh3TZEqJbKbkZ0eg&index=1

Zapraszam również do wyrażania swoich opinii :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Kilka kolejnych utworów, do wysłuchania których zapraszam wszystkich. Jak Wam się podoba to dajcie znać, a jak Wam się nie podoba to też możecie zostawiać po sobie jakiś ślad :) Zapraszam więc do wysłuchania, oceniania, komentowania :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Return II - http://www.youtube.com/watch?v=7ZHdYLbOsl4
The Day Before - http://www.youtube.com/watch?v=tFqMEPd1rzo
Apocalypse Day - http://www.youtube.com/watch?v=XcA8COtQzHQ
Lullaby - http://www.youtube.com/watch?v=whValYFegsg

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 cześć i chwała bohaterom !!!!! Tym z Ak i NSZ. Na wiecznej warcie u stóp Boga.   Aniu --jesteś wielka !!!!
    • @Jacek_Suchowicz Jacek, rozumiem Twój nastrój i to, jak bardzo wiadomości potrafią przygnębić… U mnie dziś poezja gra inną melodię - taką, która pozwala na chwilę zapomnieć i odnaleźć oddech, nawet jeśli świat za oknem bywa trudny. Może to właśnie w takich chwilach warto sięgnąć po słowa, które nie ważą, nie dzielą, tylko łączą. Dziękuję, że jesteś - nawet gdy mamy różne perspektywy. @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ale to raczej wierszem pozwalam sobie - bo mi tak pasuje - tam mam dużo przestrzeni, w życiu - malutko,  pozdrawiam serdecznie :)
    • "Panna Jaskółka z miastka Lulkowo,                 zamierza dobić targu na nowo. Ptaszka pragnie zatrzymać", by ród ptasi podtrzymać. Konsensus - robią jaja hurtowo.     @Nata_Kruk Podoba mi się Twój ptasi cykl, ale dlaczego, no dlaczego, nie AABBA? Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Alicjio -- rezygnujesz z rozumu na rzecz serca. Świat wokół się rozmywa, zostaje tylko ty i ja -- i to wystarcza, by żyć w pełni. Czułe, bezwstydnie zakochane. Świetne.
    • Ona miała włosy jak ogień, a on śmiał się jak benzyna. Skradli motor z dachu motelu i pojechali tam, gdzie kończy się mapa. W ustach mieli sól, a między nogami -- lato. Lizał jej serce jak lody waniliowe, ona wgryzała się w jego sny jak dzika winorośl. Brat i siostra krwi, kochankowie bez metryki, bez prawa jazdy, bez przyszłości -- tylko dzikie oczy i skóra jak napięty żagiel. Zamiast walizek -- oddechy. Zamiast celu -- język świata. Plaża nie miała granic -- oni też nie. Śmiali się w twarz księżycowi, rozbierali się z rozsądku jak z ciuchów. Słońce pieściło ich językiem, a potem spali w cieniu wydm, jak dzikie psy, syci miłością, głodni jutra. Aż we śnie czyjś cień musnął stacyjkę, i przez mgnienie zniknęli – bez siebie, bez tchnienia, tylko z echem, co w pustce się kruszyło. Lecz zaraz, gdy świt dotknął rzęs, mówili sobie „na zawsze” z winem na ustach i piaskiem w zębach. Nikt ich  nie rozumiał -- i dobrze. Miłość była dzika. A dzikie nie musi się troszczyć o jutro. Na mapie zostali jak cień bez ciała -- piach we włosach, płonące serce, błękit wolności, który nie zna granic, i słońce, które nigdy nie gaśnie.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...